Kolizja parkingowa – prośba o pomoc w wycenie + wzorce pism.

Zagadnienia prawne i porady w różnych sytuacjach drogowych.

Postprzez Madziol » 26 sty 2019, 02:37

Neonixos666 napisał(a):a ja mam pytanie odnośnie uszkodzenia np opony, szacuje się stopień zużycia i odlicza od nowej? a jeśli robi się to bezgotówkowo i wymieniają oponę to na taką samą nową? co jeśli nie ma już danego modelu opony? według prawa na jednej os powinny by takie same.

Witm
Dobre pytanie. Dodam do tego, że nawet gdy dokupisz nową oponę, (oddadzą, odliczą nie ważne) to musisz i tak dokupić drugą nową, przecież w przypadku osi napędowej nie zostawisz przykładowo starej zużytej w 50% i tej nowej. Miałem taki przypadek i zapłacili za drugą z odliczeniem tego samego zużycia w tedy 25%.
PZDR
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2014, 19:48
Posty: 230 (2/5)
Skąd: Łódź
Auto: M6 II 2,2D 185kM Poprzed M 626 GW 2.0 turbo DI 74kW 350tyś
Poprzed M 626 GD 2D 550tyś

Postprzez Dark_Mat » 5 lut 2019, 23:22

No i PZU po 22 dniach odpisało. Cena skoczyła minimalnie. Pozwolę sobie przytoczyć tekst jaki napisali w odrębnym dokumencie razem z wyceną.
Bardzo mi się podoba to co napisali o częściach oryginalnych – czy tak jest faktycznie, czy coś ściemniają?
Wrzucam też strony z kosztorysu które się zmieniły (w sumie jest ich 7, ale chyba tylko 4 są istotne).

Czas technologiczny naprawy oszacowali, na uwaga, 2 dni! hahaha
Jak oddawałem samochód w podobnej szkodzie, to byłem prawie dwa tygodnie bez auta...

To jeszcze... Aha! Pozmieniali oznaczenia przy nazwach elementów. Teraz prawie wszystkie to części oryginalne. Problem jest taki, że ceny różnią się trochę od wyceny, jakie zrobiło mi ASO za oryginalne części. No ale PZU wie lepiej... (Wklejam wycenę z ASO).

Orientowałem się na stacji diagnostycznej czy mogę jeździć z taką lampą. Powiedzieli mi, że nadgorliwy policjant może mi zabrać prawo jazdy, gdyż lampa jest w znacznym stopniu zarysowana, więc linia światła jakie rzuca nie jest równomierna i może rozpraszać je w taki sposób, że może oślepiać kierowców jadących z naprzeciwka. I teraz pytanie – czy mimo, że z nimi (PZU) wojuję, to mogę na ten czas wziąć auto zastępcze, ponieważ w świetle prawa moje auto nie nadaje się do użytku po drodze? Czy auto mogę wziąć jedynie na czas naprawy (i co jeśli naprawa potrwa dłużej niż 2 dni? <glupek2> A potrwa..)

P.S.
O co chodzi z współczynnikiem odchylenia i na jakiej podstawie określają go jako 67%?

edit:
Pozwoliłem sobie poczytać trochę tych ustaw do których się odnosili i jeśli chodzi o te części oryginalne, to jest napisane tak:

"oryginalne części zamienne – części zamienne tej samej jakości co komponenty stosowane do montażu pojazdu samochodowego, produkowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi, ustalonymi przez producenta tych pojazdów do produkcji komponentów lub części zamiennych danego pojazdu samochodowego, w tym części zamienne produkowane na tej samej linii produkcyjnej co komponenty danego pojazdu samochodowego; przyjmuje się, że części zamienne są oryginalne, jeżeli producent tych części zaświadczy, że zostały one wyprodukowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi ustalonymi przez producenta danych pojazdów i są one tej samej jakości co części stosowane do montażu tych pojazdów;"

Nie do końca się zgadzam z interpretacją tego zapisu przez PZU. Dowalili się do znaczka, a kto powiedział, że to o znaczek Mazdy chodzi? Jeśli część tyle i tyle kosztuje w ASO, to co oni mi próbują teraz ściemniać, że lampa firmy POLCAR jest tej samej jakości co lampa produkowana na zamówienie Mazdy. Skoro przytaczają taki przepis, to szkoda, że nie załączyli oświadczenia POLCARu, gdzie byłoby napisane, że gwarantują identyczną jakość swojej lampy do lampy, którą sprzedaje ASO...
Załączniki
Screen Shot 02-05-19 at 10.06 PM.PNG
Screen Shot 02-05-19 at 10.10 PM 001.PNG
Screen Shot 02-05-19 at 10.10 PM.PNG
Screen Shot 02-05-19 at 10.11 PM 001.PNG
Screen Shot 02-05-19 at 10.11 PM.PNG
Screen Shot 02-05-19 at 10.17 PM.PNG
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2015, 02:14
Posty: 291 (10/0)
Auto: Mazda6 kombi
MZR-CD 121 KM
2006 rok

Postprzez hak64 » 6 lut 2019, 09:40

W kosztorysie zastosowano stawkę 49 zł za rbg, co jest może właściwe dla wioskowego kowala, ale nie warsztatu samochodowego. Błotnik przedni lewy zakwalifikowano do "naprawy", a nie wymiany, przy czym jest oznaczony "*" (kod warunkowy) i jest możliwe, że w kalkulacji nie uwzględniono kosztu tej operacji, lub przewidziano ewentualną zmianę kwalifikacji czynności na "wymianę" (nie wstawiłeś całości kosztorysu). Różnica w cenach części wynika z faktu, że PZU ma zapewne podpisaną umowę z dostawcami części i wynegocjowali sobie odpowiedni rabat. Nie znaczy to jednak, że odbiorca indywidualny taki rabat otrzyma. Ponadto szkoda ma zostać wyliczona w oparciu o rzeczywiste ceny części i stawki rbg (bez naliczonego rabatu), bo poszkodowany wcale nie musi naprawiać swojego auta (może go sprzedać w stanie uszkodzonym), a odszkodowanie przysługuje mu w pełnej wysokości. Współczynnik odchylenia wskazuje, że ubezpieczyciel zastosował korektę do wartości materiału lakierniczego (prawdopodobnie ze względu na stopień zużycia powłok lakierniczych na uszkodzonych elementach /rysy, odpryski/). O oryginalny reflektor możesz powalczyć, bo zastosowanie zamiennika może powodować różnice w barwie i natężeniu emitowanego światła, nie daje też gwarancji dobrego spasowania z elementami karoserii, a przy tym widoczne na reflektorze logo producenta jednoznacznie wskazuje na kolizyjną przeszłość auta, co skutkuje utratą wartości przy ewentualnej odsprzedaży. Zdaniem Sądu Najwyższego, "naprawa z użyciem zamienników, jest co najwyżej próbą przywrócenia estetyki pojazdu, nie spełnia jednak wymogu przywrócenia do stanu sprzed zdarzenia".
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez Dark_Mat » 6 lut 2019, 13:04

"*" = wprowadzone przez użytkownika

Nie wiem co to znaczy, ale nadal to jest bzdura, bo ten błotnik nadaje się do wymiany i malowania na nowo, a nie "odnowy lakieru". Na jakiej podstawie mogę domagać się podwyższenia stawki rbg? Bo nie sądzę, żeby byli skłonni zmienić 49zł na 150zł, jak to jest w ASO.

No i co z tym autem zastępczym? Czy jeśli moje auto nie jest zdatne do poruszania się po drodze publicznej, to czy mogę wziąć teraz auto zastępcze do czasu dogadania się co do wysokości odszkodowania?
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2015, 02:14
Posty: 291 (10/0)
Auto: Mazda6 kombi
MZR-CD 121 KM
2006 rok

Postprzez hak64 » 6 lut 2019, 14:20

Wprowadzone przez użytkownika – rzeczoznawca korzystający z programu eksperckiego
Jeśli błotnik nie nadaje się do naprawy, to im to napisz w odwołaniu "zdaniem fachowca z warsztatu.... błotnik wymaga wymiany, gdyż..."
To samo dotyczy stawki rbg. Odwołanie z uzasadnieniem: "domagam się podwyższenia stawki rbg, użytej w wycenie szkody, bowiem w rejonie mojego zamieszkania żaden z szanujących się warsztatów naprawczych nie stosuje stawki poniżej 90 zł netto z rbg" , dodaję, że najbliższy ASO stosuje stawkę 150 zł. Domagam się także uwzględnienia dłuższego okresu korzystania z samochodu zastępczego, bo, sam czas niezbędny do wyschnięcia powłoki lakierniczej jest dłuższy, niż wyliczony technologiczny okres naprawy.
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez lukas85 » 6 lut 2019, 19:44

Stawka rbg podana w wycenie to chyba żart. W 2013r rzeczoznawca robil mi wycene odnosnie szkody w
15letniej hondzie civic.Stawka rbg wedlug rzeczoznawcy to 100zl.W mojej sytuacji nie obyło sie bez sprawy w sadzie.
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2015, 23:19
Posty: 47 (0/1)
Skąd: Białystok
Auto: mazda 323f bj ditd rf2a 1999.Civic MB3 d15z8

Postprzez Dark_Mat » 6 lut 2019, 20:52

@lukas85
A jak się sprawa potoczyła? Wygrałeś? Było warto czy zysk niewielki a robiłeś to "dla zasady"?
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2015, 02:14
Posty: 291 (10/0)
Auto: Mazda6 kombi
MZR-CD 121 KM
2006 rok

Postprzez lukas85 » 6 lut 2019, 22:17

Uszkodzony mialem blotnik przód od kierowcy i troszeczke przerysowany zderzak.Wiedzialem ze niebede tego naprawial takze chcialem gotowke.Wycena z Proama 900zl.Gdzie blotnik orginal w aso kosztowal 900zl.Najpierw napisalem sam odwolanie.Odpowiedz z proama odmowna.Pozniej zrobilem wycene u rzeczoznawcy(koszt naprawy 2900zl) i wyslalem z kolejnym odwolaniem.Odpowiedz z proama,jezeli przysle fakture za naprawe to zwroca 2900zl.W tej sytuacji pozostała mi tylko droga sadowa. Zlecilem to dla adwokata.Po jakims czasie otrzymalem tel od adwokata ze powinienem miec juz pieniadze na koncie.2900 plus zwrot za wycene rzeczoznawcy.Adwokat kosztowal mnie 400 albo 500zl.
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2015, 23:19
Posty: 47 (0/1)
Skąd: Białystok
Auto: mazda 323f bj ditd rf2a 1999.Civic MB3 d15z8

Postprzez hak64 » 6 lut 2019, 22:48

Lukas85, miałeś szczęście. Zapłaciłeś tylko za sporządzenie pozwu, a Ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie w drodze ugody przedsądowej. Gdyby Proama chciała powalczyć przed sądem, to adwokat zgarnął by jeszcze kasę za zastępstwo procesowe, każda wizyta w sądzie to kilka stówek (kasa do odzyskania po wygranym procesie, ale żeby wyjąć najpierw trzeba włożyć).
Dark_Mat, Ty masz w zasadzie sprawę wygraną ad hoc, bo sam fakt, że ubezpieczyciel przysłał Ci kosztorys bez uwzględnienia kosztu robocizny (dalej nie mogę w to uwierzyć, że tak się podłożyli), daje Ci przewagę. To ewidentny dowód na nierzetelną wycenę szkody, lub wręcz celowe zaniżenie należnego odszkodowania. Moim zdaniem, gdybyś pokusił się o rzetelny kosztorys naprawy (niezależny rzeczoznawca, lub wycena z ASO/ale sporządzona przez człowieka z licencją, bo tylko taka może stanowić dowód w sądzie/), to ubezpieczyciel wypłaci od ręki, chcąc uniknąć kosztów sądowych.
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez Dark_Mat » 7 lut 2019, 01:03

Czy nawet pomijając proces, jeśli bym wziął rzeczoznawcę, to ubezpieczyciel zwróci mi koszt tej wyceny? Czy mogę sam (na podstawie wyceny części z ASO oraz średnich kosztów rbg mechanika i lakiernika) napisać ile chcę od nich pieniędzy? Czy dopiero po wycenie rzeczoznawcy mogę taki ruch poczynić?
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2015, 02:14
Posty: 291 (10/0)
Auto: Mazda6 kombi
MZR-CD 121 KM
2006 rok

Postprzez lukas85 » 7 lut 2019, 05:30

Bez wyceny rzeczoznawcy to raczej marne szanse na podwyzszenie odszkodowania.Co do zwrotu za wycene, masz prawo do takiego żądania poniewaz jako osoba niezorientowana w branzy blacharsko-lakierniczej niejestes w stanie wycenic kosztow naprawy.
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2015, 23:19
Posty: 47 (0/1)
Skąd: Białystok
Auto: mazda 323f bj ditd rf2a 1999.Civic MB3 d15z8

Postprzez Madziol » 8 lut 2019, 11:43

Witam
Uszkodzony mialem blotnik przód od kierowcy i troszeczke przerysowany zderzak.Wiedzialem ze niebede tego naprawial takze chcialem gotowke.Wycena z Proama 900zl.Gdzie blotnik orginal w aso kosztowal 900zl.Najpierw napisalem sam odwolanie.Odpowiedz z proama odmowna.Pozniej zrobilem wycene u rzeczoznawcy(koszt naprawy 2900zl) i wyslalem z kolejnym odwolaniem.Odpowiedz z proama,jezeli przysle fakture za naprawe to zwroca 2900zl.W tej sytuacji pozostała mi tylko droga sadowa. Zlecilem to dla adwokata.Po jakims czasie otrzymalem tel od adwokata ze powinienem miec juz pieniadze na koncie.2900 plus zwrot za wycene rzeczoznawcy.Adwokat kosztowal mnie 400 albo 500zl.


To wzór do naśladowania. Twardo konkretnie do przodu. Procedura gwarantowana prawem.

Co do takich wpisów muszę ponownie stwierdzić, że to wpisy troll-a ubezpieczeniowego
Lukas85, miałeś szczęście.

Prawo nie ma nic wspólnego ze szczęściem (chyba u chachmentów) <glupek2>
Gdyby Proama chciała powalczyć przed sądem

To niech powalczy zawsze zapłaci więcej <płacze>
to adwokat zgarnął by jeszcze kasę za zastępstwo procesowe

Jeszcze więcej zapłaci <płacze> itd....
PZDR
P.S.
Dlatego powtarzam tylko auto zastępcze!!!!!! prostuje tym oszustom kręgosłup.
Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. ... Typowe miejsca działania trolli to grupy i listy dyskusyjne, fora internetowe, czaty itp. Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych zasad netykiety.
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2014, 19:48
Posty: 230 (2/5)
Skąd: Łódź
Auto: M6 II 2,2D 185kM Poprzed M 626 GW 2.0 turbo DI 74kW 350tyś
Poprzed M 626 GD 2D 550tyś

Postprzez hak64 » 8 lut 2019, 12:08

Kolego Madziol, zamilcz, bo się pogrążasz. Jeśli już musisz kogoś obrażać, to czyń to podczas golenia – wtedy będziesz miał pewność, że masz do czynienia z godnym siebie przeciwnikiem.
Odszkodowanie można uzyskać na podstawie własnoręcznie sporządzonego zestawienia kosztów zakupu części zamiennych, ale takie zestawienie może nie być dopuszczone jako dowód w sądzie. Korzystniej jest więc zainwestować w wycenę niezależnego rzeczoznawcy, bo taka wycena jest wiarygodnym dokumentem. Po drugie, jeśli zdołamy udowodnić, że wycena ubezpieczyciela była nierzetelna, to kosztem sporządzenia nowej wyceny można obciążyć ubezpieczyciela.
Wbrew powszechnej opinii, aby uzyskać należne (pełne) odszkodowanie, wcale nie trzeba przedstawiać faktur za naprawę. Ubezpieczyciel nie ma bowiem prawa żądać faktur za naprawę pojazdu, bowiem poszkodowany nie musi go naprawiać, może sprzedać go w stanie uszkodzonym, zrobić z niego budę dla psa, albo kurnik, a odszkodowanie i tak mu się należy w pełnej wysokości.
Ktoś, kto ma choć trochę pojęcia o obowiązujących przepisach, bez trudu wyegzekwuje swoją należność (pełne odszkodowanie, wyliczone na podstawie cen części oryginalnych i godziwej stawki rbg). Na tym bazują (żerują) firmy skupujące szkody (ja też w takiej pracuję, robiąc dla nich wyceny szkód /zwykle dwu-trzykrotnie wyższe, niż te sporządzone przez ubezpieczyciela/).
Ubezpieczyciele świadomie lawirują w przepisach sugerując poszkodowanemu, że nic więcej nie ugra. Czynią to z pełną świadomością, że tym sposobem oszukują ubezpieczonego, ale to ich (ubezpieczycieli) interes.
W wyroku z dnia 16 maja 2002 r. (sygn. akt V CKN 1273/00) Sąd Najwyższy wskazuje, iż rzeczywista naprawa nie stanowi warunku dla dochodzenia odszkodowania z tytułu uszkodzonego samochodu, obliczonego na podstawie ustalonych kosztów naprawy.
W wyroku z dnia 27 czerwca 1988 r. (sygn. akt I CR 151/88) Sąd Najwyższy podkreślił, iż roszczenie o świadczenia należne od zakładu ubezpieczeń z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego jest wymagalne niezależnie od tego, czy naprawa została już dokonana. Wysokość świadczeń obliczać należy na podstawie ustaleń co do zakresu uszkodzeń i technicznie uzasadnionych sposobów naprawy, przy przyjęciu przewidzianych kosztów niezbędnych materiałów i robocizny według cen z daty ich ustalenia.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 grudnia 2006 r. (sygn. akt IV CSK 299/06), ciężar dowodu w postępowaniu cywilnym nie zawsze spoczywa na powodzie (czytaj poszkodowanym). Ten kto odmawia uczynienia zadość żądaniu powoda obowiązany jest udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje. Zdaniem Sądu Najwyższego, odszkodowanie obejmuje przede wszystkim kwotę pieniężną konieczną do opłacenia napraw uszkodzonego pojazdu lub przywrócenia go do stanu sprzed wypadku.


Miłego dnia.
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez Madziol » 8 lut 2019, 12:25

Odnieś się do wpisów które ci wytknąłem; chamskich, obraźliwych i
dezinformujących
Dezinformacja – zamierzone konsekwentne przekazywanie fałszywych lub zmanipulowanych informacji i fabrykowanie fałszywego przekazu poprzez tworzenie różnego rodzaju fałszywych dokumentów, organizacji itd., celem wprowadzenia w błąd odbiorcę i wywołania określonego efektu w postaci podejmowania przez odbiorcę błędnych ...

Nie będę walczył z troll-em ubezpieczeniowym. Koledzy cie chętnie ocenią, ale chyba też nie chcą z tobą do czynienia szkoda, że cierpi na tym opinia całego forum. (kropka)
PZDR
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2014, 19:48
Posty: 230 (2/5)
Skąd: Łódź
Auto: M6 II 2,2D 185kM Poprzed M 626 GW 2.0 turbo DI 74kW 350tyś
Poprzed M 626 GD 2D 550tyś

Postprzez hak64 » 8 lut 2019, 12:40

Madziol napisał(a):Nie będę walczył z troll-em ubezpieczeniowym. Koledzy cie chętnie ocenią, ale chyba też nie chcą z tobą do czynienia szkoda, że cierpi na tym opinia całego forum. (kropka)

Liczę na to, że ktoś oceni poziom Twojej inteligencji. Ja nie jestem lekarzem...
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez Madziol » 8 lut 2019, 13:01

Bezprzedmiotowy bełkot w podmiotowej sprawie, jak większość twoich wpisów.
Powtarzam odnieś się do swoich słów. Powtarzam, że uruchomiłeś chamską lawinę po tym jak cie poparłem, ale coś poszło nie tak.
Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. ... Typowe miejsca działania trolli to grupy i listy dyskusyjne, fora internetowe, czaty itp. Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych zasad netykiety.

Przeproś kolegów za chamstwo i nie kompetencje i oświadcz, że źle zostałeś zrozumiany i chcesz pomagać w kłopotach a nie drwić
przedstawiłeś swój problem, nie w oczekiwaniu pomocy w jego rozwiązaniu, a jedynie miałeś zamiar podzielić się zmartwieniem.
twoje słowa. Dlatego twierdzę, że jesteś troll-em ubezpieczeniowym.
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2014, 19:48
Posty: 230 (2/5)
Skąd: Łódź
Auto: M6 II 2,2D 185kM Poprzed M 626 GW 2.0 turbo DI 74kW 350tyś
Poprzed M 626 GD 2D 550tyś

Postprzez Dark_Mat » 8 lut 2019, 14:09

Kłótnię zostawiam Wam, natomiast przedstawiam kolejne informacje z frontu. Wykonałem telefon do opiekuna szkody, w którym przedstawiłem mu, że lampa została uszkodzona (przestawiona względem auta, na co świadczą połamane zaczepy) i obawiam się, że dalsza jazda skończy się odebraniem dowodu i z tej przyczyny chciałbym wynająć samochód zastępczy. Powiedział, że nie ma takiej możliwości, ponieważ już kilka dni po zgłoszeniu szkody prosili o nr bankowy do wypłaty odszkodowania. Gdy powiedziałem, że jakiej wypłaty, skoro nie zgadzam się z ich kosztorysem, to facet powiedział, że jak się nie zgadzam to równie dobrze mogę oddać auto do warsztatu i zrobić to bezgotówkowo. Tu nastąpiła ostrzejsza wymiana zdań. Dowiedziałem się też, że auto zastępcze mogę dostać jedynie na czas faktycznej naprawy i tylko za czas, który oni określili. Powiedział, że 2 dni, tak jak to oni wycenili, wystarczą w "profesjonalnym warsztacie" na zdjęcie zderzaka, pomalowanie nowego, i założenie zderzaka i lampy. Podobno są komory, w których lakier schnie w kilka godzin. Nie wiem, nie znam się, więc porzuciłem temat. Natomiast powiedział mi, że nie należy mi się auto zastępcze na czas dogadania się z PZU co do kwoty odszkodowania, ponieważ auto mogło być już dawno naprawione i to ja blokuję procedurę nie podając konta bankowego do wypłaty środków. Jak powiedziałem, że nie przyjmuję takiej wyceny, gdyż chcę to zrobić na częściach oryginalnych a nie na zamiennikach, to powiedział, że zgodnie z rozporządzeniem (do tego rozporządzenia odwołali się w liście dołączonym do drugiej wyceny) część zamienna również jest częścią oryginalną. Ja natomiast znalazłem trochę inne stanowisko Rzecznika Finansowego, który właśnie odwołuje się do wykorzystywania tego rozporządzenia w stosunku do wypłat odszkodowań z OC:
https://rf.gov.pl/publikacje/artykuly-p ... kode__2256

https://rf.gov.pl/pytania-i-odpowiedzi/ ... aca__20298

I czy mogę te stanowiska zamieścić w kolejnym odwołaniu? I pytanie – lepiej ich jeszcze raz pomęczyć zwykłym odwołaniem, gdzie bym zamieścił argumenty co do stawki rbg, gdzie bym zamieścił decyzje Sądu Najwyższego wraz ze stanowiskiem Rzecznika Finansowego co do oryginalnych części, o które zabiegam i generalnie ich pomęczył, czy może już od razu pójść do rzeczoznawcy i dołączając jego wycenę napisać do PZU pismo przedprocesowe? I co z tym autem zastępczym?

P.S.
Jeszcze dwa zdania o aucie zastępczym – dowiedziałem się, że auto mogę wynająć jedynie z firmy się tym zajmującej, gdyż oni chcą się rozliczać na podstawie faktur. A ja bym chciał wynająć auto od osoby prywatnej na zasadzie umowy cywilnej, czy coś takiego też mogę zrobić, żeby zwrócili mi koszty?
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2015, 02:14
Posty: 291 (10/0)
Auto: Mazda6 kombi
MZR-CD 121 KM
2006 rok

Postprzez hak64 » 8 lut 2019, 15:58

Kolego, Ty najpierw mieszasz, a potem pytasz, w którą stronę. Czemu nie sprecyzowałeś swoich pytań i wątpliwości w pierwszym swoim poście. Trudno teraz odkręcać, pewne rzeczy, bo ubezpieczyciel nabierze podejrzeń, że to kombinatorstwo, mające na celu wyłudzenie świadczenia. Jeśli już w pierwszym poście wskazywałem Ci konieczność zdjęcia zderzaka, to robiłem to, nie po to by Cię narazić na niepotrzebną robotę, ale z tego względu, że wiem, iż jest to konieczne do poprawnej wyceny szkody. Miałbyś zrobione oględziny raz i dobrze, a przy tym maksymalnie do 7 dni miałbyś kompletny kosztorys. Auto zastępcze przysługuje zawsze. Nawet, gdy masz tylko porysowane i pęknięte lusterko. Już pisałem, że nie każdy ma ochotę jeździć "odrapkiem", bo to powoduje utratę prestiżu. To czy policja zatrzymała dowód rejestracyjny, czy nie, nie ma żadnego znaczenia. Urwane zaczepy reflektora nie dają gwarancji, że reflektor nie wypadnie podczas jazdy, nie dostanie się pod koła, wskutek czego spowodujesz wypadek tracąc panowanie nad pojazdem.
Owszem są komory lakiernicze, przyspieszające czas schnięcia, ale jak policzysz, że wyschnąć musi każda nałożona warstwa (licząc też podkład), to wyjdzie trzy dni minimum.
Z podaniem konta bankowego to ubezpieczyciel ma rację. Mogłeś podać i miałbyś już kasę na koncie. Co ważniejsze, w niczym to nie przeszkadza, bo nadal masz prawo domagać się więcej, pisać odwołania, czy złożyć pozew. Masz na to trzy lata.
Masz możliwość napisania na PW, tam zapewne podałbym swój nr telefonu (zaoszczędził byś mi sporo czasu), ale Ty wolisz grzebać w orzeczeniach sądów, wytycznych KNF i publikacjach Rzecznika finansowego, nie znając podstaw procesu likwidacji szkód.
Auro zastępcze można wynająć od osoby prywatnej (już pisałem) i umowa z panem X jest takim samym dokumentem potwierdzającym poniesiony koszt, jak faktura. Skoro całe auto możesz kupić, zarejestrować, a ubezpieczyciel Ci go ubezpieczy, na podstawie umowy spisanej na papierze śniadaniowym, to niby dlaczego miałbyś potrzebować faktury za najem auta. Chcesz wierzyć we wszystko, co Ci napisze ubezpieczyciel, albo kolega Madziol podpowie, to sobie wierz, ale nie pytaj, jak z tego potem wybrnąć.
Miłego dnia.
Sorry za ton, ale nie zwykłem w jednym temacie trzykrotnie powtarzać tych samych treści. Cenię sobie swój czas.
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez Madziol » 8 lut 2019, 16:16

Witam
BRAWO Tak bełkocą troll-e ubezpieczeniowe. Już pisałem bezprzedmiotowy bełkot w podmiotowej sprawie. Dodatkowo nie wycieraj troll-u gęby moim nik-iem. Odpowiedz najpierw na zarzuty. Teraz do rzeczy.
Masz gotowe fragmenty do kolejnego odwołania. Jeżeli czujesz się na siłach. Ja bym zwrócił się o fachową pomoc. W ostatecznym wezwaniu przedsądowym (zalecam pełnomocnika), ująłbym fakt użytkowania pojazdu zastępczego (postawić ich przed faktem dokonanym).
Powtarzam, sprawa jest wygrana i nie zależy od szczęścia,
PZDR
P.S.
Trudno teraz odkręcać, pewne rzeczy, bo ubezpieczyciel nabierze podejrzeń, że to kombinatorstwo, mające na celu wyłudzenie świadczenia

Uważaj, żebyś nie poszedł do więzienia.
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2014, 19:48
Posty: 230 (2/5)
Skąd: Łódź
Auto: M6 II 2,2D 185kM Poprzed M 626 GW 2.0 turbo DI 74kW 350tyś
Poprzed M 626 GD 2D 550tyś

Postprzez hak64 » 8 lut 2019, 16:32

Madziol napisał(a):Odpowiedz najpierw na zarzuty.

O jakich zarzutach piszesz? Może przypomnij, w którym miejscu napisałem coś, co mija się z prawdą?Chętnie odpowiem na zarzuty, o ile będą dotyczyć moich wypowiedzi, a nie Twojej ich, radosnej interpretacji.
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki