Kiedyś przeryłem cały internet w tym temacie i jest tyle samo osób twierdzących że trzeba wymieniac jak i tych, że nie trzeba.
Przepisy tu już chyba wszystkie zostały zacytowane, ale prawdą jest, że jedynym zapisem dotyczącym braku miejsca na pieczątki to zapis o poinformowaniu starosty w ciągu 30 dni o zmianie stanu faktycznego. Bowiemi nie ma miejsca w DR a diagnosta wydał zaświadczenie o BT na osobnej kartce.
I tak naprawdę, będąc 100% aptekarzem, należy ten zapis spełnić. I NIC WIĘCEJ bo nic więcej w przepisach nie ma odnośnie braku miejsca na pieczątki.
Taki oto post znalazłem na forum prawnym i skopiowałem do swojej bazy na kompie:
Wracając do tematu – wymiana – czy nie ? – Przejrzałem rozporządzenia, prawo o ruchu drogowym i różne fora – i postąpiłem zgodnie z przepisami:
Na przeglądzie technicznym otrzymałem zaświadczenie o badaniu technicznym – pojazd sprawny – i na końcu pouczenie – cytat z prawa o ruchu drogowym – w ciągu 30 dni trzeba powiadomić wystawcę o zmianach parametrów. Zgodnie z pouczeniem napisałem pismo do Prezydenta miasta (którego pieczątka była jako wystawca dowodu rejestracyjnego) – w piśmie poinformowałem, że odbyłem badanie techniczne, że pojazd dopuszczony do ruchu, i że w związku z powyższym zmianie podlega zawartość rubryki określającej termin następnego badanie technicznego. Powyższe pismo wraz z kopią zawiozłem do Urzędu Miasta i złożyłem w biurze podawczym – a na kopii otrzymałem dużą pieczęć potwierdzającą przyjęcie pisma. Od tego czasu – oprócz dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia – wożę ze sobą dokument ze stacji diagnostycznej i kopię pisma jakie złożyłem w UM. Jeżdżę w ten sposób już trzeci rok. Przeżyłem kilka kontroli drogowych – zdarzały się dłuższe dyskusje z policjantami z drogówki – zawsze udało mi się ich przekonać – że nie uchybiłem żadnemu przepisowi.
Analiza prawna:
Co powinien zrobić policjant, gdy w trakcie kontroli drogowej okazuje się, że upłynął termin badania technicznego pojazdu, a kierujący legitymuje się jedynie zaświadczeniem ze stacji diagnostycznej o przeprowadzonym badaniu technicznym, bo w dowodzie rejestracyjnym brak jest wolnego miejsca na dokonanie nowego wpisu? Poniżej przedstawiamy stanowisko Biura Ruchu Drogowego KGP w tym zakresie.
Art 132 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. ustawy Prawo o ruchu drogowym wymienia okoliczności, w których zatrzymuje się dowód rejestracyjny. Zgodnie z tym przepisem policjant zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie:
1) stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd:
a) zagraża bezpieczeństwu w szczególności po wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy,
b) zagraża porządkowi ruchu,
c) narusza wymagania ochrony środowiska;
2) stwierdzenia, że pojazd nie został poddany badaniu technicznemu w wyznaczonym terminie lub termin badania nie został wyznaczony prawidłowo;
3) stwierdzenia zniszczenia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego) w stopniu powodującym jego nieczytelność;
4) uzasadnionego podejrzenia podrobienia lub przerobienia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego);
5) stwierdzenia, że badanie techniczne zostało dokonane przez jednostkę do tego nieupoważnioną;
6) nieokazania przez kierującego dokumentu stwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub stwierdzającego opłacenie składki tego ubezpieczenia, jeżeli pojazd jest zarejestrowany w kraju, o którym mowa w art. 129 ust. 2 pkt 8 lit.
7) uzasadnionego przypuszczenia, że dane w nim zawarte nie odpowiadają stanowi faktycznemu.
Ustawodawca nie przewidział więc możliwości zatrzymania dowodu rejestracyjnego gdy upłynął termin badania technicznego pojazdu, a kierujący legitymuje się jedynie zaświadczeniem ze stacji diagnostycznej o przeprowadzonym badaniu technicznym, gdyż w dowodzie rejestracyjnym brak jest wolnego miejsca na dokonanie wpisu o przeprowadzeniu badania technicznego.
Zgodnie z § 6 ust. 8 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 18 września 2009 r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach, w przypadku braku miejsca na kolejne wpisy terminów następnego badania technicznego w dowodzie rejestracyjnym lub odpowiadającym mu dokumencie, uprawniony diagnosta wystawia zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu.
W przypadku ujawnienia więc w dowodzie rejestracyjnym upływu terminu na wykonanie badania technicznego (w dowodzie rejestracyjnym brak jest wolnego miejsca na dokonanie wpisu), a kierujący okazał zaświadczenie ze stacji diagnostycznej o pozytywnym wyniku badania technicznego, postępowanie policjanta powinno zmierzać do zobowiązania kierującego pojazdem do wymiany dowodu rejesrtacyjnego. Okoliczność taka nie może być jednak przyczyną do zatrzymania dokumentu.
Ludzie wymieniają dowody dla św spokoju bo w naszym kochanym państwie nastawionym represyjnie wobec obywateli, tak jest po prostu łatwiej. Wiedząc, że milicyjny musi wypełnić limit mandatów i zabrać określoną ilość PJ i DR, nawet jak mamy rację, to milicyjny zabierze DR i weź wyjaśniaj, jeździj, trać czas, pokazuj paragrafy itd.
Też jestem zdania, że nie powinno sie wymieniać DR ale samochód jest zbyt ważnym elementem życia codziennego i "nie chcem ale muszem" zapłacić haracz urzędasom, bo wymiana czeka mnie w maju.
Gdybym miał czas, był sam a samochód mógłbym zamienic na tramwaj lub autobus, to postąpiłbym dokładnie tak jak zacytowałem powyżej, czyli poinformował pisemnie Staroste i koniec i z przyjemnością dyskutował z milycyjnymi przy każdej kontroli drogowej.