Wrażenia z jazdy po miesiącu

Mazda CX-60 2022-

Postprzez Sebal » 28 mar 2024, 22:07

Za "puszką" z filtrem powietrza jest trójnik – jedno odgałęzienie zasila silnik, drugie jest właśnie od efektów dźwiękowych i idzie do kabiny. Ja mam po prostu zamkniętą tą rurkę poprzez ściągnięcie "trytytki" na przewodzie tak by nie było przelotu. co prawda ja mam pheva, ale podejrzewam, że w dieslu jest podobnie.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2007, 10:22
Posty: 643 (1/6)
Skąd: Lublin
Auto: było:
Mazda 6 2.0 diesel GY
Mazda CX-7 diesel ER
Mazda 2 1.3 86 KM DE
Mazda 6 2.2 180 KM GH
Mazda 6 2.2 175 KM AWD GJ
Mazda 3 2.0 150 KM AT BL
Jest:
Mazda CX 60 PHEV KH
Mazda 3 2.0 120 KM AT BM

Postprzez em_zet » 29 mar 2024, 12:17

Hej,
dzięki za wskazówki. Chyba udało mi sie namierzyć tę rurkę (wrzucilem zdj).
Odchodzi w nadkole, a później (najprawopodobniej) wchodzi pod przewodami w kabinę od strony kierowcy.
Na zielono zaznaczylem element gumowy, to jego ściskałeś trytrytką?
Załączniki
rurka 2.png
rurka.png
Początkujący
 
Od: 25 mar 2023, 04:46
Posty: 3 (2/0)

Postprzez darrecki » 18 mar 2025, 12:49

Jeżdżę CX60 PHEV od lekko ponad miesiąca. Kupiłem okazyjnie upewniając się jedynie, że nie ma problemów z często komentowanymi wibracjami i dziwnymi odgłosami. O problemach z przekładnią nie wiedziałem, na szczęście ta wydaje się OK. Auto między czasie miało większość akcji, w tym wymiana amortyzatorów na "poprawione". Zostały mi jeszcze jakieś 2 ogłoszone ostatnio, póki co działa wszystko jak należy więc nie śpieszy mi się za bardzo.

Porównuję do 3BM 2.2D z 2014, która nadal zostaje ze mną. Nad pierdołami nie będę się rozpisywał, tylko najważniejsze rzeczy.

Plusy:
– rozmiar, człowiek czuje się jak w czołgu
– wykończenie, wygląd
– jest dużo ciszej niż w wyciszonej na max 3BM
– osiągi gdy trzeba
– PHEV, wokół komina jeżdżę praktycznie za darmo.

Minusy:
– zawieszenie jest strasznie gumowe nawet na najnowszych, usprawnionych amortyzatorach. Próba jazdy w łukach jak 3BM skończyła by się w rowie. Nie wiem jak to auto przeszło test łosia, a wypadło całkiem OK na internetach
– układ kierowniczy. Po dłuższej jeździe moje ręce mają dość, kierownica przy prędkościach drogowych wg mnie stawia zbyt duży opór.
– 8 głośnikowy system audio ssie, ale wystarczyło dołożyć subwoofer w bagażniku i jest całkiem OK.
– PHEV, przy dalszej trasie gdy bateria skończy się po 40-50km już tak tanio nie wychodzi.
– tryby jazdy z tzw. <dupa>. Tryb "Normalny" to idiotyzm, bo to w zasadzie dokładnie to samo co EV + dołączanie spalinowego gdy trzeba. Jest on specjalnie krojony pod eko świrów i normy. Zdrowego rozsądku nie ma. Ten tryb powinien być zoptymalizowany pod względem spalania na "całym" zbiorniku, a nie pierwszych 60km i potem dupa. Wg mnie w tym trybie elektryk powinien non stop pomagać benzyniakowi przy jakimkolwiek większym obciążeniu (lub odwrotnie, do wyboru). O wyłączaniu silnika spalinowego przy 10% baterii na 10 sekund przy prędkościach autostradowych nie wspomnę – debilizm. Najlepszym trybem jazdy na dalszych odcinkach jest SPORT i ręczne przełączanie na NORMAL albo EV gdy robi się gęsto albo wjeżdżamy w miasto.

Takie rzeczy (minusy) za pieniądze jakie woła Mazda nie powinny mieć miejsca. Osobiście gdybym miał kupić nowe auto, to nie była by to CX60. Za tyle ile zapłaciłem jestem w miarę zadowolony, na tyle że nie żałuję zakupu. Natomiast współczuję osobom, które bujają się z częstymi przypadłościami jak chociażby wibracje. Miałem podobnie z 3BM gdy skrzynia (wtedy jeszcze o tym nie wiedziałem) się kończyła. Człowiek momentami chciał zawinąć to auto na drzewie i jeszcze podpalić dla pewności, że nie będzie co zbierać. Z nową skrzynią i mocnym dieslem każda przejażdżka sprawia frajdę.
Avatar użytkownika
Moderator Globalny
 
Od: 14 cze 2006, 01:01
Posty: 3132 (49/161)
Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
Auto: 1. Mazda CX60 KH PHEV
2. Mazda 3 BM Skyactiv-D

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość