Dowcipy
– Córeńko, chcesz mieć braciszka?
– Tak, tatku.
– To śpij!
Rozmawia chłopak z dziewczyną. Dziewczyna pyta:
-Masz jakieś wady?
-Szczerość.
-Myślę, że to chyba zaleta.
-Gówno mnie obchodzi co myślisz.
– Tak, tatku.
– To śpij!
Rozmawia chłopak z dziewczyną. Dziewczyna pyta:
-Masz jakieś wady?
-Szczerość.
-Myślę, że to chyba zaleta.
-Gówno mnie obchodzi co myślisz.
... Nie każdy może jeździć Mazdą, niech jeździ Golfem jak każdy ...
"Z autem jest jak seksem: po co jechać na ręcznym jak można dać w pi...ę." :D
"Z autem jest jak seksem: po co jechać na ręcznym jak można dać w pi...ę." :D
Blond dziewczyna zrobiła sobie trzy testy ciążowe, wszystkie wyszły pozytywnie. Spojrzała na swojego faceta i zapytała:
– Jak my sobie poradzimy z trojaczkami?
– Jak my sobie poradzimy z trojaczkami?
-
2+2=5
- Od: 27 mar 2011, 01:01
- Posty: 2823 (0/26)
- Skąd: Białystok
- Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)
Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa... wylądowali... już zbierają się do wyjścia aż tu nagle podleciało 2 Marsjan, takich
śmiesznych zielonych i bzzzzz zaspawali im drzwi wyjściowe.
Amerykanie próbują wyjść... 10 minut, 30 minut... po godzinie się
udało.
Wyszli a tam już zebrała się większa grupka Marsjan.
No wiec witają się i pytają:
– Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjściowe ?
Na co Marsjanie:
– Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu Polacy byli... koledzy zaspawali im drzwi a oni po 5 minutach już byli na zewnątrz ...i jeszcze prezenty przywieźli...
Amerykanie:
– Prezenty? Polacy? jakie prezenty?
Marsjanin:
– Wpierdo*l to się nazywało czy coś, ale wszyscy dostali
śmiesznych zielonych i bzzzzz zaspawali im drzwi wyjściowe.
Amerykanie próbują wyjść... 10 minut, 30 minut... po godzinie się
udało.
Wyszli a tam już zebrała się większa grupka Marsjan.
No wiec witają się i pytają:
– Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjściowe ?
Na co Marsjanie:
– Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu Polacy byli... koledzy zaspawali im drzwi a oni po 5 minutach już byli na zewnątrz ...i jeszcze prezenty przywieźli...
Amerykanie:
– Prezenty? Polacy? jakie prezenty?
Marsjanin:
– Wpierdo*l to się nazywało czy coś, ale wszyscy dostali
Ostatnio edytowano 14 paź 2012, 22:14 przez dirtracer, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 30 cze 2011, 19:48
- Posty: 326
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 6 GJ 2014
2.0 165KM
.... ten dowcip już chyba z 5 razy tutaj się przewijał
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Jak było to sorry
Autobus z wycieczką zbliża się do granicy.
– Piwo! Siku! – po raz któryś z rzędu rozweseleni pasażerowie zmuszają
kierowcę do zatrzymania.
Po dłuższej chwili, gdy już z powrotem zajęli miejsca w autokarze,
kierowca pyta głośno:
– Czy kogoś wam nie brakuje?
Cisza. Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i
lekko bełkocząc mówi:
– Nie ma mojej żony...
– No przecież – wścieka się kierowca – przed odjazdem pytałem, czy
kogoś wam nie brakuje!
Na to facet:
– Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma...
Autobus z wycieczką zbliża się do granicy.
– Piwo! Siku! – po raz któryś z rzędu rozweseleni pasażerowie zmuszają
kierowcę do zatrzymania.
Po dłuższej chwili, gdy już z powrotem zajęli miejsca w autokarze,
kierowca pyta głośno:
– Czy kogoś wam nie brakuje?
Cisza. Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i
lekko bełkocząc mówi:
– Nie ma mojej żony...
– No przecież – wścieka się kierowca – przed odjazdem pytałem, czy
kogoś wam nie brakuje!
Na to facet:
– Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma...
Opel Vectra 2.0 GT 91r. ---> Opel Vectra 1.8 CD 96r. ---> Toyota Avensis 2.0 D4D 00r. ---> Mazda 6 2.0 MZR-CD (CiTD) 04r.---> Nissan X-trail 2.2 dCI 04r.---> Opel Insignia 2.0 CDTI 160KM 4x4 2013r., kombi
Pozdrawiam Lukatoari
https://www.facebook.com/AlfabetSmakuMadzi/?fref=ts
Pozdrawiam Lukatoari
https://www.facebook.com/AlfabetSmakuMadzi/?fref=ts
– Dlaczego nie zamknęli dachu na Narodowym?
– Polacy chcieli mieć swoją własną falę na trybunach.
– Polacy chcieli mieć swoją własną falę na trybunach.
