Re: Kolizja parkingowa – prośba o pomoc w wycenie + wzorce pism.
Napisane: 8 lut 2019, 16:46
Najpierw napisz skąd jesteś.
mazdaspeed.pl/forum
http://www.mazdaspeed.pl/forum/
hak64 napisał(a):Kolego, Ty najpierw mieszasz, a potem pytasz, w którą stronę. Czemu nie sprecyzowałeś swoich pytań i wątpliwości w pierwszym swoim poście.
hak64 napisał(a):Auto zastępcze przysługuje zawsze. Nawet, gdy masz tylko porysowane i pęknięte lusterko. Już pisałem, że nie każdy ma ochotę jeździć "odrapkiem", bo to powoduje utratę prestiżu. To czy policja zatrzymała dowód rejestracyjny, czy nie, nie ma żadnego znaczenia. Urwane zaczepy reflektora nie dają gwarancji, że reflektor nie wypadnie podczas jazdy, nie dostanie się pod koła, wskutek czego spowodujesz wypadek tracąc panowanie nad pojazdem.
hak64 napisał(a): Z podaniem konta bankowego to ubezpieczyciel ma rację. Mogłeś podać i miałbyś już kasę na koncie. Co ważniejsze, w niczym to nie przeszkadza, bo nadal masz prawo domagać się więcej, pisać odwołania, czy złożyć pozew. Masz na to trzy lata.
hak64 napisał(a):Masz możliwość napisania na PW, tam zapewne podałbym swój nr telefonu (zaoszczędził byś mi sporo czasu), ale Ty wolisz grzebać w orzeczeniach sądów, wytycznych KNF i publikacjach Rzecznika finansowego, nie znając podstaw procesu likwidacji szkód.
hak64 napisał(a):Auto zastępcze można wynająć od osoby prywatnej (już pisałem) i umowa z panem X jest takim samym dokumentem potwierdzającym poniesiony koszt, jak faktura.
hak64 napisał(a):Chcesz wierzyć we wszystko, co Ci napisze ubezpieczyciel, albo kolega Madziol podpowie, to sobie wierz, ale nie pytaj, jak z tego potem wybrnąć.
Dark_Mat napisał(a):hak64 napisał(a):
Auto zastępcze można wynająć od osoby prywatnej (już pisałem) i umowa z panem X jest takim samym dokumentem potwierdzającym poniesiony koszt, jak faktura.
To jest Twoje stanowisko. Stanowisko PZU jest takie, że mogę wynająć auto tylko na czas naprawy, a nie że sobie jeżdżę nim przez okres, dopóki się z PZU nie dogadam co do kwoty odszkodowania.
Dark_Mat napisał(a):Według PZU auto przysługuje mi tylko na okres rzeczywistej naprawy, podczas gdy jak zapytałem co jeśli naprawa będzie trwać dłużej niż wyimaginowane 2 dni, to odpowiedź była "nie wiem, przeanalizujemy" z naciskiem na "oddamy tylko za 2 dni i kropka".
Dark_Mat napisał(a): po co mi ich pieniądze, skoro nie są wystarczające na pokrycie kosztów likwidacji całej szkody?
Dark_Mat napisał(a):Cenię i Twoją hak i Madziola radę i pomoc,
hak64 napisał(a):Dark_Mat napisał(a):hak64 napisał(a):
Auto zastępcze można wynająć od osoby prywatnej (już pisałem) i umowa z panem X jest takim samym dokumentem potwierdzającym poniesiony koszt, jak faktura.
To jest Twoje stanowisko. Stanowisko PZU jest takie, że mogę wynająć auto tylko na czas naprawy, a nie że sobie jeżdżę nim przez okres, dopóki się z PZU nie dogadam co do kwoty odszkodowania.
Kolego, naśladujesz Madziola? W którym miejscu napisałem, że z auta zastępczego możesz korzystać cały czas? Napisałem, że przysługuje na czas naprawy.
Dark_Mat napisał(a):Chwila moment. Czy TO są Twoje słowa, czy mi się przewidziało?
" Auto zastępcze przysługuje zawsze. Nawet, gdy masz tylko porysowane i pęknięte lusterko. Już pisałem, że nie każdy ma ochotę jeździć "odrapkiem", bo to powoduje utratę prestiżu. To czy policja zatrzymała dowód rejestracyjny, czy nie, nie ma żadnego znaczenia. Urwane zaczepy reflektora nie dają gwarancji, że reflektor nie wypadnie podczas jazdy, nie dostanie się pod koła, wskutek czego spowodujesz wypadek tracąc panowanie nad pojazdem. "
Dark_Mat napisał(a):czy jeśli PZU mi proponuje części "oryginalne, z logo producenta części" (czyli bez logo producenta samochodu), ale o jakości oryginału, podpierając się tym, że "Również części produkowane pod innym znakiem, a spełniające stawiane wymogi techniczne i konstrukcyjne są "częściami oryginalnymi". Części również dostarczane przez dostawców alternatywnych mogą być "częściami oryginalnymi" i również ASO nie mogą odmówić ich stosowania również w okresie gwarancji. Dzięki temu możliwe jest obniżanie kosztów napraw przy zachowaniu ich dotychczasowego poziomu jakości. " jest szansa wywalczenia takiej kwoty jaką podaje ASO?
Dark_Mat napisał(a):jest szansa wywalczenia takiej kwoty jaką podaje ASO?
Madziol napisał(a):Tak bełkocą troll-e ubezpieczeniowe. Już pisałem bezprzedmiotowy bełkot w podmiotowej sprawie. Dodatkowo nie wycieraj troll-u gęby moim nik-iem.
hak64 napisał(a):Dark_Mat napisał(a):jest szansa wywalczenia takiej kwoty jaką podaje ASO?
Owszem szansa jest, ale bez procesu sądowego i pomocy prawnika nie dasz rady. Zawaliłeś niestety na starcie i pewnych rzeczy już nie "odkręcisz". Nawet Ci podpowiem dlaczego.
Ubezpieczyciel użyje argumentu "skoro poszkodowanemu nie przeszkadzało jeździć ponad miesiąc samochodem z połamanym zderzakiem i świecącym w niebo reflektorem, to na jakiej podstawie domaga się wyłącznie oryginalnych części".
Miłego dnia.
Dark_Mat napisał(a):Argument do zbicia w sekundę – Niech mi udowodnią, że auto jeździło. Bo według moich informacji stało na parkingu, gdyż przez ten czas go pilnie nie potrzebowałem,
Dark_Mat napisał(a):w tym nowym kosztorysie zaznaczyli, że dostawcą/producentem części jest Mazda. Jeśli więc twierdzą, że są to części OE, czyli z logo Mazdy, czy mogę jako argument dać, że ceny tych części są po prostu nieadekwatne do cen rynkowych i domagam się ich zrównania z cenami dla przeciętnego Kowalskiego, tj. takimi jakie dostałem w kosztorysie z ASO?
hak64 napisał(a):Bardzo proszę, pomyśl, zastanów się, nawet prześpij się z tym. Kolego, czy Ty chcesz ze mną walczyć na argumenty, czy z ubezpieczycielem? Właśnie dajesz im argument, że samochód zastępczy nie jest Ci potrzebny. [...]
Kolego, proszę wysil się nieco i zajrzyj, do tego, co już zostało napisane i szukaj raczej argumentów do polemiki z ubezpieczycielem, a nie ze mną.
Dark_Mat napisał(a):nie atakuję, ani nie szukam argumentów do kłótni z Tobą.
krakus_krk napisał(a):Jest to ugodowa wycena bez kosztów robocizny tak określił to opiekun szkody. Hak64 co ty na to??
Dark_Mat napisał(a):Jeśli gadasz sensownie, a gadasz, to jest ok.
Dark_Mat napisał(a):Argument do zbicia w sekundę – Niech mi udowodnią, że auto jeździło. Bo według moich informacji stało na parkingu, gdyż przez ten czas go pilnie nie potrzebowałem, a poza tym, nie pozwoliłbym sobie na to, żeby podczas jazdy oślepiać innych kierowców.
Dark_Mat napisał(a):nie pozwoliłbym sobie na to, żeby podczas jazdy oślepiać innych kierowców.
Dark_Mat napisał(a):gdyż przez ten czas go pilnie nie potrzebowałem
hak64 napisał(a):
Dark_Mat napisał(a):
Argument do zbicia w sekundę – Niech mi udowodnią, że auto jeździło. Bo według moich informacji stało na parkingu, gdyż przez ten czas go pilnie nie potrzebowałem,
Bardzo proszę, pomyśl, zastanów się, nawet prześpij się z tym. Kolego, czy Ty chcesz ze mną walczyć na argumenty, czy z ubezpieczycielem? Właśnie dajesz im argument, że samochód zastępczy nie jest Ci potrzebny.
Dark_Mat napisał(a):Hak, napiałeś wcześniej, że oni mają i stosują jakiś rabat, bo mają podpisane umowy z hurtowniami i importerami, dlatego mogą mieć takie ceny. Czy mogę to jakoś udowodnić, podważyć, dać paragraf, wyrok sądu, cokolwiek, żeby te ceny były takie jak dla zwykłego kowalskiego,
Dark_Mat napisał(a):żeby te ceny były takie jak dla zwykłego kowalskiego, czyli po prostu takie jakie oferuje ASO? Oczywiście na razie chodzi mi o zastosowanie tego w odwołaniu,