nemi napisał(a):Johnny, irytuje mnie ten Twój golf. Wprowadza niepokój w moje serce i się zastanawiam co by było, gdybym swoim jeździł. Bo jak stoi to nie ma dramatu – tylko małą ryskę ktoś zrobił.
Na wszelki wypadek tylko fokusem jeżdżę – on już nie ma problemów wieku dziecięcego. Ma starczego, ale to nie dziwi przynajmniej.
Poza tym mogę mieć po prostu pecha....inne Golfy i nas nie miały takich problemów, do tej pory jeżdzą a uzytkwnicy są zadowleni z nich....