Czateria... 2021
Dzwonili z zakładu, wszystkie wtryski do regeneracji bo nie trzymają parametrów, koszt 2600 zł . Porównując do 3600zł to nowe wypadają dość tanio Raczej podziękuję
Neonixos666 napisał(a):wszystkie wtryski do regeneracji bo nie trzymają parametrów,
Potwierdziły się Twoje przypuszczenia. DPF będzie miał lżej
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
zadra napisał(a):Neonixos666 napisał(a):wszystkie wtryski do regeneracji bo nie trzymają parametrów,
Potwierdziły się Twoje przypuszczenia. DPF będzie miał lżej
Jeszcze nie żyje jak trzeba, muszę odseparować odmę i zobaczyć czy będzie poprawa w zapełnianiu filtra.
Mnie MX ostatni przywitał kontrolką check engine Sonda za katalizatorem padła.
Z Ionikiem nie wiem co robić. W czerwcu miałbym mieć przegląd w ASO, ale już nie ma gwarancji na nic poza akumulatorem. Chyba już to odpuszczę i zrobie sobie przegląd we własnym zakresie. Oleju w skrzyni i tak mi ASO nie wymieni, bo wg nich nie trzeba i nawet na moją prośbę nie chcą tego robić. A z tego co widziałem to zwykła, statyczna wymiana... Muszę zobaczyć co tam po 6 latach przegląd przewiduje poza olejem.
A jeszcze perforacja i gwarancja niby na 12 lat... eh, może jednak zrobię to u nich
Z Ionikiem nie wiem co robić. W czerwcu miałbym mieć przegląd w ASO, ale już nie ma gwarancji na nic poza akumulatorem. Chyba już to odpuszczę i zrobie sobie przegląd we własnym zakresie. Oleju w skrzyni i tak mi ASO nie wymieni, bo wg nich nie trzeba i nawet na moją prośbę nie chcą tego robić. A z tego co widziałem to zwykła, statyczna wymiana... Muszę zobaczyć co tam po 6 latach przegląd przewiduje poza olejem.
A jeszcze perforacja i gwarancja niby na 12 lat... eh, może jednak zrobię to u nich
Podjedź zrobić tam cokolwiek, żeby był wpis w książce serwisowej, że co roku byłeś w ASO
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Ja jeździłem na wymianę oleju co roku, żeby był ślad wizyty. W dodatku z własnymi materiałami.
Ja się zastanawiam co z Arteonem . Chyba go zarejestruję na siebie, jestem na ryczałcie, więc całe nic oszczędzę mając go w firmie. Przez 6 lat trzeba oddać VAT i podatek normalnie zapłacić, nie chce mi się liczyć, ale chyba ostatecznie to drożej wyjdzie niż gdybym kupił jako osoba prywatna . Oprócz jakichś darowizn szemranych chyba nie ma co z tym autem zrobić, żeby uniknąć podatku – chyba tylko czekanie 6 lat. Jeszcze nim pojeżdżę, ale czy 6 lat wytrzymam to nie wiem. Wtedy by było lepiej wziąć go na firmę i jakieś grosze odliczać.
loockas napisał(a):Z Ionikiem nie wiem co robić.
Ja się zastanawiam co z Arteonem . Chyba go zarejestruję na siebie, jestem na ryczałcie, więc całe nic oszczędzę mając go w firmie. Przez 6 lat trzeba oddać VAT i podatek normalnie zapłacić, nie chce mi się liczyć, ale chyba ostatecznie to drożej wyjdzie niż gdybym kupił jako osoba prywatna . Oprócz jakichś darowizn szemranych chyba nie ma co z tym autem zrobić, żeby uniknąć podatku – chyba tylko czekanie 6 lat. Jeszcze nim pojeżdżę, ale czy 6 lat wytrzymam to nie wiem. Wtedy by było lepiej wziąć go na firmę i jakieś grosze odliczać.
brii napisał(a):Podjedź zrobić tam cokolwiek, żeby był wpis w książce serwisowej, że co roku byłeś w ASO
Byłem tam przy okazji i się umówiłem na przegląd. Po 6 latach przeglad z olejem, płynem hamulcowym i płynem w wysprzęgliku niecałe 800zł. Za utrzymanie gwarancji na akumulator trakcyjny (jeszcze dwa lata) i perforacje nadwozia chyba warto... Poza tym tak jak piszesz, zawsze to kolejny ślad w książce
Dziś znów przesadziłem, napchałem Renatę tak towarem że jechałem jak cygan, pod hurtownią nawet byłem atrakcją, kasjerka co mnie liczyła aż wyszła na parking zobaczyć jak ja to zmieściłem. Po przesunięciu siedzeń idzie naprawdę dużo napchać do bagażnika, na nowych wtryskach szedł jak dzik, pierwszy raz opona z tyłu była na wysokości rantu błotnika, tak jeszcze nigdy nie siadł.
Ja tęskniłem za Scenikiem niedawno... Było kilka wiekszych zakupów gdzie by się przydał. Pojechaliśmy z żoną po meble ogrodowe. Pudło miało wejść na styk do kupry... ale nie weszło Dobrze że pani kasjerka powiedziała że jakby nie weszło, to mogę wypakować meble z kartonu i karton zostawić pod sklepem Tak czy inaczej cieszę się że chociaż mam to kombi. Ja wiem, że te przysłowiową lodówkę to się kupuje raz na 10 lat, ale ja dość często wykorzystuje bagażnik z rozłożonymi fotelami. Tylko w maju miałem to auto załadowane 4x po sam dach. W mojej sytuacji kombi albo liftback musi być w domu. Ale do możliwości Scenica to im daleko... A swoją drogą to widuje go czasami w okolicy, jeździ
Zdecydowanie mniejszego samochodu nie mógłbym mieć na obecnym etapie życia a zdecydowanie zmienił bym na większy, taki Peugeot Rifter przedłużany był by akurat dla mnie. Siedem miejsc, automacik 8 biegowy, odsuwane drzwi i można jeździć.
zanotowałem rekordowe spalanie.
3,58 Pb na setkę.
Chyba zacznę częściej jeździć moturem
3,58 Pb na setkę.
Chyba zacznę częściej jeździć moturem
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Ja się poddałem i przy stosunkowo niewielkich przebiegach, które robię, nie patrzę już na spalanie. Nie ma się co denerwować i odbierać sobie resztki przyjemności z jazdy
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Gib napisał(a):Tym niemniej na wakacje się tam nie wybieram
Chyba na dzień dzisiejszy dość trudno zapłacić takim banknotem, bo już taka waluta tam nie funkcjonuje . Pewnie można wymienić w tamtejszych bankach.
Pożar od Ciebie było widać? Ode mnie to 2 km, na szczęście wiatr w drugą stronę wiał, ale parę ulic dalej ludzie mówili, że śmierdzi plastikiem.
Troszke lipa z tą Marywilską,
Klientem rzadko byłem, aczkolwiek po spożywke tam jeździłęm. Można było kupić dobre kimchi, tofu i jakieś przyprawy azjatyckie. Do tego wpadałem tam przy okazji na zupę Pho, można było się tam na prawdę dobrze najeść za rozsadne pieniadze....
Developer się na pewno ucieszy, sporo tam się buuje a taki plac to kilka osiedli.
Klientem rzadko byłem, aczkolwiek po spożywke tam jeździłęm. Można było kupić dobre kimchi, tofu i jakieś przyprawy azjatyckie. Do tego wpadałem tam przy okazji na zupę Pho, można było się tam na prawdę dobrze najeść za rozsadne pieniadze....
Developer się na pewno ucieszy, sporo tam się buuje a taki plac to kilka osiedli.
..::Born To Rise Hell::..
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości