Chcę kupić CX-60. Wątek dyskusyjny + aktualny cennik
Witam
Niedawno odebrałem swoją CX60 i po przejechaniu 1000 km mogę już co nie co napisać. Jeżeli chodzi o zużycie prądu, a właściwie zasięg to w obecnych warunkach pogodowych (temp. ok 0 st.) zasięg to około 38 km. Wydaje mi się to całkiem akceptowalne. Zużycie paliwa trasa Lublin-Warszawa, tempomat ustawiony na 120 km/h, bateria 50% – 7,3 l/100 km. Powrót tempomat ustawiony na 130 km/h, bateria 18% (czyli dla jazdy na trasie można uznać za rozładowaną) – 8,3 l/100 km. Uważam te wartości za całkiem ok. Moje zastrzeżenie generalnie jest takie, że układ hybrydowy nie korzysta wspólnie z silnika spalinowego i elektrycznego tylko albo jeden albo drugi (wyłączając oczywiście przyspieszenie z pedałem wciśniętym do podłogi).
Jeżeli chodzi o zawieszenie to nie jest źle choć uważam, że mazda ma jeszcze nad czym pracować. Jeżdżę mazdami już chyba z 16 lat więc twardość zawieszenia mi nie przeszkadza – przyzwyczaiłem się, ale moim zdaniem brakuje trochę harmonii pomiędzy przednią i tylną osią (przód jest trochę zbyt nerwowy a tył całkiem przyjemnie wybiera nierówności).
Najsłabszym elementem moim zdaniem niestety jest skrzynia. Sama w sobie nie jest zła, ale soft skrzyni jest ewidentnie do poprawy. Odnoszę wrażenie, że skrzynia nie zawsze wie co ma zrobić co powoduje szarpnięcia. Generalnie zmiany biegów czuć. Nie jest to jakieś drastyczne szarpanie, ale w obecnych czasach skrzynie innych producentów robią to zdecydowanie lepiej.
Pozostałe rzeczy właściwie bez zastrzeżeń. Nic nie skrzypi jaki piszą niektórzy youtuberzy, materiały są naprawdę ok. System bezpieczeństwa bez zastrzeżeń może poza system monitorującym zmęczenie kierowcy, który jest straszliwie wrażliwy i upierdliwy i zgłasza, że jestem zmęczony już po kilkunastu kilometrach. Niestety wyłączenie tego systemu załatwia sprawę tylko w trakcie jednej konkretnej jazdy, ponieważ po ponownym uruchomieniu samochodu, automatycznie się włącza – to powinna mazda zmienić aby dało się wyłączać systemy na stałe.
Jest jeszcze jedna rzecz, źródła którego nie jestem w stanie na razie wskazać – od jakiś 50 km/h do około 80 km/h coś dziwnie buczy takim basowym pulsacyjnym dźwiękiem co mnie osobiście denerwuje. może to nie jest bardzo głośne ale słyszalne. Niedługo będę w ASO po koła zimowe, ponieważ jak odbierałem samochód to nie dotarły i wtedy od razu się zapytam o co może chodzić z tym dźwiękiem.
Niedawno odebrałem swoją CX60 i po przejechaniu 1000 km mogę już co nie co napisać. Jeżeli chodzi o zużycie prądu, a właściwie zasięg to w obecnych warunkach pogodowych (temp. ok 0 st.) zasięg to około 38 km. Wydaje mi się to całkiem akceptowalne. Zużycie paliwa trasa Lublin-Warszawa, tempomat ustawiony na 120 km/h, bateria 50% – 7,3 l/100 km. Powrót tempomat ustawiony na 130 km/h, bateria 18% (czyli dla jazdy na trasie można uznać za rozładowaną) – 8,3 l/100 km. Uważam te wartości za całkiem ok. Moje zastrzeżenie generalnie jest takie, że układ hybrydowy nie korzysta wspólnie z silnika spalinowego i elektrycznego tylko albo jeden albo drugi (wyłączając oczywiście przyspieszenie z pedałem wciśniętym do podłogi).
Jeżeli chodzi o zawieszenie to nie jest źle choć uważam, że mazda ma jeszcze nad czym pracować. Jeżdżę mazdami już chyba z 16 lat więc twardość zawieszenia mi nie przeszkadza – przyzwyczaiłem się, ale moim zdaniem brakuje trochę harmonii pomiędzy przednią i tylną osią (przód jest trochę zbyt nerwowy a tył całkiem przyjemnie wybiera nierówności).
Najsłabszym elementem moim zdaniem niestety jest skrzynia. Sama w sobie nie jest zła, ale soft skrzyni jest ewidentnie do poprawy. Odnoszę wrażenie, że skrzynia nie zawsze wie co ma zrobić co powoduje szarpnięcia. Generalnie zmiany biegów czuć. Nie jest to jakieś drastyczne szarpanie, ale w obecnych czasach skrzynie innych producentów robią to zdecydowanie lepiej.
Pozostałe rzeczy właściwie bez zastrzeżeń. Nic nie skrzypi jaki piszą niektórzy youtuberzy, materiały są naprawdę ok. System bezpieczeństwa bez zastrzeżeń może poza system monitorującym zmęczenie kierowcy, który jest straszliwie wrażliwy i upierdliwy i zgłasza, że jestem zmęczony już po kilkunastu kilometrach. Niestety wyłączenie tego systemu załatwia sprawę tylko w trakcie jednej konkretnej jazdy, ponieważ po ponownym uruchomieniu samochodu, automatycznie się włącza – to powinna mazda zmienić aby dało się wyłączać systemy na stałe.
Jest jeszcze jedna rzecz, źródła którego nie jestem w stanie na razie wskazać – od jakiś 50 km/h do około 80 km/h coś dziwnie buczy takim basowym pulsacyjnym dźwiękiem co mnie osobiście denerwuje. może to nie jest bardzo głośne ale słyszalne. Niedługo będę w ASO po koła zimowe, ponieważ jak odbierałem samochód to nie dotarły i wtedy od razu się zapytam o co może chodzić z tym dźwiękiem.
Sebal napisał(a):Witam
.....
Moje zastrzeżenie generalnie jest takie, że układ hybrydowy nie korzysta wspólnie z silnika spalinowego i elektrycznego tylko albo jeden albo drugi (wyłączając oczywiście przyspieszenie z pedałem wciśniętym do podłogi).
.....
moim zdaniem brakuje trochę harmonii pomiędzy przednią i tylną osią (przód jest trochę zbyt nerwowy a tył całkiem przyjemnie wybiera nierówności)
....
Najsłabszym elementem moim zdaniem niestety jest skrzynia.
....
Nic nie skrzypi jaki piszą niektórzy youtuberzy, materiały są naprawdę ok.
...
System bezpieczeństwa bez zastrzeżeń może poza system monitorującym zmęczenie kierowcy, który jest straszliwie wrażliwy i upierdliwy i zgłasza, że jestem zmęczony już po kilkunastu kilometrach.
....
Jest jeszcze jedna rzecz, źródła którego nie jestem w stanie na razie wskazać – od jakiś 50 km/h do około 80 km/h coś dziwnie buczy takim basowym pulsacyjnym dźwiękiem co mnie osobiście denerwuje. może to nie jest bardzo głośne ale słyszalne. Niedługo będę w ASO po koła zimowe, ponieważ jak odbierałem samochód to nie dotarły i wtedy od razu się zapytam o co może chodzić z tym dźwiękiem.
Po kolei
1. Korzysta. Możesz wjechać na eSkę lub autostradę z baterią naładowaną do np. 40% i pomimo jazdy cały czas na silniku spalinowym, po jakimś czas i tak zobaczysz że bateria jest wyczerpana.
2. Ja czekam na wymianę zawieszenia, ale i tak wiem od użytkowników będących po tej operacji, że CX-60 nie staje się autem komfortowym. Jest niepotrzebnie twardo i ciut za nerwowo. Niestety. W przyszłym tygodniu będę miał diesla na 3 dni i jestem ciekaw czy przy lżejszym samochodzie odpuścili troszkę na twardości zawieszenia.
3. Skrzynia to jedno. Problemem jest współpraca wszystkich trzech sprzęgieł w układzie napędowym. Z czasem zwrócisz uwagę na ten brak harmonii. Liczę że Mazda ogarnie to softem. Póki co nie jest fajnie.
4. Mi stuka klapa bagażnika i cos skrzypi przy słupku B. Może kwestia przesmarowania uszczelek. Nie było tego na początku.
5. System monitorujący zmęczenie kierowcy jest do bani. Funkcja ta jest realizowana poprzez kamerę, która "gubiąc" twarz kierowcy zgłasza zmęczenie. Co jest oczywiście bzdurą i stąd tak często pojawia się ten komunikat. Nie wolno się rozglądać, spoglądać na boki, w dół, itp. Możesz wypoczęty wsiąść do auta a i tak się zaraz dowiesz, że jesteś zmęczony. Z tym wyłączeniem systemów bezpieczeństwa to też przesadzili. Co restart auta, to WSZYSTKIE systemy są włączone.
6. Opisywane przez Ciebie zjawisko wibracji zaczęło pojawiać się u mnie przy przebiegu ok. 2 tys. km. Obecnie mam prawie 8 i momentami idzie oszaleć. Czasem cisza, a czasem "łomocze" tak jakbym miał otwarty szyberdach i tylną szybę. Diagnoza serwisu: wał napędowy do wymiany. Jak poczytasz na forach (również obcojęzycznych) to niestety walczy z tym wielu (!!!) użytkowników, a w większości przypadków serwisy udają, że wszystko jest ok i twierdzą, że należy jeździć i obserwować. Zupełnie poważnie, to trzymam kciuki aby wibracje były u Ciebie coraz większe, bo inaczej możesz nigdy nie być poważnie potraktowany przez serwis.
1. Ok. Możliwe
2.z tego co wiem w dieslu wygląda to podobnie
3. Oczywiście. W swojej wypowiedzi może zbyt spłaszczyłem. Chodziło mi o cały system przeniesienia napędu
4. Odpukać na razie mi nic nie stuka
5. Potwierdzam
6. Niestety objawy kropka w kropkę jak u mnie. Temat już rzucony do ASO. Niech myślą obu nie za długo. Nie omieszkałem wspomnieć o wale ale u mnie nie znają jeszcze zbytnio tego tematu. Myślę jednak ze rozpracują temat bo akurat jeżdżę do jednego z najlepszych ASO mazdy w Polsce (wg mnie i forum)
2.z tego co wiem w dieslu wygląda to podobnie
3. Oczywiście. W swojej wypowiedzi może zbyt spłaszczyłem. Chodziło mi o cały system przeniesienia napędu
4. Odpukać na razie mi nic nie stuka
5. Potwierdzam
6. Niestety objawy kropka w kropkę jak u mnie. Temat już rzucony do ASO. Niech myślą obu nie za długo. Nie omieszkałem wspomnieć o wale ale u mnie nie znają jeszcze zbytnio tego tematu. Myślę jednak ze rozpracują temat bo akurat jeżdżę do jednego z najlepszych ASO mazdy w Polsce (wg mnie i forum)
A więc po kolei: oglądając testy i czytając wypowiedzi użytkowników takich jak foni doszedłem do wniosku który już zrealizowałem a więc zerwałem umowę zakupu samochodu. Straciłem zaliczke, trudno. nie chcę tego samochodu. to jest BUBEL. Kupuje RAV4 phev. ona jest przynajmniej dopracowana.
AdamTomasz napisał(a):Straciłem zaliczke, trudno. nie chcę tego samochodu
Zaliczka jako taka powinna być zwrócona. Tak z ciekawości jaki to dealer? Ja w styczniu rozważałem podpisanie umowy. Warunki jakie usłyszałem to:
1. Zaliczka 1000pln
2. Wycofać się można w każdej chwili nawet jak samochód będzie już gotowy do odbioru i kasa wraca.
Także jestem trochę zdziwiony.
Na chwilę obecną zamówiłem Mercedesa GLC i wcale nie jestem pewien kiedy go odbiorę. Niby wrzesień tego roku.
Zamówiłem też Lexusa NX350h w marcu 22 i miał być maj 23, a teraz odbiór przesunięty na marzec 24 i trochę zdegradowane wyposażanie.
Mazdy nie skreślać, ale czekam na wersję benzynową. Zobaczę jak będzie na papierze wyglądać i jak zaliczka będzie 1000pln i realizacja 2023 to pewnie wezmę.
Ostatnio edytowano 7 mar 2023, 13:45 przez toomaas, łącznie edytowano 1 raz
AdamTomasz napisał(a): RAV4 phev. ona jest przynajmniej dopracowana.
Dawno takiego żartu nie czytałem.
Taki przykład RAV4 2022 https://www.youtube.com/watch?v=fbxgRM_Jaqs
RAV4 2020 https://www.youtube.com/watch?v=cDt-2aGUQYk
Sam rozważałem zakup RAV4 bo z zewnątrz mi się podoba ale z czasem widzę że podjem dobrą decyzję.
dark_luke myślisz, że nasze Cx60 będą lepiej wyglądać po kilku tysiącach kilometrów? Śmiem wątpić. Co do dopracowania RAV4 to jeżeli chodzi o napęd hybrydowy to na pewno jest zdecydowanie lepszy (czytaj bardziej dopracowany). Całość w RAVce psuje tylko skrzynia bezstopniowa. Co do wyglądu w środku czy na zewnątrz to sprawia subiektywna. Mnie się RAVka nie podoba.
Sebal napisał(a):dark_luke myślisz, że nasze Cx60 będą lepiej wyglądać po kilku tysiącach kilometrów? Śmiem wątpić. Co do dopracowania RAV4 to jeżeli chodzi o napęd hybrydowy to na pewno jest zdecydowanie lepszy (czytaj bardziej dopracowany). Całość w RAVce psuje tylko skrzynia bezstopniowa. Co do wyglądu w środku czy na zewnątrz to sprawia subiektywna. Mnie się RAVka nie podoba.
Chyba nie czytałeś?
Kolega napisał "RAV4 phev. ona jest przynajmniej dopracowana."
Proszę zwrócić na podłączenie układu hybrydowego.
Jak wygląda Rav4 z 2020 z USA.
Bo ja tam nie widzę dopracowania .
Proponuję po oglądać kanał YT stacja konserwacja i zwrócić uwagę że są tam większości co ?
Toyoty . A Mazdy ? Nikt nie konserwuje ? Nie ma takiej potrzeby ?
Poza tym jakbym miał kupować Cx-60 to tylko DIESEL.
Żadne PHEV bo to porażka. Widziałem to od początku.
RAV4 miała być z silnik 2.5 ale PHEV jak dla mnie się nie nadaje. Auto tylko do miasta.
Wozić nie potrzebne kilogramy bateri.
"Kupiliście panowie w ciemno, tanio, dużo taniej niż obecną poprawioną wersją, jako pierwsi i teraz za to płacicie."
A więc po kolei
Najpierw zerwałem umowę zakupu auta , ale przyznaję się, zrobiłem to pod silnymi negatywnymi emocjami, których źródłem były wpisy na tym forum, zwłaszcza kolegi "foni" i testy na yt, zwłaszcza pana Pertyna. Ale te emocje opadły. I nie dawało mi to wszystko spokoju. Pojechałem więc do salonu raz jeszcze. po tygodniu. I co? Ano dano mi na 2 dni CX60 phev, która pochodzi z początku lutego b.r. z JUŻ POPRAWIONYM WSZYSTKIM ! o tym mnie zapewnił Sprzedawca i sam się przekonałem. Auta 2023 nie mają już żadnych opisywanych przez kolegę "foni" wad. a przebieg prawie 2000 skrzynia nie szarpie, wał nie wyje, przy 140 km/h można szeptem rozmawiać. Bose to poezja, ta z cx5 czy z6 nie dorasta do pięt. (Dla mnie w ogóle ma ogromne znaczenie car audio i stwierdzam stanowczo, że BOSE z cx60 gra lepiej niż Burmester z GLC czy Harman z x3 czy BangOlufsen z Q5. No lekko może ustępuje MArkLevinsonowi z NX). I co zrobiłem? i NA NOWO ZAMóWIŁEM CX60 PHEV Jaki wniosek, ano bardzo prosty: W praktycznie każdym przypadku świeże auta mają choroby wieku dziecięcego. Zdarza się to również w markach naprawdę premium (co miał się qmpel z F-Pace o jeny...). Kierowanie się opiniami z neta, jak ja to zrobiłem, jest źródłem niewłaściwych, pochopnych decyzji. Trzeba innych słuchać, czytać, oglądać, a swój rozum mieć. MAzda CX60 debest !
A więc po kolei
Najpierw zerwałem umowę zakupu auta , ale przyznaję się, zrobiłem to pod silnymi negatywnymi emocjami, których źródłem były wpisy na tym forum, zwłaszcza kolegi "foni" i testy na yt, zwłaszcza pana Pertyna. Ale te emocje opadły. I nie dawało mi to wszystko spokoju. Pojechałem więc do salonu raz jeszcze. po tygodniu. I co? Ano dano mi na 2 dni CX60 phev, która pochodzi z początku lutego b.r. z JUŻ POPRAWIONYM WSZYSTKIM ! o tym mnie zapewnił Sprzedawca i sam się przekonałem. Auta 2023 nie mają już żadnych opisywanych przez kolegę "foni" wad. a przebieg prawie 2000 skrzynia nie szarpie, wał nie wyje, przy 140 km/h można szeptem rozmawiać. Bose to poezja, ta z cx5 czy z6 nie dorasta do pięt. (Dla mnie w ogóle ma ogromne znaczenie car audio i stwierdzam stanowczo, że BOSE z cx60 gra lepiej niż Burmester z GLC czy Harman z x3 czy BangOlufsen z Q5. No lekko może ustępuje MArkLevinsonowi z NX). I co zrobiłem? i NA NOWO ZAMóWIŁEM CX60 PHEV Jaki wniosek, ano bardzo prosty: W praktycznie każdym przypadku świeże auta mają choroby wieku dziecięcego. Zdarza się to również w markach naprawdę premium (co miał się qmpel z F-Pace o jeny...). Kierowanie się opiniami z neta, jak ja to zrobiłem, jest źródłem niewłaściwych, pochopnych decyzji. Trzeba innych słuchać, czytać, oglądać, a swój rozum mieć. MAzda CX60 debest !
Czyli montują już inny wał, inną skrzynię, inny silnik elektryczny, dodali od cholery wygłuszenia i co więcej....nowy soft systemów bezpieczeństwa nie jest kompatybilny ze "starymi" gratami. Na nieszczęście tym klientom, którzy rok temu dali się zwieźć Mazdzie jej niewątpliwemu urokowi. WoW! Chyba sprzedam swoją i zaraz kupię nową!
Mam tylko prośbę do kolegi, trola, czy też najzwyczajniej funboy'a marki Mazda. Wystarczy pisać zawsze prawdę i nie manipulować, to wówczas nie trzeba korzystać z kilku bytów na forum.
A co do audio, to w stosunku do Bose w nowej CX-5 jest przebasowane. Można to korygować ustawieniami, ale wówczas traci się wypełnienie i dynamikę. Podczas jazd autostradowych – ze względu na hałas – ciężko o radość ze słuchania, bo brakuje połowy pasma. Troszkę luźne bum, bum, bum się robi. Nie zmienia to faktu, że podczas jeżdżenia w mniejszym hałasie, gra całkiem dobrze. Wszystko zależy od punktu odniesienia i oczekiwań (po wydaniu 300 tysięcy złotych). Audio to jedna z rzeczy, które ja jestem bardziej skłonny chwalić niż krytykować.
Mam tylko prośbę do kolegi, trola, czy też najzwyczajniej funboy'a marki Mazda. Wystarczy pisać zawsze prawdę i nie manipulować, to wówczas nie trzeba korzystać z kilku bytów na forum.
A co do audio, to w stosunku do Bose w nowej CX-5 jest przebasowane. Można to korygować ustawieniami, ale wówczas traci się wypełnienie i dynamikę. Podczas jazd autostradowych – ze względu na hałas – ciężko o radość ze słuchania, bo brakuje połowy pasma. Troszkę luźne bum, bum, bum się robi. Nie zmienia to faktu, że podczas jeżdżenia w mniejszym hałasie, gra całkiem dobrze. Wszystko zależy od punktu odniesienia i oczekiwań (po wydaniu 300 tysięcy złotych). Audio to jedna z rzeczy, które ja jestem bardziej skłonny chwalić niż krytykować.
Foni rozumiem Twoją frustracje, ale moim zdaniem trochę przesadzasz. Owszem ten samochód ma wady, których mieć nie powinien samochód za 300 klocków, ale nie wyrzucałbym go do kosza. Kłopoty z wibracjami są już mazdzie znane więc myślę, że to usuną. Mam też nadzieje, że aktualizacjami oprogramowania poprawią też działanie skrzyni – szczególnie kiedy jedzie się na tylko na prądzie i przełączanie między silnikiem elektrycznym i spalinowym. Co do wygłuszenia to szczerze mówiąc nie wiem jakie jest Twoje ale, bo ja uważam, że ten samochód jest całkiem nieźle wygłuszony (volvo XC90 przebija na pewno). Audio też uważam, że gra bardzo ładnie no ale to kwestia gustu – co kto lubi. Na pewno mogę też powiedzieć, że jeżeli komuś nie odpowiada twardość zawieszenia to na felgach 18" jest zdecydowanie lepiej.
Na forum pytano o wady i problemy, więc opisałem swoje. Oczywiście, że CX60 ma też wiele zalet. Daleki jestem od dostrzegania wyłącznie wad i w dodatku do podkoloryzowania swoich spostrzeżeń.
Tak jak pisałem. Mam wibracje wału i duży hałas w kabinie. Może jedno z drugim jest powiązane, ale czy tak jest będę w stanie potwierdzić za tydzień gdy odbiorę auto po naprawie.
Jeśli będą pytania o zalety i argumenty za, to też skrobnę kilka swoich spostrzeżeń. Auto ma ogromny potencjał ale niestety cierpi na wady nowego modelu. Mazdę darzę sympatią i bardzo żałuję że zdarzył im się taki fuckup. Po kilku miesiącach z moją CX60 żałuję, że nie poczekałem na SantaFe. Oba auta miałem zamówione równolegle ale to Mazda przyszła pierwsza. Owszem, jest autem nowocześniejszym, ale dziś szczególnie tęsknię do wspomnień z jazdy Hyundaiem
Tak jak pisałem. Mam wibracje wału i duży hałas w kabinie. Może jedno z drugim jest powiązane, ale czy tak jest będę w stanie potwierdzić za tydzień gdy odbiorę auto po naprawie.
Jeśli będą pytania o zalety i argumenty za, to też skrobnę kilka swoich spostrzeżeń. Auto ma ogromny potencjał ale niestety cierpi na wady nowego modelu. Mazdę darzę sympatią i bardzo żałuję że zdarzył im się taki fuckup. Po kilku miesiącach z moją CX60 żałuję, że nie poczekałem na SantaFe. Oba auta miałem zamówione równolegle ale to Mazda przyszła pierwsza. Owszem, jest autem nowocześniejszym, ale dziś szczególnie tęsknię do wspomnień z jazdy Hyundaiem
Szczerze mówiąc też myślałem o kupieniu SantaFe, ale przegrał ze względu na silnik 1,6 T. Poza tym auto bardzo ładne i wygodne.
Ja zrezygnowałem z pheva, zamówiłem diesla. Uspokajam, zaliczka nie przepada, po rezygnacji zwracają, przepada zadatek... Ostateczną decyzję podejmę jak pojeżdżę na jazdach próbnych. Phev mnie nie przekonał, bo energetycznie słabo wypada, pali duż kwh, a do tego strata przy ładowaniu to ok 10%. To tak jakbyś tankował paliwo wylał 5 litrów na ulicę . Ta przypadłość dotyczy wszystkich elektryków niestety... A diesel zapowiada się zacnie
Niestety Mazda nigdy ZACNYCH diesli nie robiła. Myślisz, że tym razem będzie inaczej? Japońce nie umieją robić dobrych diesli! (no, może poza hondowskim 2.2 CTDI). Oczywiście, może ten 3litrowy diesel Mazdy tym razem będzie super – może. ale wątpię. i dlatego mimo wszystko pozostaję przy phevie, choćby ze względu na benzyniaka 2,5, który jest sprawdzonym jednym z najlepszych silników świata.
Myślę i coraz poważniej zastanawiam się nad kupnem CX 60 w dieslu z racji tego, że robię najczęściej długie, po kilkaset kilometrów trasy i jako że jeździłem wcześniej już Toyotą 1.4 D4D na tym rodzaju paliwa bezproblemowo od nowości (przy 340 tys km została wymieniona tylko UPG) i następny właściciel dokręcił nim do 400 tys kilometrów po tej naprawie i chyba dalej nim jeździ bez żadnej naprawy na oryginalnym osprzęcie silnika, tak dlatego na poważnie rozważam kupno tego bądź co bądź, pięknego suva tak z zewnątrz, jak i w środku.
Z uwagi na to, że mieszkam i pracuję w Niemczech, to zakupu będę dokonywał tutaj, obecnie na to auto jest tutaj też promocja i w Euro wychodzi za podstawową wersję około lub ponad 41 tys Euro, co daje przy obecnym kursie około lub trochę ponad 194500 złotych.
Jako, że płaci się tutaj podatek drogowy, to za tą Mazdę wychodzi on 380 Euro, co do ubezpieczenia to będę się pytał, jak pakiet cenowo wychodzi.
Ciekawi mnie kwestia tego, czy ten silnik ma pasek, czy łańcuch rozrządu...
Z uwagi na to, że mieszkam i pracuję w Niemczech, to zakupu będę dokonywał tutaj, obecnie na to auto jest tutaj też promocja i w Euro wychodzi za podstawową wersję około lub ponad 41 tys Euro, co daje przy obecnym kursie około lub trochę ponad 194500 złotych.
Jako, że płaci się tutaj podatek drogowy, to za tą Mazdę wychodzi on 380 Euro, co do ubezpieczenia to będę się pytał, jak pakiet cenowo wychodzi.
Ciekawi mnie kwestia tego, czy ten silnik ma pasek, czy łańcuch rozrządu...
Właściwie to muszę się zgodzić z AdamTomasz. Praktycznie wszystkie moje mazdy były z silnikiem diesla i im nowszy tym więcej było z nim problemów. Apogeum problemów wystąpiło w mazdzie 6 GJ 2.2 diesel, gdzie przy 155 kkm padł silnik. Jak pewnie wiecie lub może nie wiecie, silnik 3.3 z CX60 to rozwinięcie właśnie tej jednostki (do 2.2 dołożyli kolejne 2 cylindry i wyszło 3.3). To był jeden z powodów dla których nie wziąłem diesla. Możliwe, ze z tym silnikiem będzie wszystko ok, ale ja już miałem dosyć diesla mazdy (choć dalej uważam, że diesle jako takie to doskonałe jednostki napędowe- jak się nie psują).
To i ja dorzucę dwa grosze...
Z premedytacją wziąłem diesla, bo robię głównie trasy.
W Subaru był problem z dieslem (coś z wałem i panewkami), gdy wszedł do produkcji (pierwsze dwa lata produkcji), ale Subaru na gwarancji usuwało usterkę. Mi się ta usterka ujawniła po 5 latach (210kkm), a i tak dostałem nowy silnik w gratisie (podejście firmy powaliło mnie na kolana)
Kolejne moje auto to znowu Subaru w dieslu i latam nim do dziś (6 lat i ponad 200kkm).
Gdyby nie to, że Subaru już nie produkuje diesli , to pewnie pozostał bym przy marce.
Więc...
z konieczności...
musiałem się zainteresować jakąś sześciocylindrową MAZDĄ
I proszę mnie tu nie straszyć
Z premedytacją wziąłem diesla, bo robię głównie trasy.
W Subaru był problem z dieslem (coś z wałem i panewkami), gdy wszedł do produkcji (pierwsze dwa lata produkcji), ale Subaru na gwarancji usuwało usterkę. Mi się ta usterka ujawniła po 5 latach (210kkm), a i tak dostałem nowy silnik w gratisie (podejście firmy powaliło mnie na kolana)
Kolejne moje auto to znowu Subaru w dieslu i latam nim do dziś (6 lat i ponad 200kkm).
Gdyby nie to, że Subaru już nie produkuje diesli , to pewnie pozostał bym przy marce.
Więc...
z konieczności...
musiałem się zainteresować jakąś sześciocylindrową MAZDĄ
I proszę mnie tu nie straszyć
- Od: 16 gru 2022, 22:33
- Posty: 33
- Auto: CX-60 3,3D AWD
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości