Dowcipy
POST zaporzyczony z netu tylko dla dorosłych!!!
Trochę się pokłóciłam z moim chłopakiem.
Wczoraj baraszkowaliśmy sobie w domciu, bo moi rodzice pojechali na wakacje do Rucianego-Nidy. Uwielbiamy zabawy analne, więc było trochę lizanka pupy i tak dalej... Nagle on mówi "kochanie, a teraz pogmeraj mi ręką w Grocie Nestle" – tak żartem mówimy na odbyt. Robiliśmy tak juz nieraz (tylko nie mówicie że on jest jakimś kryptopedałem, bo wcale tak nie jest!), więc nasmarowałam dłoń i włożyłam i nagle czuję że on w środku coś ma! Chwyciłam to w palce i wyjęłam, a to złoty pierścionek! On wtedy mnie pocałował i powiedział, trochę speszony z wrażenia "to zaręczynowy". I spytał czy oryginalnie to wymyślił. No muszę powiedzieć, że byłam zaskoczona i to niemile... uważam że już przesadził Co innego zabawy w łóżku a co innego zaręczyny...
wolałabym tak tradycyjnie z kwiatkami i pierścionek w pudełeczku...a nie tak z tyłka
Obraziłam się trochę, on przeprasza i juz w sumie nie wiem... może potraktowac to bardziej na luzie? Macie podobne doświadczenia?
Pozdrawiam, Kaśka
FORUM JEST Z LEKKA SKONSTERNOWANE:
***Dzięki Bogu nie mamy podobnych doświadczeń
***I tak powstał jubilersko-złotniczy termin- "brudne złoto"
***Było do tej pory żółte złoto, czerwone złoto, białe złoto... teraz nowy rodzaj- złoto brązowo- czekoladowe
***Moze u niego w rodzinie taka tradycja jest?
***A tam wolałabyś... Zamiast pierdzionka w pudełku miałaś w d**ełku, zamiast z brylantem, miałaś z kakaowym oczkiem. A podobał Ci się chociaż ten pierdzion autorko??
[autorka] No nie, sam pierścionek ładny. Jednocześnie misterny i delikatny, musiał kosztować ze parę stówek. Umyłam go (trochę jednak capił... ) i dziś go noszę. No cóż... trochę ochłonęłam i chyba wybaczę temu szajbusowi w sumie to przecież nic złeg nie zrobił, ale powiem mu że oświadczyny mają już być hmmmm... NORMALNE
*** No taaak – jak tradycja to tradycja – tym razem niech klęknie przy Twoich rodzicach, a Ty wtedy ze łzami w oczach wyjmiesz mu pierścionek z tyłora. Albo wiesz co?? Wepchnij mu go najgłebiej jak dasz radę Będzie zarazem nietypowo
*** Jesteście nienormalni, oboje macie nasrane w głowach. Do d**y z takimi zaręczynami.
***Urzekła mnie wasza historia...
no comment z mojej strony.
pozdr.E
Trochę się pokłóciłam z moim chłopakiem.
Wczoraj baraszkowaliśmy sobie w domciu, bo moi rodzice pojechali na wakacje do Rucianego-Nidy. Uwielbiamy zabawy analne, więc było trochę lizanka pupy i tak dalej... Nagle on mówi "kochanie, a teraz pogmeraj mi ręką w Grocie Nestle" – tak żartem mówimy na odbyt. Robiliśmy tak juz nieraz (tylko nie mówicie że on jest jakimś kryptopedałem, bo wcale tak nie jest!), więc nasmarowałam dłoń i włożyłam i nagle czuję że on w środku coś ma! Chwyciłam to w palce i wyjęłam, a to złoty pierścionek! On wtedy mnie pocałował i powiedział, trochę speszony z wrażenia "to zaręczynowy". I spytał czy oryginalnie to wymyślił. No muszę powiedzieć, że byłam zaskoczona i to niemile... uważam że już przesadził Co innego zabawy w łóżku a co innego zaręczyny...
wolałabym tak tradycyjnie z kwiatkami i pierścionek w pudełeczku...a nie tak z tyłka
Obraziłam się trochę, on przeprasza i juz w sumie nie wiem... może potraktowac to bardziej na luzie? Macie podobne doświadczenia?
Pozdrawiam, Kaśka
FORUM JEST Z LEKKA SKONSTERNOWANE:
***Dzięki Bogu nie mamy podobnych doświadczeń
***I tak powstał jubilersko-złotniczy termin- "brudne złoto"
***Było do tej pory żółte złoto, czerwone złoto, białe złoto... teraz nowy rodzaj- złoto brązowo- czekoladowe
***Moze u niego w rodzinie taka tradycja jest?
***A tam wolałabyś... Zamiast pierdzionka w pudełku miałaś w d**ełku, zamiast z brylantem, miałaś z kakaowym oczkiem. A podobał Ci się chociaż ten pierdzion autorko??
