Wypadek losowy na drodze w przeszkode-co zrobic?

Witam.
Dzisiaj wracając z pracy drogą, uderzylem moja mazda w przeszkode , zderzakiem i gdzies na wysokosci nog kierowcy (ew. fotela) – poczulem zadarcie. Nie widzialem co to jest wiec zatrzymalem sie na pobliskim parkingu i poszedlem zobaczyc, okazalo sie ze byl to klocek drewniany , ktory zostal rozwalony na calej drodze . Zadzwonilem wiec na policje , ktora powiedziala mi ze czym sie oni maja zajac , ze nie jest to ich praca , i kogo niby maja scigac , wydawalo mi sie ze gmina za to odpowiada , wiec powiedzieli ze mam scigac gmine. I teraz do was pytanie co mam teraz zrobic ? czy jest szansa na jakies odszkodowanie ? gdzie mam sie zglosic ? jak to wg. prawa wyglada?
Dzisiaj wracając z pracy drogą, uderzylem moja mazda w przeszkode , zderzakiem i gdzies na wysokosci nog kierowcy (ew. fotela) – poczulem zadarcie. Nie widzialem co to jest wiec zatrzymalem sie na pobliskim parkingu i poszedlem zobaczyc, okazalo sie ze byl to klocek drewniany , ktory zostal rozwalony na calej drodze . Zadzwonilem wiec na policje , ktora powiedziala mi ze czym sie oni maja zajac , ze nie jest to ich praca , i kogo niby maja scigac , wydawalo mi sie ze gmina za to odpowiada , wiec powiedzieli ze mam scigac gmine. I teraz do was pytanie co mam teraz zrobic ? czy jest szansa na jakies odszkodowanie ? gdzie mam sie zglosic ? jak to wg. prawa wyglada?