Wydaje mi się, że ludzie którzy jadą na zlot nie jadą po puchar, tylko żeby się dobrze bawić. Jada, żeby się rozerwać, odpocząć a nie stresować wygram czy nie wygram, kto będzie lepszy??!! Ja w Sochaczewie przez czysty przypadek wygrałam 1/4 w swojej klasie 1,3-1,4 ... kurde cieszyłam się jak głupia że moja bzdynka dała rade ...całkowicie i totalnie popieram Adasia, zlot jest żeby się bawić, i mieć radochę, rywalizacja jest ok, ale jak słusznie zauważył Adaś nie jesteśmy ani klubem sportowym ani tuningowym, a auta które coś mogą to można chyba na palcach dwóch rąk policzyć.
więc niech każdy zostawi rywalizację w domu a zabierze ze sobą na zlot dobry humor i dobrą zabawę i myślę że wszyscy będą zadowoleni
