Czateria... 2021
Fakt , to pudełko przed monitorem to symulator pacjenta, niestety nie do konca sprawny .
Dziś klapy obie rozebrane, zderzak tez. Jutro demontaż wnętrza, przygotowanie do ogarnięcia pasa tylnego. Jutro tez instalacja pod przeciwmgielne tył i dorzucenie czujników parkowania.
W sobotę szlifowanie klapy i zderzaka, w poniedziałek podkład, we wtorek lakier, od środy składanie.
Za 2 tygodnie jeep powinien być już jezdny .
Dziś klapy obie rozebrane, zderzak tez. Jutro demontaż wnętrza, przygotowanie do ogarnięcia pasa tylnego. Jutro tez instalacja pod przeciwmgielne tył i dorzucenie czujników parkowania.
W sobotę szlifowanie klapy i zderzaka, w poniedziałek podkład, we wtorek lakier, od środy składanie.
Za 2 tygodnie jeep powinien być już jezdny .
..::Born To Rise Hell::..
a u mnie z nowości ogarnąłem żarówkę H7 ale za to dziś dwa razy w ciągu dnia nie wiem jakim cudem, może wiatr otworzyła mi się klapa tylna. złapałem sznurkiem na noc do środka za klamkę wewnętrzną jutro pomierzę miernikiem gdzie dochodzi a gdzie nie dochodzi prąd.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Gib ja nic nie sugeruje ale to już chyba pora na pożegnanie się z saabolotem bo coś czuje że to wierzchołek góry lodowej jeśli chodzi o usterki.
Gib napisał(a):raczej jak już to na wiosnę, muszę mieć samochód na zimę nie mam już 39 lat żeby zapiedralać do roboty rowerem w mrozy.
życzę żeby już Saab nie strzelał fachów i był posłuszny, tak w ogóle to zima się jakoś tak szybko zaczęła, normalnie przychodzi po nowym roku a tu już sypnęło śniegiem. Zapewne stopnieje ale ciekawe czy święta będą białe.
Na śląsku tak jest od dłuższego czasu. Zwykle sezon narciarski zaczynam początkiem/w połowie grudnia. Potem na święta jest kiepsko i znowu od stycznia robi się jako taka zima
W tym roku wyjątkowo chciałbym, żeby zimy nie było bo budowlańcy mają taki zapał do pracy, że szkoda by go było śniegiem ugasić Jutro lejemy wieńce na ścianach fundamentów i myślę w przyszłym tygodniu zakończyć ten etap i ruszać jeszcze przed świętami ze ścianami.
W tym roku wyjątkowo chciałbym, żeby zimy nie było bo budowlańcy mają taki zapał do pracy, że szkoda by go było śniegiem ugasić Jutro lejemy wieńce na ścianach fundamentów i myślę w przyszłym tygodniu zakończyć ten etap i ruszać jeszcze przed świętami ze ścianami.
to na wiosnę się wprowadzasz?
Pamiętaj że musi być opóźnienie jak na Polską budowę przystało. O puszkach po piwie w zaprawie też pamiętaj.
PeKa napisał(a):Czy wszyscy już kupili samochody? Czy dalej codziennie się o tym rozwodzicie?
jeszcze ja, jeszcze ja...
Próbuję kobietę przekonać na zmianę auta a warunkiem była zmiana pracy.
Prawie się udało bo była na jakiejś rozmowie w sprawie zmiany pracodawcy, rozmowa świetnie się potoczyła, wystarczyło zaczekać do poniedziałku na telefon z ich strony...
Czekamy do dziś..
Chyba nie będzie zmiany auta.
Szkoda, bo dawno nic nie poszukiwałem, a bardzo lubię pooglądać i powynajdywać te wszystkie ukryte wady w staruchach.. To zdecydowanie winduje moje ego..
Ostatnio edytowano 3 gru 2021, 23:23 przez zadra, łącznie edytowano 1 raz
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Magda miała jakąś opaskę mierzącą cisnienie.
I ile razy nie sprawdzałem z ciśnieniomierzem nadgarstkowym Brauna, to nigdy nie było różnicy większej niż 5.
Ale nie pamiętam co to, bo kiedyś na nią wlazłem i poleciała do kosza.
