Czateria...cd
Ło borze olchowy – trzeba się na desant przygotować, za długo spokojnie było...
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Johnny kiedys moj kumpel wysylal mase takich aut z aukcji do Polski, gdzie mial osobe w kraju ktora robila cala reszte i auta schodzily jak cieple buleczki tylko $ byl sporo tanszy..teraz dalej sie tym zajmuje, co wiecej zatrudnil dodatkowo kilku chlopakow tak interes sie kreci tylko jest jedno ale, auta sprzedaje juz tylko w USA, nie wysyla do Polski, ale popyt na takie auta powypadkowe jest bardzo duzy (nowy wiekszy warsztat, nowy dom etc..) , nie wiem jak teraz ale kiedys mial jedna zlota zasade nigdy nie bral aut z wystrzelonymi poduszkami. Ale rzeczywiscie ceny aut tutaj sa bardzo atrakcyjne, kiedys znajomy prosil mnie zebym mu sprowadzil jakiegos mustanga albo camaro ale temat ostatecznie upadl 
Raczej objawy SKS
To chyba coś z kręgosłupem, boli mnie od kilku miesięcy....dziś pierwszy raz od chyba miesiąca spałem....połozylem się o 23 i wstałem o 8 rano tylko dlatego że budzik mi się wlaczył. W nocy nawet ani razu nie wstałem......Czuje się zdecydowanie lepiej ..... 
..::Born To Rise Hell::..
W przyszłym tygodniu też mam kilka rozmów i jestem zdziwiony, że przybycie potwierdziły osoby które mogą mieć do roboty 60km w jedną stronę. Popatrzałem w ogłoszenia i dziwi mnie, że nie ma pracy w mojej obecnej branży w okolicach Katowic.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Xenocyd napisał(a):Widać, że coś się też zmienia w mentalności
To widać szczególnie po takich wioskach jak moja i domach które się budują. Ludzie się zorientowali, że można mieszkać w spokojnej mieścinie i dojeżdżać te kilkanaście/kilkadziesiąt km bez większego stresu do pracy. Nowych domów jest po prostu wysyp jak grzybów po deszczu. Atrakcyjne działki budowlane sprzedają się momentalnie w cenie, która jeszcze kilka lat wstecz była marzeniem.
U mnie to samo, do biura w Wawie robię dziennie 95 km w obie strony. Kolega dojeżdza ze Skierniewic nawet. No cóz, lokalnie u mnie nic ciekawego nie znalazłem, aczkolwiek zaczyna się poprawiać runek. Sporo firm z magazynami pojawia się w zdłuż S7, znajma właśnie z Banku z Wawy odchodzi do jedne z nowych firm do której na rowerku ma 3 km a kasę dostala identyczną jak w Banku w Warszawie, a miała całkiem nie małą stawkę.
Ja też oglądam się za czymś w okolicy, może wróciłbym na spokojny etat gdzieś do 4-5 km od NDM. Kupiłbym sobie 125-tkę i śmigał do pracy
. A kasa w cale nie mniejsza. Odliczajac koszty dojazdów itp. to wyjdzie na to samo. A oszczenosć czasu gigantyczna.
Ja też oglądam się za czymś w okolicy, może wróciłbym na spokojny etat gdzieś do 4-5 km od NDM. Kupiłbym sobie 125-tkę i śmigał do pracy
..::Born To Rise Hell::..
No to ja pomijając mały epizod pomieszkiwania w Wawie, to dojeżdzam z MTW do Wawy od 20 lat
.
Troche już mi się nie chce.....
Przed chwilą poinformowałem firmę u której jestem na kontrakcie że rezygnuje z opieki nad jednym produktem....mam dość, szkoda zdrowia.....zobaczymy czy będę dalej robił te 95 km dziennie....
Troche już mi się nie chce.....
Przed chwilą poinformowałem firmę u której jestem na kontrakcie że rezygnuje z opieki nad jednym produktem....mam dość, szkoda zdrowia.....zobaczymy czy będę dalej robił te 95 km dziennie....
..::Born To Rise Hell::..
Marcin napisał(a):Szczerze pisząc ,to wolałbym jeździć komunikacją.
ja lata temu próbowałem. Traumatyczne przeżycie, wolę dokładać i jeździć samochodem. Jakbym mieszkał w dużym mieście gdzie są korki, to pewnie wybrałbym skuter/motor.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości