Klub MazdaSpeed

To porównanie było albo w Motorze, albo w Auto-Świecie albo w Auto Moto niedawno. Max. 4-6 tygodni temu. Z danymi z 2016 roku. Przystępnie podane. Niestety w internecie nie mogę znaleźć.

Znalazłem starsze, patrząc orientacyjnie wiele się tu nie zmieniło:
http://www.motofakty.pl/artykul/galeria/na-jakie-firmy-ubezpieczeniowe-najczesciej-skarza-sie-kierowcy-i-dlaczego/2.html

Tyle, że tu trzeba wykonać dodatkową kalkulację by uśrednić mianownik do np. 1%.

I tak widzimy, że np. w przypadku Generali jest 511 skarg, przy 3,74% rynku. Czyli 1% rynku = 136,63 skarg. Z drugiej strony np. Hestia – 535 i 11,14, co daje 1% rynku = 48,02 skarg.

Liczba skarg nie jest specjalnie zatrważająca, ale doskonale pokazuje zależność pomiędzy wielkością ubezpieczyciela i związaną z tym liczbą polis. Świadomy klient, to generator kosztów a te z kolei mają wpływ na ceny ubezpieczeń. Ten rynek wciąż ewoluuje – ciekawe jak będą kształtowały się stawki w przyszłym roku...

Jedyne co jest pewne w 100% to na pewno nie będzie obniżki cen

W kwestii tego zestawienia ilości skarg przedstawionego przez Motofakty – Ciekawe jaki odsetek kierowców wyrobił sobie opinie bez zerknięcia na udział procentowy w rynku lub bez dokonania odpowiedniego przeliczenia. Lista nie zawiera żadnego porządku od najmniej skarżonych do najbardziej ani odwrotnie.

Stawki stawkami a odszkodowania miały być wyższe i łatwiej uzyskiwane coś nie pykło...
Jak słyszę ostatnio co ubezpieczyciele proponują poszkodowanym to dziwne się wydaje, że nikt tej sprawy nie nagłaśnia... No ale jak coś to mamy specjalne kancelarie które chętnie pomogą

Pewnie nikt nie wie ale jakość usług ubezpieczalni nie zależy od wysokości stawek i wysokość stawek nie świadczy o jakości usług.

"Pewnie nikt nie wie ale jakość usług ubezpieczalni nie zależy od wysokości stawek i wysokość stawek nie świadczy o jakości usług."
Dlaczego sądzisz, że pewnie nikt nie wie? Czyżbyś był jedynym świadomym swoich praw? Nie mam nic przeciwko kancelariom, bo zrobiły i robią dużo dobrego (sam zresztą współpracuję z taką robiąc kalkulacje kosztów napraw pojazdów), ale między innymi dzięki owym firmom odszkodowawczym wzrosła świadomość społeczeństwa i coraz częściej poszkodowani decydują się na samodzielną walkę z ubezpieczycielem.

Skąd ten wniosek? Wystarczy wiedzieć ilu klientów mają renomowane firmy takie jak PZU, Warta a ile TUV czy Generali/Hestia.

Cześć, mam pytanie z ciekawości...

1. Właściciel (ma 1 auto) pożycza auto innej osobie. Osoba ta niestety ma stłuczkę ze swojej winy. Poszkodowany otrzymuje wypłatę odszkodowania z OC właściciela. Przy wyliczaniu nowej składki OC dla tego auta (zostało naprawione) zostaje zwiększona składka gdyż była szkoda. Na koncie sprawcy w UFG który spowodował kolizję jest informacja, że miał stłuczkę. Czy na koncie właściciela również jest taka adnotacja?

2. Właściciel (ma np. 2 auta) pożycza jedno z nich innej osobie. Osoba ta niestety ma stłuczkę ze swojej winy. Poszkodowany otrzymuje wypłatę odszkodowania z OC właściciela. Przy wyliczaniu nowej składki OC dla tego auta (zostało naprawione) zostaje zwiększona składka gdyż była szkoda. Na koncie sprawcy w UFG który spowodował kolizję jest informacja, że miał stłuczkę. Co ze składką OC na 2 auto właściciela też będzie zwyżka?

3. (trochę podobna do 2) Właściciel (ma np. 2 auta) pożycza jedno z nich innej osobie. Osoba ta niestety ma stłuczkę ze swojej winy. Poszkodowany otrzymuje wypłatę odszkodowania z OC właściciela. Przy wyliczaniu nowej składki OC dla tego auta zostaje ona zwiększona (PZU/WARTA) gdyż była szkoda. Na koncie sprawcy w UFG który spowodował kolizję jest informacja, że miał stłuczkę. Co ze składką OC na 2 auto właściciela, gdy ten zmienia TU czy zamiast 60% będzie miał np. 50 lub 40%? (właściciel miał ubezpieczenie w TU WARTA z rozdzieleniem ochrony na 2 auta – jeśli szkoda była na 1 to na 2 nic nie traci)

Z własnego doświadczenia wiem, że w przypadku WARTY w 2 przykładzie właściciel nie miał zwyżki na 2 aucie z OC, ale miał ochronę "że niby każde auto traktowane było odrębnie"

Z góry dziękuję za wyjaśnienie.

W przypaku 1. Ubezpieczyciel ma prawo naliczyć zwyżkę opłaty OC za "szkodowość". to samo w przypadku 2. Jeśli zaś chodzi o przypadek 3. to wykupienie ochrony zniżek daje ochronę tylko przy jednej szkodzie w trakcie obowiązywania umowy. To samo dotyczy wyłączenia "odrębności" przedmiotu ubezpieczenia.

czyli jeśli ktoś nie wykupił ochrony, albo ma polisę w firmie tanie_OC to w przypadku szkody zrobionej przez kogoś innego traci zniżki na wszystkich pojazdach?

Kolega prowadzący firmę budowlaną stracił zniżki na czterech samochodach, bo jeden z pracowników spowodował stłuczkę dostawczakiem.

hmm na podstawie własnych doświadczeń, trochę inaczej jest niż piszecie.

W 2009 będą współwłaścicielem spowodowałem stłuczkę, więc zgodnie z tym co piszecie właściciel posiadający 60% zniżek powinien utracić jakiś ich %. Auto ubezpieczone OC w TU WARTA (+ tzw. odrębność), podczas przedłużania polisy dla tego auta dopłaciliśmy za szkodę. Tego samego roku właściciel przedłużał polisę na 2 auto i z racji tego, że była tzw. odrębność dla aut miał liczone ubezpieczenie dla 2 auta po zniżkach 60%.
Auto (którym była stłuczka) zostało sprzedane w 2010. Tego samego roku 2010 właściciel podpisuje umowę na OC+AC z TU Hestia na nabyty samochód. Podczas zawierania umowy składka liczona jest po zniżkach 60%.
Oczywiście gdy zapytaliśmy ile kosztowałoby ubezpieczenie gdybym był współwłaścicielem od razu w wyliczeniu pojawiła się zwyżka za szkodowość.

Umowy nie były zawierane po znajomości. Tak więc jak jest możliwe, że podpisując umowę z innym TU właściciel miał dalej pełne zniżki?

Składając wniosek o udzielenie informacji o przebiegu OC (osoba fizyczna) na koncie właściciela nie ma odnotowanych informacji o szkodach. Na koncie współwłaściciela oczywiście takie informacje są.

ps. ta odrębność w warcie to się chyba bonus-malus nazywała

lukaszm "na podstawie własnych doświadczeń, trochę inaczej jest niż piszecie."
A może nieuważnie przeczytałeś, bo ja napisałem: "wykupienie ochrony zniżek daje ochronę tylko przy jednej szkodzie w trakcie obowiązywania umowy. To samo dotyczy wyłączenia "odrębności" przedmiotu ubezpieczenia."

tak, ale ta ochrona dotyczy kontynuowania ubezpieczenia u tego konkretnego ubezpieczyciela, a nie wszystkich innych. Jeśli właściciel przeszedł do Hestii to z tego co piszecie powinien mieć OC liczone jako np. 50% zniżek

Było rok temu 440, aktualnie wyliczyli mi 580zł.

Proama.

Temat zmieniającego się rynku ubezpieczeniowego bardzo ciekawy, od lat śledzę. Współpraca z firmami ubezpieczeniowymi zmienia się jak w kalejdoskopie – te, z którymi się świetnie współpracuje (polisy, likwidacja szkód czyli naprawy powypadkowe) w jednym roku, w następnym wcale tak być nie musi i odwrotnie. Zarazem rynek bardzo ewoluuje Dynamika aktualnie jest w tempie najszybszych RXów Bądź mądry i się połap jak nie jesteś specjalistą w temacie.

Co ciekawe w zachodniej Europie rynek ubezpieczeniowy, mam w szczególności likwidację szkód komunikacyjnych jest o wiele bardziej cywilizowany U nas niestety to trochę walka ubezpieczycieli o każdy grosz kosztem klienta. O ile naszym klientom zapewniamy możliwy spokój, o tyle widzę wyraźnie co się dzieje z rynkiem...

Ten post został usunięty przez Szyna 13 cze 2018, 20:03.

Jeżeli macie pytania odnośnie ubezpieczeń, lub jesteście zainteresowani nabyciem fajnego pakietu w rozsądnej cenie to proszę o info. Zajmuję się zawodowo ubezpieczeniami

PZU za najniższy pakiet OC+AC zażyczyło sobie 1700 PLN ze zniżką 60%
Mazda 3 BK 2008 Benzyna 1.6

Czy oni zwariowali, czy to normalna cena?
Wawa

401 środek miasta
z AC wychodzi 732PLN