Konsekwencje prawne dla nieuczciwych sprzedawców samochodów.
1, 2
Ciąg dlaszy historii
http://moto.onet.pl/porady-ekspertow/uzywana-cupra-jak-kupic-dwa-w-jednym-ciag-dlaszy-historii/cns1p5
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Własnie w tym wszystkim boli to, że serwis zarobił swoje a nie dostał po tyłku ;/
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Standardową formą dochodzenia roszczeń od nieuczciwych handlarzy jest postępowanie cywilne. Niejednokrotnie zachowania sprzedawców mogą być również podstawą do wszczęcia postępowania karnego. Postępowania te mogą toczyć się równolegle i są niezależne od siebie.
Zatajenie powypadkowości albo rzeczywistego przebiegu pojazdu (cofanie licznika) nie tylko narażają kupującego na straty finansowe, ale nawet na zagrożenie dla jego życia i zdrowia (wystrzelone poduszki powietrzne, naruszona deska rozdzielcza, uszkodzona rama pojazdu). Niejednokrotnie zdarzają się również sytuacje, w których zatajony jest rzeczywisty rok produkcji pojazdu.
Kupujący rzadko decydują się na wszczęcie postępowania karnego ze względu na to, że jest trudniejsze i żmudniejsze od postępowania cywilnego. Warto jednak to robić bo dzięki naszemu uporowi możemy zapobiec kolejnym oszustwom, których sprzedawca może się dopuścić.
Za zgodą jednego z naszych klientów publikujemy prawomocny wyrok skazujący sprzedawcę za zatajenie rzeczywistego przebiegu pojazdu. Bezczelność sprzedawcy była na tyle duża, że zaniżył przebieg o około 100.000 km, w efekcie czego był on niższy niż w momencie, w którym sprzedawca nabywał pojazd od poprzedniego właściciela. Mimo jednoznacznych dowodów sprzedawca próbował się bronić i odmówił odebrania pojazdu. Kupujący na szczęście zachował zimną krew i zdecydował się zarówno na wszczęcie postępowania cywilnego jak i karnego. Po prawomocnym wyroku karnym i wszczęciu postępowania cywilnego, sprzedawca zdecydował się zawrzeć ugodę i odebrał pojazd.
Każde oszustwo jest możliwe do wykazania. Wymaga jedynie skutecznego i metodycznego zebrania dowodów, a następnie uporu i profesjonalnego podejścia do sprawy. Poniższy wyrok prezentujemy dla kupujących, którzy zostali oszukani przy kupnie pojazdu – zawsze warto podjąć przeciwko sprzedawcy odpowiednie środki prawne, ponieważ pozwolą one nie tylko na odzyskanie straconych pieniędzy, ale również pomogą wszystkim innym kupującym, którzy mogliby zostać w przyszłości oszukani przez nieuczciwego handlarza.
Cały wyrok z uzasadnieniem do wglądu tutaj:
http://autoprawo.pl/wyroki-sadow/
Jak już jesteśmy na tym portalu, warto przeczytać:
http://autoprawo.pl/na-czym-polega-rekojmia/
Zatajenie powypadkowości albo rzeczywistego przebiegu pojazdu (cofanie licznika) nie tylko narażają kupującego na straty finansowe, ale nawet na zagrożenie dla jego życia i zdrowia (wystrzelone poduszki powietrzne, naruszona deska rozdzielcza, uszkodzona rama pojazdu). Niejednokrotnie zdarzają się również sytuacje, w których zatajony jest rzeczywisty rok produkcji pojazdu.
Kupujący rzadko decydują się na wszczęcie postępowania karnego ze względu na to, że jest trudniejsze i żmudniejsze od postępowania cywilnego. Warto jednak to robić bo dzięki naszemu uporowi możemy zapobiec kolejnym oszustwom, których sprzedawca może się dopuścić.
Za zgodą jednego z naszych klientów publikujemy prawomocny wyrok skazujący sprzedawcę za zatajenie rzeczywistego przebiegu pojazdu. Bezczelność sprzedawcy była na tyle duża, że zaniżył przebieg o około 100.000 km, w efekcie czego był on niższy niż w momencie, w którym sprzedawca nabywał pojazd od poprzedniego właściciela. Mimo jednoznacznych dowodów sprzedawca próbował się bronić i odmówił odebrania pojazdu. Kupujący na szczęście zachował zimną krew i zdecydował się zarówno na wszczęcie postępowania cywilnego jak i karnego. Po prawomocnym wyroku karnym i wszczęciu postępowania cywilnego, sprzedawca zdecydował się zawrzeć ugodę i odebrał pojazd.
Każde oszustwo jest możliwe do wykazania. Wymaga jedynie skutecznego i metodycznego zebrania dowodów, a następnie uporu i profesjonalnego podejścia do sprawy. Poniższy wyrok prezentujemy dla kupujących, którzy zostali oszukani przy kupnie pojazdu – zawsze warto podjąć przeciwko sprzedawcy odpowiednie środki prawne, ponieważ pozwolą one nie tylko na odzyskanie straconych pieniędzy, ale również pomogą wszystkim innym kupującym, którzy mogliby zostać w przyszłości oszukani przez nieuczciwego handlarza.
Cały wyrok z uzasadnieniem do wglądu tutaj:
http://autoprawo.pl/wyroki-sadow/
Jak już jesteśmy na tym portalu, warto przeczytać:
http://autoprawo.pl/na-czym-polega-rekojmia/
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Własnie dzięki takiemu myśleniu jak Twoje, handlarze czują się wyjątkowo pewni siebie i stąd tyle przypadków przekrętów. Gdyby jednak takich odważnych i konsekwentnych poszkodowanych było więcej to z rynku zniknęłaby część "Mirków"
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Witam
Sprawa wyglada tak.
Kupilem Mazde 3 w komisie . jezdze juz nim ponad mieisac ogolnie jest w miare ok ale dopiero kilka dni temu dowiedzialem sie ze w aucie jest usuniety filtr czastek stalych DPF .
O tym oczywiscie sprzedawca czyli komis nic nie powiedzial wiec tak jakby zatail ten fakt . w dodatku ten DPF zostal usuniety przez jakas miernote ktory pokopal troche programownie komputera oraz powylaczal niektore kontrolki tak aby komputer nie widzial egr przeplywomierza i jeszcze kilku czesci aby tez nie wiedziec ze cos jest popsute. przez to musialem zaplacic juz 800 zl za wgranie fabrycznego softu do komputera samochodu i nastepnei go emulowanie prawidlowo zeby nie wywalalo bledow z DPF
Stąd pytanie.
W tej kwestii mam podstawy rzadac od komisu zwrotu pieniedzy za samochod lub chociaz czesciowej zwroty kwoty za generowane koszty napraw.?czas zakupu minal ponad miesiac a na fakturze wpsiane jest cos o nie wnoszeniu zazalen za wwady ukryte. co na to sąd ?
W 90 % to sprawka komisu bo auto bylo sprowadzone z niemiec wiec tam pewnie nikt by sie w takie rzeczy nie bawil to a propo gdyby komis sie bronil niewiedza przed niefahowym usunieciem dpf
Wiadomo jak to w Polsce nigdzie na przegladach zadymienia nie sprwadzaja ale juz za granica moze przy braku sczescie byc problem...
Pozdrawiam Prosze o opinie
Sprawa wyglada tak.
Kupilem Mazde 3 w komisie . jezdze juz nim ponad mieisac ogolnie jest w miare ok ale dopiero kilka dni temu dowiedzialem sie ze w aucie jest usuniety filtr czastek stalych DPF .
O tym oczywiscie sprzedawca czyli komis nic nie powiedzial wiec tak jakby zatail ten fakt . w dodatku ten DPF zostal usuniety przez jakas miernote ktory pokopal troche programownie komputera oraz powylaczal niektore kontrolki tak aby komputer nie widzial egr przeplywomierza i jeszcze kilku czesci aby tez nie wiedziec ze cos jest popsute. przez to musialem zaplacic juz 800 zl za wgranie fabrycznego softu do komputera samochodu i nastepnei go emulowanie prawidlowo zeby nie wywalalo bledow z DPF
Stąd pytanie.
W tej kwestii mam podstawy rzadac od komisu zwrotu pieniedzy za samochod lub chociaz czesciowej zwroty kwoty za generowane koszty napraw.?czas zakupu minal ponad miesiac a na fakturze wpsiane jest cos o nie wnoszeniu zazalen za wwady ukryte. co na to sąd ?
W 90 % to sprawka komisu bo auto bylo sprowadzone z niemiec wiec tam pewnie nikt by sie w takie rzeczy nie bawil to a propo gdyby komis sie bronil niewiedza przed niefahowym usunieciem dpf
Wiadomo jak to w Polsce nigdzie na przegladach zadymienia nie sprwadzaja ale juz za granica moze przy braku sczescie byc problem...
Pozdrawiam Prosze o opinie
Tak. Masz prawo do rekompensaty, a nawet zwrotu towaru (niezgodny z opisem). Problem w tym, że musisz udowodnić, że właściciel komisu wiedział o tym fakcie, ale celowo go zataił, bądź też osobiście zlecił dokonanie takich przeróbek. Dotarcie do poprzedniego właściciela powinno wiele wyjaśnić.
Czyli mowicie ze mozna jechac do komisu i zadac np 2 tysiecy za zwrot na nowy filtr czastek stalyych DPF lub tez zwrotu pieniedzy za kupno samochodu ? drugi problem jest taki jeszcze ze na fakturze cena jest zanizona o 2500 zl ...
Wlascicielem byla osoba w niemczech wprawdzie jest jego imie i naziwsko na fakturach jakis oraz adres zamieszkania (gdzies okolice Berlina ) ale dochodzenie do niego raczej nie ma sensu i jest malo mozliwe...
Wlascicielem byla osoba w niemczech wprawdzie jest jego imie i naziwsko na fakturach jakis oraz adres zamieszkania (gdzies okolice Berlina ) ale dochodzenie do niego raczej nie ma sensu i jest malo mozliwe...
Jestes moderatorem to po co piszesz glupoty ? Gdzie bylo napisane ze umowa jest na osobe 3ecia czyli niemca. Faktura jest normalna miedzy mna a komisem . Zanizona cena jest o okolo 2500 zl.
Druga kwestia zdecydowalem sie na zlozenoa pisma rekojmi o zwrot kosztow za brak filtra czastek stalych. Zobaczymy co na to sprzedawca -komis. Mam nadzjeje ze obejdzie sie bez chodzenia do rzecznika praw konsumenta oraz zglaszania sprawy do sadu .
Druga kwestia zdecydowalem sie na zlozenoa pisma rekojmi o zwrot kosztow za brak filtra czastek stalych. Zobaczymy co na to sprzedawca -komis. Mam nadzjeje ze obejdzie sie bez chodzenia do rzecznika praw konsumenta oraz zglaszania sprawy do sadu .
Na miejscu tego komisanta, odebrałbym auto i oddał Ci tyle co na dokumencie zakupu wpisane. Koleś zarobi na tym aucie dwa razy. Raz na Tobie i później na kolejnym kliencie. Swoją droga to ciekawe ile takich numerów robi bo może właśnie to jest jego główne źródło dochodu a nie marża na sprzedaży ulepów.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
szymo58 napisał(a): Mam nadzjeje ze obejdzie sie bez chodzenia do rzecznika praw konsumenta oraz zglaszania sprawy do sadu .
Tego też należy się obawiać. Wprawdzie większa kara (oszustwo skarbowe) grozi sprzedającemu, niemniej umowa z zaniżoną ceną sprzedaży jest traktowana jako umowa pozorna. Przeczytaj to: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Zanizon ... 10787.html
2,5 tys zł to wcale nie jest wiele zaniżona kwota, przy tym aucie i z tego rocznika.O, gdyby kupował samochód wart 5tys zł i zaniżył o 2,5tys , ale tu...?
Problem tylko w tym udowodnieniu sprzedawcy tego, czy był ten filtr, czy nie i czy w momencie sprzedaży wiedział o jego braku.
Jeśli w umowie stoi, że kupującemu znany jest stan techniczny auta, to wiedział, co jest nie tak...
Problem tylko w tym udowodnieniu sprzedawcy tego, czy był ten filtr, czy nie i czy w momencie sprzedaży wiedział o jego braku.
Jeśli w umowie stoi, że kupującemu znany jest stan techniczny auta, to wiedział, co jest nie tak...
na Fakturze jest 16 tysiecy wpisane a zaplacilem za niego okolo 18500 tak wiec tragedi nie ma ale oczywiescie zawsze to sporo mniej + koszty rejestracji i wymiany rozrzadu . Wolal bym "opuszczenia " ceny . Przygotowalem juz dwa dokumenty >rekojmie za zatajenie przy sprzedazy o braku filtra DPF i "zablokowaniu kontrolek" . oraz reklamacje za wady fizyczne
Tak na fakturze pisze cos w stylu ze kupujacy zapoznal sie ze stanem technicznym . Sprzedawca nie odpowiada za wady ukryte oraz cos ze zadna ze stron rozszczen po kupnie nie wnosi ...
Dowiedzialem sie ze takie sforumolowanie nie ma mocy prawnej a ty co o tym myslisz ?
Tak na fakturze pisze cos w stylu ze kupujacy zapoznal sie ze stanem technicznym . Sprzedawca nie odpowiada za wady ukryte oraz cos ze zadna ze stron rozszczen po kupnie nie wnosi ...
Dowiedzialem sie ze takie sforumolowanie nie ma mocy prawnej a ty co o tym myslisz ?
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki