Czateria... 2021

[nemi]

Kurcze, bez żadnego zabezpieczenia...

[zadra]

A co sie ma stać?
przytrzym mi piwo..

[yasko]

Ja mam vaginarium w robocie i mi wystarczy.
Jak bym miał krotko opisać moje prywatne piekło to powiedziałbym octavia II

A ja nie kupię ferrari bo tipo jest marne w środku. Wrzucanie całego VAGa do jednego wora to przesada, różnica w materiałach pomiędzy audi a skodą jest ogromna.
Ale właśnie przez wnętrze octavia II rs odpadała u mnie...

Panowie, może jednak ktoś ma ochotę na skodę lub rady co dodać lub zmienić w ogłoszeniu?
https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/s ... sPreview=1

Dopisano 06 lip 2023 19:39:

Ja mam vaginarium w robocie i mi wystarczy.
Jak bym miał krotko opisać moje prywatne piekło to powiedziałbym octavia II

A ja nie kupię ferrari bo tipo jest marne w środku. Wrzucanie całego VAGa do jednego wora to przesada, różnica w materiałach pomiędzy audi a skodą jest ogromna.
Ale właśnie przez wnętrze octavia II rs odpadała u mnie...

Panowie, może jednak ktoś ma ochotę na skodę lub rady co dodać lub zmienić w ogłoszeniu?
https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/s ... sPreview=1

[Neonixos666]

Dziś wypaliłem DPF w Renacie przez kompa temperatura 660 stopni była momentami masakra dobrze że pod wydechem był piasek bo trawa by się zapaliła. Najpierw 3 tyś obr w fazie rozgrzewania, potem 2 tyś obr przez 20 minut i potem faza chłodzenia. Zobaczymy teraz czy będzie się zawalał, dziś dzwoniłem do speca, obstawia odmę, zobaczymy czy po tym wypalaniu coś pomoże.

[marek]

zmienić w ogłoszeniu

Cenę albo przebieg

Wyrzucić tekst o Jacku Balkanie, ja bym od razu takie ogłoszenie olał

[Szyna]

Witam, Panowie pytanie trochę z innej beczki.
Chciałbym się załapać na ten "tani" kredyt.
To co się dowiedziałem to:
min 15 lat, kwota ok 500 tys zł, wkład własny może być działka albo 20% gotówka, dochody na rodzinę ok 10 tys zł netto..., spłacić wcześniej nie można, finalnie po dopłatach przez 10 lat ma być ok 4-5%, kryteria trochę wygórowane jak na "zwykłego" Kowalskiego.
Z kim bym nie rozmawiał zdania są podzielone... jedni brać bo drugiej okazji nie będzie, inni że to lipa podpucha i ze po 10 latach dopier... % że wyjdzie to samo co zwykły kredyt...
Z drugiej strony oni przecież nam cały czas coś dają ale zabierają drugie tyle

[Neonixos666]

Oni nie muszą nic dawać byle by tylko nie zabierali...

[zadra]

Oni nie muszą nic dawać byle by tylko nie zabierali...

gdzieś już to słyszałem..

Chciałbym się załapać na ten "tani" kredyt

Weź jakiegoś kumpla co dobrze w bankowości i kredytach się obraca i niechaj Ci podpowie..

Jak tylko wspomnę, że raz w życiu dałem się nabrać na preferencyjną pomóc państwa, tzw "kredyt studencki" i jak bardzo na początku byłem zapalony do wzięcia, tak po wzięciu (1,5 roku) szybciutko uciekalem z niego wpłacając wszystko co do grosika bo zaczynało być niebezpiecznie gdy warunkowo siedziałem na roku a zaliczenia odbywały się grubo po terminach ustalonych w kredycie..
Od tego czasu przestałem wierzyć, że ktoś na górze (w żondzie) mysli o nas maluczkich i chce dla nas samych slodyczy, dobra i pomyślności.
Tym bardziej teraz wystrzegałbym się pro populistycznychprzed wyborczych i pomyślanych "na szybko" pomysłów od władzy..
Jest chyba tylko jedna możliwość, żeby przekonać się jak z tym się żyje... Bierz kredyta i odmawiają zdrowaśki

[yasko]

zmienić w ogłoszeniu

Cenę albo przebieg

Wyrzucić tekst o Jacku Balkanie, ja bym od razu takie ogłoszenie olał

Cena do mocnej negoicjacji, przebiegu nie cofnę. To i tak nie jest dużo jak na diesla z segmentu prawie premium.

Dlaczego? Jak dla mnie jeden z najlepszych dziennikarzy motoryzacyjnych, krytyczny wobec aut, nie jeźdzący za kase producentów na roózne wycieczk, ma największe doświadczenie w sprawdzaniu przedzakupowym aut.
Napisał bardzo dobry poradnik jak sprawdzać auta, był pierwszym który wykazał że arinera to wyciąganie kasy od inwestowów.
Oczywiście nie zawsze sie z nim zgadzam.

[nemi]

spłacić wcześniej nie można

W okresie preferencyjnym, czy w ogóle nie istnieje możliwość wcześniejszej całkowitej spłaty?
Czy jest możliwość nadpłat częściowych?

i ze po 10 latach dopier... % że wyjdzie to samo co zwykły kredyt...

Takie rzeczy przeczytasz w umowie. W pierwszym okresie będziesz miał preferencyjne ~2%, potem WIRON + marża banku. I wtedy stanie się to pi razy oko rynkową stawką jak sądzę.

Tak czy inaczej – pierwszy okres to fajna okazja, potem spodziewam się normalnego kredytu.


Wszystko obliczasz łatwo wg. wzoru:
S * q^n * (q-1)/(q^n-1)

kwota kredytu 500000 (<– S)
liczba rat 180 (<– n, dałem 15 lat)
oprocentowanie 2,00%
q 1,001666667


Rata wychodzi 3 217,54 zł, ale przy 7% już skoczy na 4 494,14 zł.

Poniżej ile zapłacisz w pierwszym roku przy 2% i przy 7% (chociaż teraz ja mam ponad 8, ale bądźmy dobrej myśli):

Kod: Zaznacz cały

No.   Kapitał   Rata odset.   Rata kapit.   Kapitał pozostały
1   500 000,00 zł   833,33 zł   2 384,21 zł   497 615,79 zł
2   497 615,79 zł   829,36 zł   2 388,18 zł   495 227,61 zł
3   495 227,61 zł   825,38 zł   2 392,16 zł   492 835,44 zł
4   492 835,44 zł   821,39 zł   2 396,15 zł   490 439,29 zł
5   490 439,29 zł   817,40 zł   2 400,14 zł   488 039,15 zł
6   488 039,15 zł   813,40 zł   2 404,14 zł   485 635,00 zł
7   485 635,00 zł   809,39 zł   2 408,15 zł   483 226,85 zł
8   483 226,85 zł   805,38 zł   2 412,17 zł   480 814,68 zł
9   480 814,68 zł   801,36 zł   2 416,19 zł   478 398,50 zł
10   478 398,50 zł   797,33 zł   2 420,21 zł   475 978,29 zł
11   475 978,29 zł   793,30 zł   2 424,25 zł   473 554,04 zł
12   473 554,04 zł   789,26 zł   2 428,29 zł   471 125,75 zł


Kod: Zaznacz cały

No.   Kapitał   Rata odset.   Rata kapit.   Kapitał pozostały
1   500 000,00 zł   2 916,67 zł   1 577,47 zł   498 422,53 zł
2   498 422,53 zł   2 907,46 zł   1 586,68 zł   496 835,85 zł
3   496 835,85 zł   2 898,21 zł   1 595,93 zł   495 239,92 zł
4   495 239,92 zł   2 888,90 zł   1 605,24 zł   493 634,67 zł
5   493 634,67 zł   2 879,54 zł   1 614,61 zł   492 020,07 zł
6   492 020,07 zł   2 870,12 zł   1 624,02 zł   490 396,04 zł
7   490 396,04 zł   2 860,64 zł   1 633,50 zł   488 762,55 zł
8   488 762,55 zł   2 851,11 zł   1 643,03 zł   487 119,52 zł
9   487 119,52 zł   2 841,53 zł   1 652,61 zł   485 466,91 zł
10   485 466,91 zł   2 831,89 zł   1 662,25 zł   483 804,66 zł
11   483 804,66 zł   2 822,19 zł   1 671,95 zł   482 132,71 zł
12   482 132,71 zł   2 812,44 zł   1 681,70 zł   480 451,01 zł