[autorka] No nie, sam pierścionek ładny. Jednocześnie misterny i delikatny, musiał kosztować ze parę stówek. Umyłam go (trochę jednak capił... ) i dziś go noszę. No cóż... trochę ochłonęłam i chyba wybaczę temu szajbusowi w sumie to przecież nic złeg nie zrobił, ale powiem mu że oświadczyny mają już być hmmmm... NORMALNE
*** No taaak – jak tradycja to tradycja – tym razem niech klęknie przy Twoich rodzicach, a Ty wtedy ze łzami w oczach wyjmiesz mu pierścionek z tyłora. Albo wiesz co?? Wepchnij mu go najgłebiej jak dasz radę Będzie zarazem nietypowo
*** Jesteście nienormalni, oboje macie nasrane w głowach. Do d**y z takimi zaręczynami.
***Urzekła mnie wasza historia...
no comment z mojej strony.
pozdr.E
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Autentyki
zaliczenie z anatomii człowieka. W sali siedzi profesor [p] oraz dwie studentki [s1] [s2]:
[p]: No to ostatnie pytanie... niech panie napiszą na kartkach jaki wg. pań narząd u człowieka potrafi zmieniać swe rozmiary w największym procencie wymiarów bazowych?
Po chwili:
[p]: co panie napisały?
[s1]: penis
[s2]:źrenica
[p]: hmmmm no więc pani gratuluję zdanego egzaminu. Natomiast pani fantastycznego chłopaka!
ćwiczenia medycyna. Na stoliku leży ludzka miednica. Nad nią stoi studentka.
-proszę powiedzieć z jakiej płci miednicą ma pani tu do czynienia?
-jest to miednica męska
-a dlaczego pani sądzi że tak jest?
-gdyż tutaj jest miejsce na penisa.
-faktem jest że penis na pewno tutaj bywał wielokrotnie....
zaliczenie z anatomii człowieka. W sali siedzi profesor [p] oraz dwie studentki [s1] [s2]:
[p]: No to ostatnie pytanie... niech panie napiszą na kartkach jaki wg. pań narząd u człowieka potrafi zmieniać swe rozmiary w największym procencie wymiarów bazowych?
Po chwili:
[p]: co panie napisały?
[s1]: penis
[s2]:źrenica
[p]: hmmmm no więc pani gratuluję zdanego egzaminu. Natomiast pani fantastycznego chłopaka!
ćwiczenia medycyna. Na stoliku leży ludzka miednica. Nad nią stoi studentka.
-proszę powiedzieć z jakiej płci miednicą ma pani tu do czynienia?
-jest to miednica męska
-a dlaczego pani sądzi że tak jest?
-gdyż tutaj jest miejsce na penisa.
-faktem jest że penis na pewno tutaj bywał wielokrotnie....
- Od: 14 lis 2010, 17:16
- Posty: 45
- Skąd: Kraków/Kielce
- Auto: Mazda 626 2.0 136 KM
Pijak pije w pubie. Podchodzi barman.
Panie zamykamy!
Dobrze tylko nie trzaskajcie drzwiami!
Przyszedł facet do baru, zamówił piwo i pije. Nagle poczuł, że musi iść do wc, ale bał się, żeby mu ktoś piwka nie wypił, więc zostawił karteczkę „naplułem”
Wraca i widzi na karteczce dopisek „ja też”
Spotyka się dwóch znajomych:
Słyszałem że się ożeniłeś? Jak się teraz czujesz?
Jak nastolatek. Piję i palę po kryjomu.
Panie zamykamy!
Dobrze tylko nie trzaskajcie drzwiami!
Przyszedł facet do baru, zamówił piwo i pije. Nagle poczuł, że musi iść do wc, ale bał się, żeby mu ktoś piwka nie wypił, więc zostawił karteczkę „naplułem”
Wraca i widzi na karteczce dopisek „ja też”
Spotyka się dwóch znajomych:
Słyszałem że się ożeniłeś? Jak się teraz czujesz?
Jak nastolatek. Piję i palę po kryjomu.
LUDZIE,MYŚLCIE-TO NIE BOLI
!
Anna

Anna
- Od: 25 lut 2009, 20:41
- Posty: 144
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda323f ,BJ , 2.0 DiTD
Związek Radziecki. Lata 60 ubiegłego wieku.
W Moskwie mieszkają dwaj bracia – Borys i Dymitr.
Pewnego razu Borysowi udaje się wyjechac do Kanady, korzystając więc z okazji uzyskuje azyl i zostaje za Wielką Wodą.
Pewnego dnia przychodzi z Kanady list do Dymitra o tej treści:
"Cześc Dymitr, mieszkam w Toronto, wynajmuję piękne mieszkanie, chodzę na spacery nad jezioro. Zarabiam 2000 dolarów a kurczak kosztuje 5 dolarów. Pozdrawiam. Borys."
Dymitr więc odpisał:
"Witaj Borys. Cieszę się, że jesteś szczęśliwy. U mnie też wszystko dobrze. Wynajmuję dalej to nasze małe mieszkanko, chodzę na spacery na Patriarsze Prudy. Zarabiam 23 ruble a kurczak kosztuje 4 ruble. Pozdrawiam. Dymitr."