Ale kosztowała coś 150 max
I ile razy nie sprawdzałem z ciśnieniomierzem nadgarstkowym Brauna, to nigdy nie było różnicy większej niż 5.
Ale nie pamiętam co to, bo kiedyś na nią wlazłem i poleciała do kosza.
Ale kosztowała coś 150 max
Mi przyszedł rachunek za prąd tak że już nie zmieniam auta.
dopadła mnie kuna, uszkodziła wygłuszenie maski i podszybia a ile wygłuszenie maski bym olał to za podszybie się zdenerwowałem, ciężko je dostać a nowe jest drogie
dopadła mnie kuna, uszkodziła wygłuszenie maski i podszybia a ile wygłuszenie maski bym olał to za podszybie się zdenerwowałem, ciężko je dostać a nowe jest drogie
nie tak drogie jak do saaba Mam jakiegoś chochlika elektrycznego w wiązce, zamek od bagażnika potrafi się po jakimś czasie odryglować sprawdzałem rano bagażnik odblokowany pilot nie działa. Po włożeniu do stacyjki wszystko nagle ok. Chyba se kupie najtańszą lagunę 2, mniej niespodzianek
Stała pod ścianą prężąc kakao
PeKa napisał(a):Czy wszyscy już kupili samochody? Czy dalej codziennie się o tym rozwodzicie?
Ja sprzedałem oba BMW, które mieliśmy na handel więc czegoś teraz szukam. Znalazłem Caymana – cesję leasingu, złożyłem wniosek. Można go wykupić za 4 miesiące, a cena dość okazyjna. Zobaczymy czy się uda bo z tymi cesjami to jakoś różnie bywa.
Swojego Macana wystawiłem na sprzedaż, nieco ponad 2 lata nim jeździmy. Wystawiłem ok 5% taniej niż zapłaciłem za nowego i jest duże zainteresowanie, pierwszy poważny chętny też już jest. Martwię się tylko czy uda mi się kupić nowego w rozsądnym czasie – wstępnie 6 miesięcy oczekiwania.
radzi89 napisał(a):Swojego Macana wystawiłem na sprzedaż, nieco ponad 2 lata nim jeździmy. Wystawiłem ok 5% taniej niż zapłaciłem za nowego
Czekaj, czekaj przez dwa lata i straci byś tylko 5% wartości?
Możliwe. Po pierwsze ceny aut poszły w górę, po drugie są problemy z dostępnością nowych aut więc ceny używanych jeszcze bardziej poszły w górę. A zwłaszcza takich które jeszcze można leasingować.
Neonixos666 napisał(a):radzi89 napisał(a):Swojego Macana wystawiłem na sprzedaż, nieco ponad 2 lata nim jeździmy. Wystawiłem ok 5% taniej niż zapłaciłem za nowego
Czekaj, czekaj przez dwa lata i straci byś tylko 5% wartości?
Taaa, Macan już zarezerwowany. Niestety na nowego minimum pół roku czekania. Mam nadzieję, że dostanę cesję na cyamana to chociaż będzie czym jeździć ale zima w GTSie jest mało optymistyczna
Ja na Fordzie więcej straciłem, wyszło jakieś 18,5% ale to był klekot, no i Ford . Ale i tak jestem zadowkolony z kwoty sprzedaży .
Jeszcze tydzień i bępa będę poJEEPany .
Dziś skończyłem przeciwmgielne tył, czujniki parkowania tył, zapodkładowałem pas tylny, ogarnąłem kierunki przód, pokleiłem zderzak i przeszpachlowałem. Teraz to już lakiernik wkracza do akcji. Pewnie dopiero w czwartek-piątek skończy i w sobotę zacznę składać auto do kupy.
Jeszcze tydzień i bępa będę poJEEPany .
Dziś skończyłem przeciwmgielne tył, czujniki parkowania tył, zapodkładowałem pas tylny, ogarnąłem kierunki przód, pokleiłem zderzak i przeszpachlowałem. Teraz to już lakiernik wkracza do akcji. Pewnie dopiero w czwartek-piątek skończy i w sobotę zacznę składać auto do kupy.
..::Born To Rise Hell::..
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: koolczas i 66 gości