Czateria... 2021

[Beny]

Gdzieś mi się to zoo Ostrawa obiło o uszy, warto?

[Dominator]

Mój dzieciak był tam z babcią i ciocia. Był zadowolony
Na siebie nie patrz;)
A ja wczoraj od 20 do 1 w nocy na izbie przyjęć na pediatrii bo córa podwichnela rękę. Przeróżne przypadki widziałem i dzieci chyba ze 20 w kolejce.
Są tego również pozytywy bo wynika z tego tyle, że dzieciaki jeszcze się ruszają i wychodzą z domu, my akurat w domu się uszkodziliśmy.

[Neonixos666]

Nosz [cenzura] żeby wykonać podstawową czynność serwisową czyli wymianę filtra powietrza silnika to nikt nie mógł bardziej spierd... dojścia do niego jak Renault. Jeszcze nie mogłem odkręcić nakrętki od mocowania podszybia bo oczywiście gwint obraca się zatopiony w plastiku... Jeszcze kabinowy został.

[nemi]

Ja byłem kiedyś w Zoo Safari Nowy Dvur Kralove (o ile pamiętam dobrze nazwę ). Fajne miejsce.

[MrShaleck]

Pożalę się trochę.
Postawiłem E39 do lakierników na poprawki – z ich winy. Auto wjechało 15 maja do nich, miało być gotowe gdzieś do piątku, może poniedziałek wtorek.
Powiedziałem, że spoko, bez pośpiechu, ale fajnie jakby znowu pół sezonu nie przestało.
No i mam... 3 tydzień i cisza. Jak tam wpadłem tydzień temu to lakiernik na urlopie, auto ledwo ruszone.
I weź teraz człowieku ciśnij, poganiaj to coś spieprzą. Nie poganiaj, to spieprzą tylko wolniej zapewne

[Neonixos666]

Szczerze to lakierników czy nawet mechaników ale takich porządnych którzy traktują pracę poważnie a nie na odwal to mało jest. Nawet znajomi potrafią złożyć auto na odwal, zaglądam pod auto tam brakuje kołków czy śrub. Ja rozumiem że może się śuba zgubić czy kołek zniszczyć przy demontażu ale to można powiedzieć albo zamówić jakieś. Zawsze można coś ogarnąć. Ostatnio zdejmuje koło a tam nie ma dwóch kołków od nadkola a zderzak nie jest od dołu przykręcony bo brakuje dwóch śrub

[JohnnyB]

Panowie, kupilibyscie teraz diesla okolice 100-120kPLNtak na 3-4 lata ? Auto prawie nowe/nowe.
Po wakacjach myslenzaczac szukac czegos tutaj lokalnie. Mysle o Leonie Kombi 2.0TDI DSG. Auto bedzie srednio raz na 2 miesiace jexdzic ES-PL-ES.
Rozwazam jeszcze tego 1.5 eTSI ale jest nieco drozszy.

W przypadku mojego wykorzystanoa, mieszkam kolo Autostrady. Jak juz jade gdzies to po prostu wjezdzam na autostrade i zatrzymuje sie albo za 170 albo za 270 km. Zatem wypalenie itp problemu nie zrobi.
Elektryka nie kupie bo ladowania tutaj nie mam.

[loockas]

Myślę że diesel jeszcze długo będzie popularny i w 3 lata jak go nie zajedziesz to spokojnie go jeszcze sprzedasz. Sam bym nawet rozważył klekota, bo to bardzo zwiększa wachlarz wyboru tylko że mój tryb jazdy się kompletnie nie nadaje do tego silnika.

[nemi]

Ja bym Diesla nie kupił jednak. Bujać się z ad blue, ludzie coraz mniej to chcą kupować, a benzyniak działa cicho i pali litr więcej, a serwis odrobinkę tańszy. I Diesel tańszy w odsprzedaży po latach. Czy excel wybierze Diesla, to nie wiem.
Ale gdyby targać przyczepy, to już może ma sens

Może te przebiegi uratują sytuację. Co 2 miesiące po 6.000 km to jest... dużo.

[loockas]

No z punktu widzenia spalania, to diesel dzisiaj nie ma sensu w typowym zastosowaniu. Natomiast są zalety diesla w postaci cen zakupu (jest tańszy od pb) oraz ilości egzemplarzy. Jak sobie filtruje po paliwie i odrzucam diesla to mi odpada tak 2/3 ogłoszeń. Na pewno czym droższy diesel w zakupie tym większa strata przy odsprzedazy, ale już przy kilkulatku to może nie będzie miało takiego znaczenia. Nie wiemy co nam jeszcze z inflacja odwalą :) Ja 5 lat temu założyłem sobie że właśnie w 2023 zamienie MX5 NC na ND bo będą po 50k. Tylko że to ND miały być po 50k, a nie NC

[Neonixos666]

ale za to diesel obecnie 40 groszy tańszy

Są uciążliwe, dla niektórych głośne czy nie dość szybkie ale jest jedna prawda, zapakuj po dach a klekot zawsze da rade i pociągnie każdy ładunek

[JohnnyB]

Tak jak Łukasz pisze.
Jak filtruje używki do 30 tyś przebiegu to 70% to diesle właśnie.
Ogólnie jeśli diesel to albo 2.0 TDI, albo 2.0 CDI od Mercedesa, jeśli kiedykolwiek starczyłoby kasy.
Nie obawiam się serwisu, jednak ciekawe co będzie z ewentualną odsprzedażą. Zatem założyć trzeba będzie że możliwe iż auto będzie używane po prostu dłużej.

Pewnie jak zwykle zadecyduje egzemplarz i wyposażenie w chwili zakup. Jedno na czym bedzie mi zależeć to zdecydowanie dostępność części zamiennych i łatwość serwisowania w nie do końca rodzimym środowisku. Dlatego najważniejsze będzie zakup jak najświeższego auta z najmniejszym przebiegiem, aby starać się jak najdłużej pozostać przy serwisie eksploatacyjnym. Stąd również bede zainteresowany jak najbardziej popularnymi i sprawdzonymi konstrukcjami.

[Neonixos666]

Stąd również bede zainteresowany jak najbardziej popularnymi i sprawdzonymi konstrukcjami.

I tym zdaniem zawęziłeś wybór do modeli Renault

[JohnnyB]

Stąd również bede zainteresowany jak najbardziej popularnymi i sprawdzonymi konstrukcjami.

I tym zdaniem zawęziłeś wybór do modeli Renault

Wiedziałem ze ktoś z tym zaraz wyskoczy .
Nie ma opcji! Mam Captura teraz 1.0 Tce i zdecydowanie nie rozważam zakupu czegoś z tej stajni.
Przez waską chwile myślałem o Arkanie, ale to auto na tej samej płycie co Captur, zatem małe pudełko.

Myślę mocno Seacie. Podoba mi się. Jest tutaj relatywnie tani, są używki, są nowe. Oczywiście wolałbym coś innego i jeśli wybiorę diesla, mogę nawet rozważyć powrót do Volvo. Poza Seatem to jedyna marka jaka mi się powtórzyła a tych aut u mnie to już pod 20 niedługo .

Patrzyłem na Peugoty, 308 wygląda świetnie, ale zarówno diesel jak i pb to średnio udane motory i problematyczne w serwowaniu. Ford nie zostawił nic ciekawego już do wyboru. Citroen tym bardziej. Kia i Hyunday jakoś do mnie nie przemawiają. Może i jakaś hybryda od nich ale cenowo 20% do ceny Seata trzeba dorzucić. Pozostałę marki to przede wszystkim SUV, a tego nie chce.

Wąsko z wyborem się zrobiło jeśli chodzi o coś rozsądnego.....Musze także założyć wyjazdy do PL, więc długie trasy muszą być względnie komfortowe.

[loockas]

No jak nie przepadam za Vagami, to Seata lubię. Nie wiem, niby to samo ale jednak te detale mnie najbardziej przekonują. Nawet deska w Leonie niby taka sama jak w Octavi czy Golfie, a jakaś taka fajniejsza. A już Cupre w poprzedniej budzie to bym szarpał nawet dzisiaj, tylko cena bardzo zaporowa

[Neonixos666]

Seaty od zawsze niby to samo co inne WV podobne ale jedna swój smak ma.

[JohnnyB]

Cupre Formentora to był łykał jak pelikan. Nawet te 2.0 190KM. SPokojnie by wystarczyło. I nawet ten suvowaty kształ by mi nie przeszkadzał. Ale cena nawet za te słabsze modele jest zaporowa.
Jak bym miał kase na Cuprę, to by GLC w Coupe szukał nieco starsze .

[marek]

Generalnie na grupie Seata narzekają tylko na DPF, skrzynia jest bodajże z mokrym sprzęgłem, więc olej wymieniać co 60tys km i działa.
A dpf to się wypala nawet co 500km, więc jak robisz więcej po mieście między dłuższymi wyjazdami to mogą być problemy.
No i jeśli zrobisz rocznie 50tys km, to za 4 lata będzie miał 230tys przebiegu i auto warte 50-60tys (wg obecnych cen)

ja mam 1,5TSI 150km dsg, spalanie na autostradzie przy 140 coś ok 6,5 litra, więc pewnie do litra więcej niż 2,0TDI, na lokalnych drogach spokojnie 5,5 litra więc tu już zysk mniejszy, a że jeżdżę głównie po mieście to diesla i tak nie brałem pod uwagę.

[MrShaleck]

Aktualnie mało który z nowoczesnych diesli jest jakimś strasznym klekotem, ALE byłem wczoraj u kumpli na warsztacie – robią takie 2-4 letnie skody octavie flotowe dla jednej firmy z 1.6 TDi (ten chyba najnowszy silnik).
Rozrządy pękają poniżej 100 tysięcy, są jakieś problemy z 'wodnymi intercoolerami', klepie to niemiłosiernie, bardzo głośno ten silnik chodzi. Byłem mocno zaskoczony...

Ja tam bym brał diesla, ale ja to mam ON we krwi Jak się robi sensowne przebiegi poza miastem, to raczej problemów z DPF nie będzie.

[nemi]

2.0 TDI też jest koszmarny, jeden łomot. Nie wiem czy ostatecznie one są dobre i czy mało palą, ale zachowuje się to naprawdę strasznie i generuje straszny hałas na zimno.
Jak miałem tą beemkę z 2007 roku z Dieslem, to on pracował kulturalniej niż nowe VAG 2.0.