Nazajutrz pukanie do drzwi. W progu moskiewskiego mieszkanka Dymitrija staje dwóch agentów NKWD.
"Towarzyszu, treśc tego listu jest nie do przyjęcia. Warunki socjalne w naszym kraju nie są gorsze niż na zgniłym Zachodzie. W tej chwili należy to poprawic".
Dymitr więc poprawił:
"Witaj Borys. Jak wiesz u mnie też wszystko w porządku. Zarabiam 23 ruble, mógłbym za 2 ruble kupic sobie słonia. Ale na ch... mi tyle mięsa, wolę dołożyc 2 ruble i kupic sobie kurczaka. Pozdrawiam. Dymitr".

W Moskwie mieszkają dwaj bracia – Borys i Dymitr.
Pewnego razu Borysowi udaje się wyjechac do Kanady, korzystając więc z okazji uzyskuje azyl i zostaje za Wielką Wodą.
Pewnego dnia przychodzi z Kanady list do Dymitra o tej treści:
"Cześc Dymitr, mieszkam w Toronto, wynajmuję piękne mieszkanie, chodzę na spacery nad jezioro. Zarabiam 2000 dolarów a kurczak kosztuje 5 dolarów. Pozdrawiam. Borys."
Dymitr więc odpisał:
"Witaj Borys. Cieszę się, że jesteś szczęśliwy. U mnie też wszystko dobrze. Wynajmuję dalej to nasze małe mieszkanko, chodzę na spacery na Patriarsze Prudy. Zarabiam 23 ruble a kurczak kosztuje 4 ruble. Pozdrawiam. Dymitr."
Nazajutrz pukanie do drzwi. W progu moskiewskiego mieszkanka Dymitrija staje dwóch agentów NKWD.
"Towarzyszu, treśc tego listu jest nie do przyjęcia. Warunki socjalne w naszym kraju nie są gorsze niż na zgniłym Zachodzie. W tej chwili należy to poprawic".
Dymitr więc poprawił:
"Witaj Borys. Jak wiesz u mnie też wszystko w porządku. Zarabiam 23 ruble, mógłbym za 2 ruble kupic sobie słonia. Ale na ch... mi tyle mięsa, wolę dołożyc 2 ruble i kupic sobie kurczaka. Pozdrawiam. Dymitr".


- Od: 29 paź 2008, 16:30
- Posty: 98
- Skąd: Zakopane
- Auto: Premacy 2.0 DiTD `02
wchodzi gość do drinkbaru
i pokazuje do barmana zdecydowanie placem na leżącego na podłodze
kompletnie pijanego kilenta i stanowczo mówi:
dla mnie to samo!
i pokazuje do barmana zdecydowanie placem na leżącego na podłodze
kompletnie pijanego kilenta i stanowczo mówi:
dla mnie to samo!
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
może nie kawał ale śmieszne
Stoi na stacji lokomotywa,
która ma jeździć na biopaliwa.
Chciałaby jechać, ale nie może,
bo to po pierwsze wypada drożej.
Po drugie, skutkiem jakichś przekrętów,
w kraju brak kilku biokomponentów,
a jak się kupi je z zagranicy,
to będą stratni polscy rolnicy.
Po trzecie spalin skład tak się zmienia,
że wzrosną wokół zanieczyszczenia,
po czwarte jazda ma wpływ szkodliwy
na biedny silnik lokomotywy...
Takich zagrożeń jest ze czterdzieści,
sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści.
Lecz choćby przyszło ekspertów tysiąc,
a każdy gotów nie tylko przysiąc,
lecz także dowieść w uczonych pracach,
ze ta ustawa się nie opłaca,
to ją ochoczo przegłosowali,
znaczną większością Wysokiej Sali
zlobbingowani nasi posłowie,
co kłopot mają z olejem w głowie.
Stoi na stacji lokomotywa,
która ma jeździć na biopaliwa.
Chciałaby jechać, ale nie może,
bo to po pierwsze wypada drożej.
Po drugie, skutkiem jakichś przekrętów,
w kraju brak kilku biokomponentów,
a jak się kupi je z zagranicy,
to będą stratni polscy rolnicy.
Po trzecie spalin skład tak się zmienia,
że wzrosną wokół zanieczyszczenia,
po czwarte jazda ma wpływ szkodliwy
na biedny silnik lokomotywy...
Takich zagrożeń jest ze czterdzieści,
sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści.
Lecz choćby przyszło ekspertów tysiąc,
a każdy gotów nie tylko przysiąc,
lecz także dowieść w uczonych pracach,
ze ta ustawa się nie opłaca,
to ją ochoczo przegłosowali,
znaczną większością Wysokiej Sali
zlobbingowani nasi posłowie,
co kłopot mają z olejem w głowie.
Ostatnio edytowano 7 lut 2011, 18:55 przez rafik89, łącznie edytowano 1 raz
Rozmawiają dwie sąsiadki na wsi:
– A co to kumo dostała wasza wnuczka od tego Włocha, co go poderwała?
– Powiada, że syfilis.
– A co to jest?
– No nie wiem, ale chyba większe od mercedesa
– Jak to?
– Bo mi powiedziała, że na tym to się cała wieś przejedzie...

– A co to kumo dostała wasza wnuczka od tego Włocha, co go poderwała?
– Powiada, że syfilis.
– A co to jest?
– No nie wiem, ale chyba większe od mercedesa
– Jak to?
– Bo mi powiedziała, że na tym to się cała wieś przejedzie...

Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Nie wiem czy tego przypadkiem nie było:
Poszedł facet do lekarza. Ten po przebadaniu przepisał mu czopki.
– Wie pan jak to stosować? -zapytał
– Nie bardzo – odpowiedział facet
– To ja panu pierwszy czopek dam teraz a resztę weźmie pan w domu już sam.
Jak powiedział tak zrobił. Facet wrócił do domu męczy się męczy ażeby zaaplikować czopek i nic.
W końcu poprosił o pomoc żonę.
Położyła mu lewą ręke na ramieniu a prawą załadowała czopka.
– O [cenzura].a!!! – wrzasnął facet.
– Co zabolało cię? – zapytała żona.
– Nie, tylko sobie przypomniałem, że kiedy doktor wsadzał mi czopek to trzymał obie ręce na moich ramionach!
.... i jaki z tego morał?
Należy uważać na lekarzy!

Poszedł facet do lekarza. Ten po przebadaniu przepisał mu czopki.
– Wie pan jak to stosować? -zapytał
– Nie bardzo – odpowiedział facet
– To ja panu pierwszy czopek dam teraz a resztę weźmie pan w domu już sam.
Jak powiedział tak zrobił. Facet wrócił do domu męczy się męczy ażeby zaaplikować czopek i nic.
W końcu poprosił o pomoc żonę.
Położyła mu lewą ręke na ramieniu a prawą załadowała czopka.
– O [cenzura].a!!! – wrzasnął facet.
– Co zabolało cię? – zapytała żona.
– Nie, tylko sobie przypomniałem, że kiedy doktor wsadzał mi czopek to trzymał obie ręce na moich ramionach!
.... i jaki z tego morał?
Należy uważać na lekarzy!

Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Kawiarnia, młoda piękna kobieta popija kawę, nagle podchodzi do niej
zalany
lump, podpiera się na krześle, chwieje się i mówi do kobiety:
– Bardzo mi się spodobałaś, nie spie***l tego.
--------------------
Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
– No weź, puść mnie na chwile, teraz ja sobie posurfuje po
internecie...
A mąż na to:
– No żesz [tiiit] mać! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz
naczynia?!
--------------------
Jasio, pisząc wypracowanie, pyta ojca:
– Tato, jak się powinno pisać: Królowa Lodu, czy Królowa Loda?
– To zależy, synu, czy chcesz żeby była postacią negatywną, czy
pozytywną...
--------------------
Para zakochanych spaceruje po parku:
– Kochany, pocaluj mnie jak Romeo piekną Julie...
– To znaczy?
– Hmm... a moze przytul jak Abelard swą Heloize...
– Czyli jak?
– Jak, jak, jak,..., Srak [tiiit]! Czytales cos w ogole kiedys?
– Tak! Naszą Szkape. Pociągniesz?
--------------------
Blondynka u doktora:
– Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!
– Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią...
– A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!
– Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił!
– Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.
– Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął!
– To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jakto
boli!
– Który to konkretnie? A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają
podobnie...
--------------------
Syn pisze list do matki:
"Droga Mamo! Urodził mi się syn. Żona nie miała pokarmu, wzięła
mamkę Murzynkę, więc synek zrobił się czarny."
Matka odpisuje:
"Drogi Synu! Gdy Ty się urodziłeś, również nie miałam mleka w
piersiach.Wychowałeś się na krowim, ale rogi ci wyrosły dopiero
teraz."
--------------------
Pewnej niezamężnej kobiecie zadano pytanie:
– Dlaczego nie ma pani męża?
– A po co mi mąż: mam psa, który warczy, papugę, która przeklina i
kocura, który włóczy się przez całe noce.
--------------------
Spotkały się dwie znajome.
– Ja to swojego męża to chyba otruję arszenikiem.
– No co ty pójdziesz siedzieć. Spróbuj karmić go psią karmą.
Po miesiącu...
– Dziękuję za radę...poskutkowała.
– Naprawdę? Jak to?
– Po pierwszym tygodniu zaczął na mnie warczeć, w drugim sikał już
po kątach i nie oszczędzał nawet nóg od stołu. A w trzecim skręcił
sobie kark!
– Próbował sobie lizać jajka..
--------------------
Po pełnej uniesień nocy on wychodzi do łazienki i myje ręce.Po
powrocie zastaje ją siedzącą i zamyśloną.
– Wydaje mi się że jesteś z zawodu lekarzem – mówi ona.
– To prawda – odpowiada on ze zdziwieniem. – Skąd wiesz?
– To proste. Za każdym razem przed i po myłeś ręce.
– Skoro jesteś taka spostrzegawcza, to jaka jest moja specjalność?
– Myślę, że anestezjologia.
– Jesteś genialna. W jaki sposób to odgadłaś moja droga?
– Wiesz, po prostu nic absolutnie nie czułam.
zalany
lump, podpiera się na krześle, chwieje się i mówi do kobiety:
– Bardzo mi się spodobałaś, nie spie***l tego.
--------------------
Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
– No weź, puść mnie na chwile, teraz ja sobie posurfuje po
internecie...
A mąż na to:
– No żesz [tiiit] mać! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz
naczynia?!
--------------------
Jasio, pisząc wypracowanie, pyta ojca:
– Tato, jak się powinno pisać: Królowa Lodu, czy Królowa Loda?
– To zależy, synu, czy chcesz żeby była postacią negatywną, czy
pozytywną...
--------------------
Para zakochanych spaceruje po parku:
– Kochany, pocaluj mnie jak Romeo piekną Julie...
– To znaczy?
– Hmm... a moze przytul jak Abelard swą Heloize...
– Czyli jak?
– Jak, jak, jak,..., Srak [tiiit]! Czytales cos w ogole kiedys?
– Tak! Naszą Szkape. Pociągniesz?
--------------------
Blondynka u doktora:
– Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!
– Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią...
– A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!
– Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił!
– Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.
– Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął!
– To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jakto
boli!
– Który to konkretnie? A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają
podobnie...
--------------------
Syn pisze list do matki:
"Droga Mamo! Urodził mi się syn. Żona nie miała pokarmu, wzięła
mamkę Murzynkę, więc synek zrobił się czarny."
Matka odpisuje:
"Drogi Synu! Gdy Ty się urodziłeś, również nie miałam mleka w
piersiach.Wychowałeś się na krowim, ale rogi ci wyrosły dopiero
teraz."
--------------------
Pewnej niezamężnej kobiecie zadano pytanie:
– Dlaczego nie ma pani męża?
– A po co mi mąż: mam psa, który warczy, papugę, która przeklina i
kocura, który włóczy się przez całe noce.
--------------------
Spotkały się dwie znajome.
– Ja to swojego męża to chyba otruję arszenikiem.
– No co ty pójdziesz siedzieć. Spróbuj karmić go psią karmą.
Po miesiącu...
– Dziękuję za radę...poskutkowała.
– Naprawdę? Jak to?
– Po pierwszym tygodniu zaczął na mnie warczeć, w drugim sikał już
po kątach i nie oszczędzał nawet nóg od stołu. A w trzecim skręcił
sobie kark!
– Próbował sobie lizać jajka..
--------------------
Po pełnej uniesień nocy on wychodzi do łazienki i myje ręce.Po
powrocie zastaje ją siedzącą i zamyśloną.
– Wydaje mi się że jesteś z zawodu lekarzem – mówi ona.
– To prawda – odpowiada on ze zdziwieniem. – Skąd wiesz?
– To proste. Za każdym razem przed i po myłeś ręce.
– Skoro jesteś taka spostrzegawcza, to jaka jest moja specjalność?
– Myślę, że anestezjologia.
– Jesteś genialna. W jaki sposób to odgadłaś moja droga?
– Wiesz, po prostu nic absolutnie nie czułam.
MOJA MAZDA
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=111631
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=111631
23 stycznia 2011 roku stała się rzecz niebywała, nasz narodowy bohater przewrócił się podczas lądowania na skoczni w Zakopanem. Z takim doświadczeniem tak się wywalić? To niemożliwe... a dociekliwi internauci już zbadali temat.
1. Pijany Kruczek kazał Małyszowi lądować w tych warunkach.
2. W 10 sekundzie słychać strzały.
3. "Ten skok w tych warunkach w ogóle nie powinien się odbyć " – mówi specjalista z miesięcznika "Narciarska Polska".
4. Były skoczek narciarski... Robert Mateja twierdzi, że Małysz popełnił szereg
błędów , m.in. nie kwitował poleceń Tepesa z wieży...
5. Winę Małysza potwierdza też raport Międzypaństwowego Komitetu Narciarskiego.
6. Apoloniusz Tajner twierdzi jednak, że raport jest niekompletny, bo nie uwzględnia błędów Waltera Hofera.
7. Tymczasem pełnomocnik Izabeli Małysz w wywiadzie dla radia Ślinotok FM mówi, że "nie można wykluczyć hipotezy zamachu ekip austriackiej i szwajcarskiej"
8. Do dnia dzisiejszego polscy skoczkowie zawsze tak lądowali na Wielkiej Krokwi. Trwa badanie czy dotychczasowe procedury były skuteczne i czy zostały zastosowane tym razem.
9. Tepes odradzał lądowanie w Zakopanem. Proponował wykonanie manewru na alternatywnej skoczni w Wiśle.
10. Całą winę za upadek ponosi kontroler wieży lotów, który nie poinformował Małysza o odchyleniu od toru lądowania
11. Niektórzy komentatorzy nie wykluczają bezpardonowego zamachu na lot Adama Małysza.
12. Przed Małyszem próbował lądować przedskoczek, ale ze względu na mgłę odszedł na skocznię zapasową .
13. Po dramatycznych i niecenzuralnych wypowiedziach Hoffera i Tepesa można wnioskować, jak bardzo napięta atmosfera panowała na wieży.
14. Przed Małyszem wylądował szczęśliwie Żyła, jednak jak się później okazało podchodził do lądowania bez zgody wieży. Zostaną wyciągnięte wobec niego surowe konsekwencje.
15. Fani Małysza zapowiedzieli postawienie krzyża w miejscu katastrofy.
16. Adam Małysz w chwili upadku miał 33 lata i wylatanych 5384 godzin.
1. Pijany Kruczek kazał Małyszowi lądować w tych warunkach.
2. W 10 sekundzie słychać strzały.
3. "Ten skok w tych warunkach w ogóle nie powinien się odbyć " – mówi specjalista z miesięcznika "Narciarska Polska".
4. Były skoczek narciarski... Robert Mateja twierdzi, że Małysz popełnił szereg
błędów , m.in. nie kwitował poleceń Tepesa z wieży...
5. Winę Małysza potwierdza też raport Międzypaństwowego Komitetu Narciarskiego.
6. Apoloniusz Tajner twierdzi jednak, że raport jest niekompletny, bo nie uwzględnia błędów Waltera Hofera.
7. Tymczasem pełnomocnik Izabeli Małysz w wywiadzie dla radia Ślinotok FM mówi, że "nie można wykluczyć hipotezy zamachu ekip austriackiej i szwajcarskiej"
8. Do dnia dzisiejszego polscy skoczkowie zawsze tak lądowali na Wielkiej Krokwi. Trwa badanie czy dotychczasowe procedury były skuteczne i czy zostały zastosowane tym razem.
9. Tepes odradzał lądowanie w Zakopanem. Proponował wykonanie manewru na alternatywnej skoczni w Wiśle.
10. Całą winę za upadek ponosi kontroler wieży lotów, który nie poinformował Małysza o odchyleniu od toru lądowania
11. Niektórzy komentatorzy nie wykluczają bezpardonowego zamachu na lot Adama Małysza.
12. Przed Małyszem próbował lądować przedskoczek, ale ze względu na mgłę odszedł na skocznię zapasową .
13. Po dramatycznych i niecenzuralnych wypowiedziach Hoffera i Tepesa można wnioskować, jak bardzo napięta atmosfera panowała na wieży.
14. Przed Małyszem wylądował szczęśliwie Żyła, jednak jak się później okazało podchodził do lądowania bez zgody wieży. Zostaną wyciągnięte wobec niego surowe konsekwencje.
15. Fani Małysza zapowiedzieli postawienie krzyża w miejscu katastrofy.
16. Adam Małysz w chwili upadku miał 33 lata i wylatanych 5384 godzin.
..::Born To Rise Hell::..
Blondynka dzwoni na komisariat i mówi:
– Panie władzo ukradli mi kierownicę, pedał gazu i hamulec.
Minęło parę minut...
Blondynka znowu dzwoni i mówi:
– Fałszywy alarm usiadłam z tyłu.
Pierwszy mówi:
– Wiecie co znalazłem za łóżkiem mojej córki?
Papierosy...nie wiedziałem, że pali!
Na to drugi:
– To nic! Ja znalazłem za łóżkiem mojej córki butelkę...
Nie wiedziałem, że pije!
A trzeci facet mówi:
– Eee... to nic! Ja za łóżkiem mojej córki znalazłem prezerwatywę...
Nie wiedziałem, że ma penisa!
Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska.
Nagle w drzwiach stanął Jasio:
Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji – pomyślał tatko.
– A Ty, niedobra! Ty...! – ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
– Super tatko, super! Wyr....j jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!

– Panie władzo ukradli mi kierownicę, pedał gazu i hamulec.
Minęło parę minut...
Blondynka znowu dzwoni i mówi:
– Fałszywy alarm usiadłam z tyłu.

Pierwszy mówi:
– Wiecie co znalazłem za łóżkiem mojej córki?
Papierosy...nie wiedziałem, że pali!
Na to drugi:
– To nic! Ja znalazłem za łóżkiem mojej córki butelkę...
Nie wiedziałem, że pije!
A trzeci facet mówi:
– Eee... to nic! Ja za łóżkiem mojej córki znalazłem prezerwatywę...
Nie wiedziałem, że ma penisa!
Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska.
Nagle w drzwiach stanął Jasio:
Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji – pomyślał tatko.
– A Ty, niedobra! Ty...! – ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
– Super tatko, super! Wyr....j jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!

-
Ania_TM
Mąż do żony:
– Czemu Ty taka tępa jesteś? Nie mogę już tego znieść! Nawet suwakiem logarytmicznym nie umiesz się posługiwać! Albo się nauczysz, albo [tiiit]!!!
Następnego dnia mąż wraca z pracy, a żona wita go w korytarzu z suwakiem logarytmicznym w dłoni:
– Twój członek ma 16 centymetrów długości. Moja pochwa ma 18 centymetrów głębokości. Jesteśmy małżeństwem od ośmiu lat, sypiamy dwa razy w tygodniu, spuszczasz się po dwóch minutach 15 sekundach wykonawszy średnio 138 pchnięć: całkowita suma niedoruchania wynosi 42 kilometry i 345 metrów.
Albo doruchasz, albo wpier*****[tiiit]!!!

– Czemu Ty taka tępa jesteś? Nie mogę już tego znieść! Nawet suwakiem logarytmicznym nie umiesz się posługiwać! Albo się nauczysz, albo [tiiit]!!!
Następnego dnia mąż wraca z pracy, a żona wita go w korytarzu z suwakiem logarytmicznym w dłoni:
– Twój członek ma 16 centymetrów długości. Moja pochwa ma 18 centymetrów głębokości. Jesteśmy małżeństwem od ośmiu lat, sypiamy dwa razy w tygodniu, spuszczasz się po dwóch minutach 15 sekundach wykonawszy średnio 138 pchnięć: całkowita suma niedoruchania wynosi 42 kilometry i 345 metrów.
Albo doruchasz, albo wpier*****[tiiit]!!!
Ech...
Dobre
...szkoda, że prawdziwe
:
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega: prowadzenie zdrowego trybu życia grozi wieloletnią wegetacją za groszową emeryturę!
-----------------------------------------------
Giełda. Pokój z mnóstwem komputerów i stadem ganiających się ludzi w czerwonych szelkach. Z każdej strony słychać okrzyki:
– Podnieś do dwóch!!!
– Kupuj!
– Kupuj wszystko!
– Opuść dziesięć i sprzedawaj!
– Cztery w dół!
– Puszczaj!
Jeden makler zamyślony patrzy w okno i nagle mówi melancholijnie:
– Śnieg spadł...
Chwila ciszy, zaskoczenie na sali, nagle jeden z maklerów krzyczy do zamyślonego kolegi:
– To sprzedawaj człowieku!!!
-----------------------------------------------
W pociągu, w jednym przedziale siedzi młoda dziewczyna i starszy pan. Dziewczyna zauważa u pana otwarty rozporek, więc śmiało mówi:
-Proszę pana, musi pan zapiąć rozporek, bo widać panu taki drobiazg..
Mężczyzna posłusznie zapina rozporek i wzdycha ciężko:
– Panienka mówi: "Taki drobiazg", a kiedyś to był postrach Radomia...
Dobre
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega: prowadzenie zdrowego trybu życia grozi wieloletnią wegetacją za groszową emeryturę!
-----------------------------------------------
Giełda. Pokój z mnóstwem komputerów i stadem ganiających się ludzi w czerwonych szelkach. Z każdej strony słychać okrzyki:
– Podnieś do dwóch!!!
– Kupuj!
– Kupuj wszystko!
– Opuść dziesięć i sprzedawaj!
– Cztery w dół!
– Puszczaj!
Jeden makler zamyślony patrzy w okno i nagle mówi melancholijnie:
– Śnieg spadł...
Chwila ciszy, zaskoczenie na sali, nagle jeden z maklerów krzyczy do zamyślonego kolegi:
– To sprzedawaj człowieku!!!
-----------------------------------------------
W pociągu, w jednym przedziale siedzi młoda dziewczyna i starszy pan. Dziewczyna zauważa u pana otwarty rozporek, więc śmiało mówi:
-Proszę pana, musi pan zapiąć rozporek, bo widać panu taki drobiazg..
Mężczyzna posłusznie zapina rozporek i wzdycha ciężko:
– Panienka mówi: "Taki drobiazg", a kiedyś to był postrach Radomia...
Pozdrawiam
Kowalski zdenerwowany woła do żony:
– Zabraniam ci obcinać włosy na krótko!
– Taak?! A ty pytałeś mnie czy możesz wyłysieć?

– Zabraniam ci obcinać włosy na krótko!
– Taak?! A ty pytałeś mnie czy możesz wyłysieć?

Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Kontrolna wizyta ciężarnej u ginekologa:
– Ojciec będzie przy porodzie?
– Nie sadzę, nie przepada za moim mężem.
Męska definicja bezpiecznego seksu?
– Co najmniej 50km od domu
Rozmawiają dwie przyjaciółki. Jedna mówi:
– Mam wspaniałego męża: nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi
piłki nożnej, a nawet mnie nie bije.
Na to druga:
– Dawno go sparaliżowało?
Spotykają się dwie znajome, jedna panienka a druga od niedawna mężatka.
– Co słychać? – pyta panienka.
– Nie narzekam.
– Mąż pieniążki daje?
– Nie narzekam.
– Czuły jest w łóżku?
– Nie narzekam.
– A skąd ten siniaczek pod okiem?
– Raz...narzekałam...
Pod blok na blokowisku podjeżdża czarne BMW. Wychodzi z niego wielki
byk, skórzana kurtka, łańcuchy, rolex, wielki kark i krzyczy.
– Za*ebali!
Nic się nie dzieje. On znów:
– Zajeb*li!