Zakładam, że nie jesteś rekinem finansjery, więc prosty sposób na kredyt poniżej, porada kompletnie za darmo
Jeśli stać Cię na płacenie rynkowej stawki – czyli te 4500 zł miesięcznie, to potrzebujemy odpowiedzi jedynie, czy można będzie kiedyś nadpłacać.
Jak tak, to jesteśmy w domu i:
– bankowi oddajesz 3250 zł
– na obligacje najpierw 500+ 12 lat, potem EDO 10 lat, potem ROS 6 lat – wybierasz tylko indeksowane inflacją – na to płacisz różnicę, czyli 1200 zł co miesiąc. Im bliżej końca kredytu, tym bardziej trzeba modyfikować strategię – może na koniec już tylko lokaty.

Kredyt masz oprocentowany teraz 2%, obligacje na 7,5%. Gdy wejdziesz w okres popreferencyjny, to robisz nadpłatę z tym, co urosło na obligacjach. Nie chce mi się liczyć dokładnie, ale zapewne byłbyś w stanie spłacić prawie cały kredyt, bo po 120 miesiącach na 2% kredytu byłoby ledwie 183 568,44 zł (przy 7% 263 601,36 zł – już jest 80k do przodu). Jeśli nie da się zrobić całkowitej spłaty, to zostawiasz np. 1.000 zł na kolejne lata i płacisz raty po 30 zł. Ja niedawno miałem kredyt hipoteczny, na którym miałem po 7 zł ratę czy coś takiego .

BTW: ja realizuję podobną strategię – niestety z niższą kwotą na obligacjach, w tym momencie kredyt mam 8% z hakiem, ale obligacje w zakresie 13,75-19%, więc nawet jak zapłacę Belkę, to jest całkiem OK

BTW2: takie rzeczy pewnie policzysz jakimś internetowym kalkulatorem, wyliczenia wyżej są z własnego narzędzia.

[zadra]

obligacje na 7,5%.

13,75-19%,

Tego nie rozumiem..
te 8% się wzięło.... ?
te 13...19% , to chyba wartość inflacji + "jakiś" procent , np 1% więcej.. dobrze myślę?

[nemi]

Tak, obligacje czteroletnie i dziesięcioletnie (EDO), oraz związane z 500+ (ROS i ROD – 6 i 12 lat) mają konstrukcję taką, że w pierwszym roku % jest stały, w drugim to jest np. 1,25% + inflacja za poprzedni rok.

Jeśli w lutym była ogłoszona inflacja przez GUS powiedzmy 18%, to na obligacjach z kapitalizacją marcową jest np. aż 19,25%.

W teorii obligacje indeksowane inflacją mają przed nią chronić, ale w warunkach tak wysokiej inflacji jak jest teraz, niestety tego nie robią za sprawą podatku Belki. Dlaczego: jeśli inflacja jest 2% i marża to 1%, to marża pokrywa 33% odsetek, a Belka zabiera "tylko" 19%. Gdy inflacja jest tak duża, to marża nie pokryje Belki i tracisz nawet mając oprocentowanie 19%. Ale to i tak lepsze niż tracić jeszcze więcej

Jeszcze ponarzekam – skończyły się chyba dobre czasy dla programistów. Kończy mi się kontrakt i po 2 latach skumulowana inflacja wyniosła pi razy oko 35%, a nowy kontrakt... ledwie drgnął. Udało mi się wyżebrać 5 zł jeszcze dodatkowo, ale z matematycznego punktu widzenia w kolejnym czasie będę miał znacząco mniej pieniędzy niż 2 lata temu .

[JohnnyB]

Musze jeszcze kilka razy prEmzeczytac to co nemi napisal .
Przez ostatnie 2 lata kombinowalem jak splacic wvzesniej zobowiazania i odlozyc torche kasy na kwadrat noe robiac dlugoterminowych planow oszczednosciowych. Udalo sie wiec chyba pora zac z ac myslec w oerspektywie 10-15.
BedIe latwiej jak zoacze wreszcie jakis kontrakt na dluzej jak 12 miesiecy, moze w najblizszym styczniu. Teraz cokolwiek oszczedzam idzie na mieszkanie w ES......ale juz swiatelko w tunelu

[nemi]

Ja zacząłem myśleć o pewnej strategii w 2018, pierwsze odczuwalne owoce nastąpily w kwietniu 2023. Czyli 5 lat do pierwszych efektów.

Próbowałem bawić się bitcoinem (strata z 50%), kupiłem po parę akcji jakichś większych firm, jakieś etf'y. Wszystko groszowe sprawy – mam 15 zł mniej więcej dywidend z amerykańskich spółek kwartalnie, trochę popatrzyłem jak to działa wszystko, ale nie mam do tego serca. Przez prawie 2 lata jestem ze 200 zł na plusie na "prawdziwym" rynku. Obligacje są chyba jedynym realnym środkiem inwestycyjnym dla prostego człowieka, tylko z lokatą jest prościej i nie tak długoterminowo.


Johnny, coś tam myśl – jedziesz na tym samym wózku bez emerytury jak ja . Niestety ja trochę późno zacząłem i póki co zarządzam małymi kwotami, ale w portfelu mam przynajmniej mieszkanie... A strategię mam w wersji mini – excel, gdzie planuję wydatki na miesiąc do przodu tylko, realizuję wszystko w dniu wypłaty i już mi zostaje tylko na życie.

[Neonixos666]

Ja nigdy nie lubiłem długoterminowych inwestycji, jak bawiłem się w kupowanie pożyczek to zawsze stawiałem na krótkoterminowe szybkie miesięczne spłaty, szkoda że przyszła pandemia światowa rynek się załamał bo była to super opcja z fajną stopa zwrotu, fakt że miałem nie wielką kwotę zainwestowaną ale dziś pewnie było by to sporo więcej. Zdążyłem wycofać kasę ale kto nie właściwie zainwestował pewnie do dziś czeka na spłatę. Obecnie mam tylko lokatę i będę tak skakał do puki jest jakiś sensowny procent.

[loockas]

skończyły się chyba dobre czasy dla programistów.

Chyba żartujesz. Żaden z programistów których znam (a znam ich sporo) nie narzeka ani na kasę, ani na brak zleceń. Jak coś potrzebuję to ciągle nikt nie ma czasu, bo tyle roboty Ja też nie mogę narzekać na moją działkę. Od dłuższego czasu sam sobie wybieram robotę.

Może już wzrost płac nie jest taki jak wcześniej, ale myślę że IT/Dev/Sys i cała reszta z tego kręgu to ostatnia grupa zawodowa która powinna narzekać

[nemi]

Mówię o wzroście płac. Myślałem, żeby coś zmienić, wszystkie oferty na LinkedIn max tyle co miałem.

Firma, dla której pracuję otworzyła biuro w Lizbonie, bo tam programiści są... tańsi.
Ostatnio też jest jeden czarnoskóry Portugalczyk (tam się urodził) u mnie w biurze, bo w Warszawie zarabia lepiej niż u siebie. Więc chyba zarobki doszły do ściany, ale nie mówię o zleceniach z "doskoku" tylko stałej współpracy.

[loockas]

No dobra, ale wzrost płac był taki dla programistów że trudno oczekiwać że tak będzie rosło stale. Poza tym nadal jest rozstrzał. Znam programistów co zarabiają ok 20k+, a znam i takich co mają po 40k i lepiej. Kwestia siły przebicia, doświadczenia i specjalizacji.

[nemi]

Kurcze, gdybym zarabiał 40k, to muszę przyznać byłbym zadowolony

[loockas]

Kiedyś dla mnie takie kwoty były nie do pomyślenia. Nie mówię że wciąż nie są odległe, ale dość łatwo mi sobie wyobrazić jak i co zrobić, by tyle zarobić. Tylko doba nie jest z gumy, a ja nie chce cały czas pracować

Po wakacjach, już w domu. Idę Scenica szykować, bo dzisiaj ma ktoś przyjechać go obejrzeć