-
2+2=5
- Od: 27 mar 2011, 01:01
- Posty: 2823 (0/26)
- Skąd: Białystok
- Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)
Wpada żona po pracy do domu i od progu drze się do starego:
– Słuchaj, koniec mojej niewolniczej pracy, wiecznego ganiania wokół ciebie, od dzisiaj ty sprzątasz, pierzesz, gotujesz, a jak ci się nie podoba to nie chcę cie widzieć.
I nie widziała go dzień, dwa, trzy, zobaczyła czwartego ... jak jej opuchlizna zeszła.
– Słuchaj, koniec mojej niewolniczej pracy, wiecznego ganiania wokół ciebie, od dzisiaj ty sprzątasz, pierzesz, gotujesz, a jak ci się nie podoba to nie chcę cie widzieć.
I nie widziała go dzień, dwa, trzy, zobaczyła czwartego ... jak jej opuchlizna zeszła.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
widmo82 napisał(a):Wpada żona po pracy do domu i od progu drze się do starego:
– Słuchaj, koniec mojej niewolniczej pracy, wiecznego ganiania wokół ciebie, od dzisiaj ty sprzątasz, pierzesz, gotujesz, a jak ci się nie podoba to nie chcę cie widzieć.
I nie widziała go dzień, dwa, trzy, zobaczyła czwartego ... jak jej opuchlizna zeszła.
MOJA MAZDA
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=111631
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=111631
Pani na lekcji języka polskiego mówi do Jasia:
-Wymień dwa zaimki osobowe.
-Kto? Ja?
-Bardzo dobrze, szóstka.
-Wymień dwa zaimki osobowe.
-Kto? Ja?
-Bardzo dobrze, szóstka.
Życie jest jak rejs i choć istotne dokąd gnasz, to najważniejsze być w odpowiedniej załodze.
Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej Ci jej zostaje.
Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej Ci jej zostaje.
banksy napisał(a):– Jesteś BOKiem uświadom to sobie – odparł
Etiopski rarytas BANanowy, serio.
Na przesłuchaniu policjant mówi
– To niech pan opowie jak to było
– No kazali mi się oprzeć o maskę samochodu i wypiąć
– Napastowali pana?
– Nie..na sucho pojechali
W nocy Jasiu mówi do taty:
-Tato a jaka jest różnica między [tiiit] a cipką?
A tata:
-Jasiu jak chcesz wiedzieć to chodź ci pokażę.
Idą do pokoju mamy i tata cicho podnosi kołdrę, potem sukienkę i mówi
Jasiowi:
-Widzisz to jest cipka.
-A mogę dotknąć?
-Nie bo się [tiiit] obudzi!
Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w górach. On od razu poszedł do drewutni po drwa do kominka. Po powrocie krzyczy:
– Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce!
– Włóż je między moje uda i ogrzej – odpowiada ona czule.
Jak powiedziała, tak zrobił i to go rozgrzało. Zjedli obiad i on poszedł narąbać jeszcze trochę drewna. Po powrocie woła:
– Kochanie, ależ mi zimno w ręce!
– Włóż je między moje uda i ogrzej – odpowiada ponownie dziewczyna.
Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Po kolacji chłopak udał się po zapas drewna na całą noc. Ledwo wrócił, od razu woła:
– Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce!
– Ręce, ręce! – nie wytrzymuje dziewczyna. – A uszy to ci nie marzną?
i suchar na koniec...
Jasio siedzi przy komputerze:
-Tato, co to znaczy HDD format completed?
-To znaczy, że już ku ..wa nie żyjesz!
Stoi żona przed lustrem i mówi do męża:
– Kotku, prawda, że nie wyglądam na swoje 34 lata?
– Oczywiście, że nie, kochanie... już dawno nie...
– Kochanie, kupimy Clio w kombi czy może Skodę Fabię w sedanie?
– Kochanie, a może wysmarujemy się gównem i będziemy drżąc czekać na śmierć?
– A czy do gówna można włożyć instalację LPG?
– Nie można.
– To bierzemy Fabię w sedanie."
Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.
• Jasiu, o co ci chodzi?
• Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor pyta:
• Ile jest 3 x 3?
• 9.
• Ile jest 6 x 6?
• 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.
• Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
• Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
• Nogi.
• Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?
• Kieszenie.
• Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
• Kokos
• Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
• Guma do żucia.
• Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
• Podaje dłoń.
• Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".
• OK – powiedział Jasiu
• Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
• Namiot
• Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
• Obrączka ślubna
• Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
• Nos
• Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
• Strzała
Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:
• Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytan źle odpowiedziałem!
– Panie doktorze, mam problem...
– Słucham.
– Codziennie chodzę do sklepu i kupuję dwie flaszki wódki. Boję się, że jestem zakupoholikiem!
Dwaj mali chłopcy stoją przed kościołem, z którego wychodzą właśnie nowożeńcy. Jeden z chłopców mówi:
– Patrz jaki teraz będzie czad!
Po czym biegnie do pana młodego i wola:
– Tato, tato!
Zbiórka w wojsku.
– Czemu ten pluton tak krzywo stoi?! – piekli się kapral.