Znów nic, krzyczy ponownie:
– ZAJEB*LI!
W końcu na jeden z balkonów wychodzi ponętna blondyneczka i krzyczy:
– Ile razy mam ci powtarzać! Nie ZA*EBALI tylko IZABELA!
Trzej królowie przybyli do stajenki. Przy wejściu jeden z nich potknął
się na progu i je*nął głową o framugę, aż mu korona spadła. Złapał się
za łeb jęknął z bólu:
– O, Jezu...
– Widzisz – mówi na to Maria do Józefa – i to jest bardzo dobre imię,a
nie jakiś Stefan...
-------
Jak coś było to sorry
– Ojciec będzie przy porodzie?
– Nie sadzę, nie przepada za moim mężem.
Męska definicja bezpiecznego seksu?
– Co najmniej 50km od domu
Rozmawiają dwie przyjaciółki. Jedna mówi:
– Mam wspaniałego męża: nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi
piłki nożnej, a nawet mnie nie bije.
Na to druga:
– Dawno go sparaliżowało?
Spotykają się dwie znajome, jedna panienka a druga od niedawna mężatka.
– Co słychać? – pyta panienka.
– Nie narzekam.
– Mąż pieniążki daje?
– Nie narzekam.
– Czuły jest w łóżku?
– Nie narzekam.
– A skąd ten siniaczek pod okiem?
– Raz...narzekałam...
Pod blok na blokowisku podjeżdża czarne BMW. Wychodzi z niego wielki
byk, skórzana kurtka, łańcuchy, rolex, wielki kark i krzyczy.
– Za*ebali!
Nic się nie dzieje. On znów:
– Zajeb*li!
Znów nic, krzyczy ponownie:
– ZAJEB*LI!
W końcu na jeden z balkonów wychodzi ponętna blondyneczka i krzyczy:
– Ile razy mam ci powtarzać! Nie ZA*EBALI tylko IZABELA!
Trzej królowie przybyli do stajenki. Przy wejściu jeden z nich potknął
się na progu i je*nął głową o framugę, aż mu korona spadła. Złapał się
za łeb jęknął z bólu:
– O, Jezu...
– Widzisz – mówi na to Maria do Józefa – i to jest bardzo dobre imię,a
nie jakiś Stefan...
-------
Jak coś było to sorry
jedzie facet ciężarówką, przejeżdża pod mostem i bach zaklinował się. Przyjeżdża policja, jeden z nich obchodzi auto w koło i mówi do kierowcy
– co, zaklinowało się?
– nie kur.wa, most wiozę i mi się paliwo skończyło
– co, zaklinowało się?
– nie kur.wa, most wiozę i mi się paliwo skończyło
Ona:
Seks był super. Teraz leżymy koło siebie. On zamyślony spogląda do góry.
O czym myśli ? Z pewnością o naszym uniesieniu.... Coś mu zajmuje myśli.
Zaciska zęby. A może chodzi mu po głowie że już dwa lata jesteśmy razem?
Może się wkurzył , że przybrałam na wadze. Nic nie mówi. Wciąż patrzy w górę........
On:
Mucha na żyrandolu. Lezie. Jak to robi , że się nie spie*doli.....
Seks był super. Teraz leżymy koło siebie. On zamyślony spogląda do góry.
O czym myśli ? Z pewnością o naszym uniesieniu.... Coś mu zajmuje myśli.
Zaciska zęby. A może chodzi mu po głowie że już dwa lata jesteśmy razem?
Może się wkurzył , że przybrałam na wadze. Nic nie mówi. Wciąż patrzy w górę........
On:
Mucha na żyrandolu. Lezie. Jak to robi , że się nie spie*doli.....
Syn mówi co ojca:
– Tato, po co nam mama? wyrzućmy ją z domu.
Ja jeszcze nie ruch..m, ty już nie ruch...sz, a dla sąsiada to się nie opłaca trzymać.
---------------------------
Dlaczego kobiety mają mniejsze stopy niż mężczyźni?
– żeby mogły stać bliżej zlewu.
---------------------------
Po co wymyślono białą czekoladę?
– żeby murzyn też mógł się ujeb...ć
– Tato, po co nam mama? wyrzućmy ją z domu.
Ja jeszcze nie ruch..m, ty już nie ruch...sz, a dla sąsiada to się nie opłaca trzymać.
---------------------------
Dlaczego kobiety mają mniejsze stopy niż mężczyźni?
– żeby mogły stać bliżej zlewu.
---------------------------
Po co wymyślono białą czekoladę?
– żeby murzyn też mógł się ujeb...ć
Ostatnio edytowano 16 lut 2011, 12:16 przez stanley88, łącznie edytowano 1 raz
Kupię felgi czarne alu. 15" lub 16" z oponami
- Od: 16 sty 2009, 09:05
- Posty: 54
- Skąd: zabkowice śląskie
- Auto: 323f BA
- Od: 10 gru 2010, 14:55
- Posty: 130 (1/0)
- Skąd: Poniatowa / Lublin
- Auto: 323F BJ 2.0 DITD 2000r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości