Pewien człowiek, ktory miał stycznosc z tą firmą powiedzial mi kiedys ze IKEA na tym nie zarabia.
Poprostu wliczone jest to w koszty tak samo jak energia, koszty utrzymania pracownikow czy innego rodzaju opłaty

Potencjalny klient zakupujący jakis produkt z tego marketu w jakims procencie placi za tego hot doga obojetnie czy go pozniej zakupi czy nie

Ile w tym jest prawdy tego tak naprawde nie wie nikt. Tak jak ze wszystkim zresztą.
A poza tym zakupuja tego olbrzymie ilosci. Im wiecej tym taniej. A kiedys zdarzylo sie nawet ze zabrakło pewnego dnia

A tak na marginesie z czego by nie było jeszcze nigdy zle sie nie czułem po tych hot dogach co w porownaniu z innymi fast foodami było roznie
