Grzyby napisał(a):Jak myślisz że banki są zainteresowane tym żeby klienci nie spłacili kredytu, a w konsekwencji zajęciem mieszkania to jestes w dużym błędzie.
Żaden to interes dla banku bujać się z mieszkaniem żeby je sprzedać.
Otóż to – banki trzęsą tyłkami, żebyś nie wpadł w spiralę kredytową i że nie wyrwą od Ciebie pieniędzy nigdy
zahariash napisał(a):Problem jest w tym, że gdy komuś w banku, wyskoczą niebezpieczne współczynniki ryzyka to bank przestaje być pomocny i klient błyskawicznie staje się wrogiem... i już nie jest miło.
O jakich współczynnikach ryzyka mówisz?
Bank przeprowadza scoring raz, kiedy bierzesz kredyt i nie interesuje się Tobą przez kolejne 30 lat, pod warunkiem, że płacisz co miesiąc. Ewentualnie jeszcze w momencie, kiedy następuje jakieś załamanie na rynku mieszkaniowym bank może chcieć dodatkowego zabezpieczenia oprócz hipoteki.
Potem nie mają wyjścia – muszą z Tobą współpracować. Windykacja kosztuje w... y... bardzo dużo.
zahariash napisał(a):@nemi, ty w PKO BP masz większe chody niż inni
Nie byłem pracownikiem PKO... W Wawie mnie zlewali, bo nie brałem znów takiego dużego kredytu jak na tutejsze warunki, ale ostatecznie kredyt wziąłem w Krasnymstawie, gdzie ta kwota już była szalona i byli chętni na współpracę