Czateria... 2021
rozumiem, nadal jednak uważam że to się często nie zdarza, albo ja mam takie szczęście, a natomiast najmłodsze auto jakie mam to 2004 rok może dlatego. Dobrze że u nas tego nie ma
Stała pod ścianą prężąc kakao
loockas napisał(a):Ale dla fotek warto
Jeszcze 10dni, nowe śmigła założone, karta przygotowana, odliczam
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Gib napisał(a):nadal jednak uważam że to się często nie zdarza
W tym modelu felg to raczej większość tak miała.
Ja swoje malowałem bo wyglądały podobnie.
Piękna ta 6 od felg Można powiedzieć, że przy samochodzie to te felgi wyglądają całkiem nieźle
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
maja BJ to pewnie już się ludzie golą Sprzedałem za grosze a mogłem rok wcześniej sprzedać to wziął bym jeszcze przyzwoity pieniądz ale jak ruda poszła to jak zaraza w rok zjadła błotniki i doły drzwi.
Jak oglądałem Signum które było tylko 3 lat młodsze to byłem w szoku że nie ma rdzy. Od tamtej pory może psuć się wszystko ale rudej ma nie być.
Jak oglądałem Signum które było tylko 3 lat młodsze to byłem w szoku że nie ma rdzy. Od tamtej pory może psuć się wszystko ale rudej ma nie być.
Moje z M6 które miałem na 626 się praktycznie nie utlenialy. Ale miałem skręcane OZ w mx6 i zanim przeszły regenerację, również się utlenialy. Moje obecne alu na zimę marki enzo również się utleniają ale cały czas były użytkowane zimowo. Ori hondy które sprzedałem, również coś tam brało. Z kolei obecne które mam Ori honda na oponach letnich są ok. Zależy jak się trafi i jak użytkowane.
Na Suzuku są ori od 2006r. Lato i zima. I zero wżerów.
Powiedzmy to głośno – Mazda ma gówniane produkty.
Fajnie się nimi jeździ ale są gówniane.
Powiedzmy to głośno – Mazda ma gówniane produkty.
Fajnie się nimi jeździ ale są gówniane.
Grzyby napisał(a):Fajnie się nimi jeździ ale są gówniane.
O NC nie powiem, że jest gowniane. Patrząc na to co to auto podczas jazdy czasami znosi i ile kosztuje roczna eksploatacja tej zabawki, to wręcz jest to auto śmiesznie tanie i bardzo trwałe. W Focusa ST włożyłem w rok znacznie więcej niż w NC przez 4 lata (wliczając w to oklejanie, felgi, itd). Blachy nie zabezpieczałem i nie mam zamiaru. Nic się w dalszym ciągu złego nie dzieje, a nawet jak zacznie to już raczej nie będzie mój problem.
Natomiast 6 GG/GY skończyła kiepsko. Ich już w zasadzie nie ma na ulicach. Z GH jest chyba już znacznie lepiej.
Z NB mechanicznie jestem mega zadowolony, z tym autem nic się nie dzieje kompletnie. Po zakupie wiadomo rozrządy płyny tarcze klocki świece, może trochę poza taka typową eksploatacją – sprzęgło (już przy jeździe próbnej, jakiegoś dramatu nie było ale wiadomo że do zabawy lepiej wymienić ) i chłodnica – chwilę po zakupie zauważyłem że się poci, niby bez dramatu ale jak zobaczyłem ceny i dostęp to z marszu kupiłem. Wymiana... 15 minut pod blokiem. Tak to można . I nawet jak trzeba będzie zainwestować w blacharkę to biorąc pod uwagę powyższe i radochę – nie będę się zastanawiał. Choć na razie jest ok odpukać. Kuzyn mnie męczył abym mu sprzedał ale jednak zostaje
Ja miałem jakiś miesiąc temu kryzys chwilowy i chciałem sprzedawać... ale jak zwykle, przejechałem się i zostaje Pewnie zimą mnie znowu dopadnie chęć sprzedaży, a wiosną przejdzie
No u mnie po zakupie Alfy kuzyn wyczuł pismo nosem że będę tylko 166 jeździł i po co mi to MX5. W sumie jakiś czas faktycznie tak było ale od niedawna znowu wróciłem do małej i tak sobie na zmianę jeżdżę raz bez dachu a raz wygodnie wożąc tyłek
nemi napisał(a):4 lata już?!
Mój NC? No... 4 lata minie 20-któregoś sierpnia :/ W lipcu 2018 odebrałem Ioniqa, sprzedałem szybko Focusa i w sierpniu kupiłem NC... Sam nie wiem kiedy to zleciało.
Scenica mamy już ponad 5 lat...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: brii i 62 gości