– Bo ziemia jest okrągła – mówi jeden z żołnierzy.
– Kto to powiedział?!
– Kopernik.
– Kopernik wystąp!
– Przecież umarł.
– Czemu nikt mi o tym nie zameldował?!
– Kotku, prawda, że nie wyglądam na swoje 34 lata?
– Oczywiście, że nie, kochanie... już dawno nie...
– Kochanie, kupimy Clio w kombi czy może Skodę Fabię w sedanie?
– Kochanie, a może wysmarujemy się gównem i będziemy drżąc czekać na śmierć?
– A czy do gówna można włożyć instalację LPG?
– Nie można.
– To bierzemy Fabię w sedanie."
Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.
• Jasiu, o co ci chodzi?
• Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor pyta:
• Ile jest 3 x 3?
• 9.
• Ile jest 6 x 6?
• 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.
• Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
• Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
• Nogi.
• Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?
• Kieszenie.
• Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
• Kokos
• Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
• Guma do żucia.
• Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
• Podaje dłoń.
• Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".
• OK – powiedział Jasiu
• Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
• Namiot
• Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
• Obrączka ślubna
• Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
• Nos
• Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
• Strzała
Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:
• Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytan źle odpowiedziałem!
– Panie doktorze, mam problem...
– Słucham.
– Codziennie chodzę do sklepu i kupuję dwie flaszki wódki. Boję się, że jestem zakupoholikiem!
Dwaj mali chłopcy stoją przed kościołem, z którego wychodzą właśnie nowożeńcy. Jeden z chłopców mówi:
– Patrz jaki teraz będzie czad!
Po czym biegnie do pana młodego i wola:
– Tato, tato!
Zbiórka w wojsku.
– Czemu ten pluton tak krzywo stoi?! – piekli się kapral.
– Bo ziemia jest okrągła – mówi jeden z żołnierzy.
– Kto to powiedział?!
– Kopernik.
– Kopernik wystąp!
– Przecież umarł.
– Czemu nikt mi o tym nie zameldował?!
Opel Vectra 2.0 GT 91r. ---> Opel Vectra 1.8 CD 96r. ---> Toyota Avensis 2.0 D4D 00r. ---> Mazda 6 2.0 MZR-CD (CiTD) 04r.---> Nissan X-trail 2.2 dCI 04r.---> Opel Insignia 2.0 CDTI 160KM 4x4 2013r., kombi
Pozdrawiam Lukatoari
https://www.facebook.com/AlfabetSmakuMadzi/?fref=ts
Pozdrawiam Lukatoari
https://www.facebook.com/AlfabetSmakuMadzi/?fref=ts
– Tyle się złego naczytałem na temat alkoholu – mówi Antek do kolegi – że wreszcie sobie powiedziałem, czas raz na zawsze z tym skończyć!
– Z piciem?
– Nie, z czytaniem.
Tato kto to jest alkoholik? – Pyta Jasiu.
-Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
-Ale tato tam są tylko dwa drzewa.
Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
– Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500 dolców, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem.
W barze cisza.
Każdy boi się podjąć zakład.
Jeden gościu nawet wyszedł.
Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
– Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
– Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta butelka.
Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500 dolców i mówi:
– Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
– A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda
– Z piciem?
– Nie, z czytaniem.
Tato kto to jest alkoholik? – Pyta Jasiu.
-Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
-Ale tato tam są tylko dwa drzewa.
Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
– Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500 dolców, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem.
W barze cisza.
Każdy boi się podjąć zakład.
Jeden gościu nawet wyszedł.
Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
– Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
– Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta butelka.
Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500 dolców i mówi:
– Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
– A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda
W restauracji rodzina posila się promocyjnym obiadem.
Zostaje sporo resztek i ojciec prosi kelnera:
– Czy może pan nam zapakować te resztki? Wzięlibyśmy dla pieska...
– Hurrra!!! – krzyczą dzieci. – Będziemy mieć pieska..!
Zostaje sporo resztek i ojciec prosi kelnera:
– Czy może pan nam zapakować te resztki? Wzięlibyśmy dla pieska...
– Hurrra!!! – krzyczą dzieci. – Będziemy mieć pieska..!
-Dlaczego Bóg stworzył mężczyznę?
– Bo wibrator nie ma funkcji 'koszenie trawnika'.
Zięć spotyka teściową:
– A mama dziś bez stanika?
– A ty skąd to wiesz, do cholery? – dziwi się teściowa zerkając na swoją grubą bluzkę. A zięć na to:
– Bo się mamusi zmarszczki na twarzy i szyi wygładziły
Słowo na niedziele
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
Ale, z drugiej strony, mleko też nie
– Bo wibrator nie ma funkcji 'koszenie trawnika'.
Zięć spotyka teściową:
– A mama dziś bez stanika?
– A ty skąd to wiesz, do cholery? – dziwi się teściowa zerkając na swoją grubą bluzkę. A zięć na to:
– Bo się mamusi zmarszczki na twarzy i szyi wygładziły
Słowo na niedziele
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
Ale, z drugiej strony, mleko też nie
-
VariaS
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości