Spalanie CX-60 – 2.5 Pb PHEV
1, 2
Wg mnie wallbox do PHEV to tylko jak się komuś spieszy, lub chce na szybko podładować w dzień.. Standardowe "wolne" ładowanie z 230V przy tej pojemności baterii to coś lekko poniżej 7h, w nocy bez problemu się załaduje do pełna. Gdzie mieszkam, w cenie wallbox mogę naładować auto w godzinach 0-7rano ponad 900x. Zwrot kosztów żaden, więc zostaję na standardowej ładowarce. Harmonogram lądowań ustawiany w aucie jest wystarczający, nie pomylił się też ani razu.

- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3189 (53/166)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda CX60 KH PHEV
2. Mazda 3 BM Skyactiv-D
Ja mam wallboxa przenośnego (podłączany do gniazda siłowego). Jeżeli porównać do ładowarki jaką daje mazda czyli jednofazową, to przewaga jest taka, że ponad dwa razy szybciej można naładować baterię poprzez wallboxa.
Dopisano 28 paź 2025 20:08:
Dopisano 28 paź 2025 20:08:
– nie bardzo rozumiem. Ładowanie przez wallboxa kosztuje tyle samo co zwykłą ładowarką mazdowską. Koszt 1 kWh i tu i tu jest taki sam.darrecki napisał(a):Gdzie mieszkam, w cenie wallbox mogę naładować auto w godzinach 0-7rano ponad 900x
Dobra, dzięki za wszystkie odpowiedzi
Wracając jeszcze do mojego oryginalnego posta – na czym mi zależy to właśnie podładować na szybko w ciągu dnia.
Podkreślam jeszcze raz, że akurat na prądzie znam się jak świnia na gwiazdach więc serdeczna prośba o doprecyzowanie – czyli tak:
– potrzebuję zamontować gniazdo siły w garażu
– do tego wallbox (macie jakieś godne polecenia?)
Tak?
Wracając jeszcze do mojego oryginalnego posta – na czym mi zależy to właśnie podładować na szybko w ciągu dnia.
Podkreślam jeszcze raz, że akurat na prądzie znam się jak świnia na gwiazdach więc serdeczna prośba o doprecyzowanie – czyli tak:
– potrzebuję zamontować gniazdo siły w garażu
– do tego wallbox (macie jakieś godne polecenia?)
Tak?

Gniazdo siłowe jeżeli chcesz mieć przenośnego wallboxa. Możesz też zainstalować na stałe. Bezpiecznik do instalacji minimum 25A ( wcześniej miałam 20 A i po roku się zjarał) Co do typu wallboxa to ty już się nie wypowiem. Mnie kolega kupił w Chinach i taki mam i działa.
Dla mnie wallbox to dedykowana ładowarka samochodowa z własną logiką (harmonogram, zdalne włączenie/wyłączenie itp).
Reszta to gniazdka, czy to siła czy 230V.
Reszta to gniazdka, czy to siła czy 230V.

- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3189 (53/166)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda CX60 KH PHEV
2. Mazda 3 BM Skyactiv-D
No i wszystko to masz w wallbox i nie ważne czy jest stały czy przenośny.
Dzięki za odpowiedzi
A odnośnie samego spalania – wczoraj trasa drogami podmiejskimi, przepisowo, prędkości 50 – 100 km/h.
Kilka mocniejszych wyprzedzań. Cały czas tryb Sport.

A odnośnie samego spalania – wczoraj trasa drogami podmiejskimi, przepisowo, prędkości 50 – 100 km/h.
Kilka mocniejszych wyprzedzań. Cały czas tryb Sport.

W trybie Sport, gdy bateria jest naładowana, pierwsze 75-100 km auto spala znacznie mniej niż później. Na początku EV asystuje cały czas, więc silnik spalinowy ma lżej. Gdy poziom naładowania spada do ~30% sytuacja się odwraca, auto zaczyna ładować baterię, opory układu napędowego rosną i spalanie strzela w górę.
To auto ogólnie ma debilne tryby jazdy, a logika skrzyni nie jest lepsza.
Z moją nogą dalsze trasy to tak 8.5-9.5l na 100km.
Średnie zużycie zaś to coś w granicach 2.4l/100km. (70km dziennie z i do pracy – ładowanie 2x)
To auto ogólnie ma debilne tryby jazdy, a logika skrzyni nie jest lepsza.
Z moją nogą dalsze trasy to tak 8.5-9.5l na 100km.
Średnie zużycie zaś to coś w granicach 2.4l/100km. (70km dziennie z i do pracy – ładowanie 2x)

- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3189 (53/166)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda CX60 KH PHEV
2. Mazda 3 BM Skyactiv-D
Ależ jasne, dlatego gdybym jeździł częściej w dalsze trasy brałbym na bank diesla a tak u mnie ten Phev się sprawdza całkiem spoko
Ogólnie jestem jeszcze dość świeżo po zakupie ale za jakiś czas wysmaruję gdzieś dłuższy post o CX-60 w odpowiednim dziale bo wcale nie taki ten diabeł straszny (a mam używaną z 2022 r i 49 kkm)
Ogólnie jestem jeszcze dość świeżo po zakupie ale za jakiś czas wysmaruję gdzieś dłuższy post o CX-60 w odpowiednim dziale bo wcale nie taki ten diabeł straszny (a mam używaną z 2022 r i 49 kkm)
Dziś auto pierwszy raz wybrało się w dłuższą jednorazową trasę, przy okazji odwiedzania grobów rodziny bliższej i dalszej. Czyniąc zadość gorliwości neofity, dzielę się spostrzeżeniami dotyczącymi spalania (i nie tylko).
Trasa około 140 km. Mniej więcej połowa autostradą, reszta – drogami lokalnymi. Sporo wiosek. W drodze powrotnej trochę opadów deszczu. Temperatura około 16 stopni w drodze tam, 13-14 w drodze powrotnej. Limiter prędkości ustawiony na +5 względem prędkości na znakach i tego nie przekraczałem. Na autostradzie generalnie tempomat ustawiony na 120 km/h, incydentalne przyspieszanie do 130-140 km/h przy wyprzedzaniu. Na drogach lokalnych na wyjazdach z wiosek przyspieszałem dość dynamicznie, do prędkości ustawionej na limiterze. Na pokładzie 5 osób i pies.
Wyniki:
1. Droga tam. Trasa rozpoczęta z baterią pełną w około 80%. Wynik po dojechaniu do celu: średnie całkowite zużycie paliwa 4,6 l/100 km, średnie całkowite zużycie energii: 15,7 kWh/100 km.
2. Droga z powrotem. Średnie całkowite zużycie paliwa: 7 l/100 km.
Moja opinia? Bardzo satysfakcjonujący wynik! Jadąc cx-30 pewnie miałbym w tych samych warunkach spalanie w okolicach 6-6,5 l/100 km. A tu jednak mówimy o dwutonowym klocu.
Obserwacje i rzeczy, które mnie zastanawiają.
1. Gdy bawiłem się ustawieniami po zakupie auta znalazłem ustawienie dolnej granicy naładowania baterii, poniżej której auto nie powinno schodzić. Ustawiłem wówczas na 10%. Próbowałem to znaleźć ostatnio i… nie potrafię. Czy ta opcja znikła w tajemniczy sposób??? W instrukcji nie sprawdzę, bo znikła również ze strony Mazdy, a nie pobrałem.
W każdym razie. Gdy ostatnio jeździłem po okolicy, samochód przełączał się na napęd spalinowy już przy około 20% stanu baterii (dlatego właśnie szukałem tej opcji ustawień). Teraz, w trasie, schodził nawet do 6%.
2. Mam wrażenie, że gdy stan baterii był w okolicy tych 6%, przy jeździe na silniku spalinowym auto doładowywało baterię do około 10%. Było to widać po wynikach spalania chwilowego. Działo się tak pomimo nie używania doładowania baterii silnikiem. Po osiągnięciu poziomu +/-10% spalanie chwilowe spadało wyraźnie. Z mojej perspektywy wygląda to dość dziwnie, ale patrząc po całościowym wyniku zużycia paliwa – najwyraźniej działa.
3. Nawet przy teoretycznie rozładowanej baterii (a więc ze stanem poniżej 10%), przy jeździe przez wioski z licznikową prędkością 55 km/h (czyli realnie pewnie jakieś 52 km/h), auto całkiem chętnie przełączało się na prąd i przejeżdżało całkiem długie odcinki wyłącznie na prądzie. Chwilowe zużycie energii momentami pokazywał wówczas nawet na poziomie 12 kWh/100 km.
Podsumowując, bardzo satysfakcjonujące doświadczenie. O ile przy jeździe na krótkich trasach auto wydaje się nie zachwycać zużyciem energii, o tyle dzisiejszy wyjazd pokazał rezultaty wręcz zachwycające.
Trasa około 140 km. Mniej więcej połowa autostradą, reszta – drogami lokalnymi. Sporo wiosek. W drodze powrotnej trochę opadów deszczu. Temperatura około 16 stopni w drodze tam, 13-14 w drodze powrotnej. Limiter prędkości ustawiony na +5 względem prędkości na znakach i tego nie przekraczałem. Na autostradzie generalnie tempomat ustawiony na 120 km/h, incydentalne przyspieszanie do 130-140 km/h przy wyprzedzaniu. Na drogach lokalnych na wyjazdach z wiosek przyspieszałem dość dynamicznie, do prędkości ustawionej na limiterze. Na pokładzie 5 osób i pies.
Wyniki:
1. Droga tam. Trasa rozpoczęta z baterią pełną w około 80%. Wynik po dojechaniu do celu: średnie całkowite zużycie paliwa 4,6 l/100 km, średnie całkowite zużycie energii: 15,7 kWh/100 km.
2. Droga z powrotem. Średnie całkowite zużycie paliwa: 7 l/100 km.
Moja opinia? Bardzo satysfakcjonujący wynik! Jadąc cx-30 pewnie miałbym w tych samych warunkach spalanie w okolicach 6-6,5 l/100 km. A tu jednak mówimy o dwutonowym klocu.
Obserwacje i rzeczy, które mnie zastanawiają.
1. Gdy bawiłem się ustawieniami po zakupie auta znalazłem ustawienie dolnej granicy naładowania baterii, poniżej której auto nie powinno schodzić. Ustawiłem wówczas na 10%. Próbowałem to znaleźć ostatnio i… nie potrafię. Czy ta opcja znikła w tajemniczy sposób??? W instrukcji nie sprawdzę, bo znikła również ze strony Mazdy, a nie pobrałem.
W każdym razie. Gdy ostatnio jeździłem po okolicy, samochód przełączał się na napęd spalinowy już przy około 20% stanu baterii (dlatego właśnie szukałem tej opcji ustawień). Teraz, w trasie, schodził nawet do 6%.
2. Mam wrażenie, że gdy stan baterii był w okolicy tych 6%, przy jeździe na silniku spalinowym auto doładowywało baterię do około 10%. Było to widać po wynikach spalania chwilowego. Działo się tak pomimo nie używania doładowania baterii silnikiem. Po osiągnięciu poziomu +/-10% spalanie chwilowe spadało wyraźnie. Z mojej perspektywy wygląda to dość dziwnie, ale patrząc po całościowym wyniku zużycia paliwa – najwyraźniej działa.
3. Nawet przy teoretycznie rozładowanej baterii (a więc ze stanem poniżej 10%), przy jeździe przez wioski z licznikową prędkością 55 km/h (czyli realnie pewnie jakieś 52 km/h), auto całkiem chętnie przełączało się na prąd i przejeżdżało całkiem długie odcinki wyłącznie na prądzie. Chwilowe zużycie energii momentami pokazywał wówczas nawet na poziomie 12 kWh/100 km.
Podsumowując, bardzo satysfakcjonujące doświadczenie. O ile przy jeździe na krótkich trasach auto wydaje się nie zachwycać zużyciem energii, o tyle dzisiejszy wyjazd pokazał rezultaty wręcz zachwycające.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


