Mazda 3 BP akumulator i problemy z nim
Chwila chwila.
Nie chodziło mi o wychodzenie z samochodu i otwieranie bramy, tylko czekanie aż brama się otworzy sama po wciśnięciu pilota.
To był przykład zatrzymania na chwilę (zbyt krótką, żeby gasić silnik).
Od jakichś 3 miesięcy mam problem z błędem radaru. Dokładnie są to dwa błędy związane z radarem. Auto nie widzi auta przed sobą, nie działa tempomat. Błędy czasami same znikają czasami są na stałe, a czasami znikają i pojawiają się 100x na przełomie +– 5km. Jest to usterka mocno denerwująca, ale od jakiegoś miesiąca błędy paliły się na stałe. Miałem kiedyś z nimi problem jak zdechło mi auto stąd podejrzenie, że pewnie spadek napięcia akumulatora je wywołuje. Autem w pierwszym roku jeździłem sporo 30kkm rocznie, więc nie miałem najmniejszego problemu z autem. Obecnie autem jeżdżę raz na tydzień około 30km ewentualnie jakaś dłuższa trasa.
Pisałem już na fb odnośnie akumulatora bo szlak mnie trafia z tymi błędami, byłem w serwisie – chcą wymieniać radar ( kiedyś już miałem wymieniony), ale tym razem muszę zapłacić bo auto już nie jest na gwarancji ( nie przedłużałem). Akumulator według ASO sprawny, pojechałem do niezależnego gościa który pracuje w sklepie "akumulatory i wszystko dookoła nich do auta". Chłop pozapinał sprzęty i mówi, że akumulator jest ok, ale mimo 400km przejechanych dzień wcześniej akumulator ma 25% naładowania.
Piszę o tym bo może komuś za chwile też takie cyrki zaczną się dziać, otóż w ubiegły weekend pojechałem do znajomych do Wrocławia ( z Warszawy). Prędkości mocno autostradowe bo mam podejrzenie, że na tych dwóch tłokach czyli +– 110km/h ładowanie jest za niskie. Po przejechaniu +– 300km ciągiem błędy zniknęły, tempomat działa, auto wszystko widzi. Błędy nie pojawiły się już do samego powrotu do Warszawy.
Auto garażuje, normalnie pewnie byłoby zdechnięte co tydzień jak podchodzę.
Dam mu jeszcze szansę bo idzie wiosna, zjeżdżając do rodziców na wieś podepnę go pod prostownik na noc, może do przyszłej zimy błędów nie będzie, jeśli się pojawią aku do wymiany.
Co najdziwniejsze, ASO obstawiało z miejsca wymianę radaru wiązki i wszystkiego co tam się dookoła znajduję. Koszt nie mały jak możecie się domyślić.
Ta nowa Mazda jest strasznie czuła na zmianę napięcia, a według mnie akumulator po cichu daje znać że zdycha.
Pisałem już na fb odnośnie akumulatora bo szlak mnie trafia z tymi błędami, byłem w serwisie – chcą wymieniać radar ( kiedyś już miałem wymieniony), ale tym razem muszę zapłacić bo auto już nie jest na gwarancji ( nie przedłużałem). Akumulator według ASO sprawny, pojechałem do niezależnego gościa który pracuje w sklepie "akumulatory i wszystko dookoła nich do auta". Chłop pozapinał sprzęty i mówi, że akumulator jest ok, ale mimo 400km przejechanych dzień wcześniej akumulator ma 25% naładowania.
Piszę o tym bo może komuś za chwile też takie cyrki zaczną się dziać, otóż w ubiegły weekend pojechałem do znajomych do Wrocławia ( z Warszawy). Prędkości mocno autostradowe bo mam podejrzenie, że na tych dwóch tłokach czyli +– 110km/h ładowanie jest za niskie. Po przejechaniu +– 300km ciągiem błędy zniknęły, tempomat działa, auto wszystko widzi. Błędy nie pojawiły się już do samego powrotu do Warszawy.
Auto garażuje, normalnie pewnie byłoby zdechnięte co tydzień jak podchodzę.
Dam mu jeszcze szansę bo idzie wiosna, zjeżdżając do rodziców na wieś podepnę go pod prostownik na noc, może do przyszłej zimy błędów nie będzie, jeśli się pojawią aku do wymiany.
Co najdziwniejsze, ASO obstawiało z miejsca wymianę radaru wiązki i wszystkiego co tam się dookoła znajduję. Koszt nie mały jak możecie się domyślić.
Ta nowa Mazda jest strasznie czuła na zmianę napięcia, a według mnie akumulator po cichu daje znać że zdycha.
Zrobili u Ciebie aktualizację systemów w ostatnim czasie? Pewnie nie. Są ciągle nowe poprawki. Mi to pomogło na radar jak i akumulator.
Nie mówię tu o akcjach serwisowych, bo mając je wszystkie wykonane to nadal miałem problemy takie jak wymieniłeś.
Nie mówię tu o akcjach serwisowych, bo mając je wszystkie wykonane to nadal miałem problemy takie jak wymieniłeś.
czik3n napisał(a):Nic nie robili ?
Trzeba się na to umawiać czy robią od ręki ?
Jaki jest koszt takiej aktualizacji?
W okresie gwarancji jest za free. Tak, trzeba się upominać. Akt. trwa ok. 45 min. Panowie z ASO wychodzą bowiem z założenia, że skoro wszystko działa to nie ma sensu aktualizować. Dlatego ja podczas każdej wizyty w ASO pytam, czy wersja systemu Mazda Connect jest najbardziej aktualna dla mojego auta, bo dla różnych wersji może być inaczej.
Sprawdź w ustawieniach jaką masz wersję systemu i porównaj po aktualizacji, czy rzeczywiście została wgrana nowsza.
Nie wiązałbym jednak aku z wysypujacym się podczas jazdy tempomatem, gdyż do uruchomienia silnika jego rola w zasadzie się ogranicza.
Tempomat się wyłącza bo radar ma problemy z odczytem odległości. Ma błędy i wyłącza cały system, aż do poprawy.
Aktualizacja ma dotyczyć wszystkich sterowników, a nie systemu Mazda Connect. Mają na to mieć dokumentację.
Aktualizacja ma dotyczyć wszystkich sterowników, a nie systemu Mazda Connect. Mają na to mieć dokumentację.
Dokładnie, tempomat się wyłącza bo auto nie widzi samochodu przez błąd radaru. Nie da się używać tempomatu jak w starszych autach 0-1 bez radaru.
Myślałem, że może radar faktycznie się zepsuł, ale jednak wszystko to sprawa napięcia
Myślałem, że może radar faktycznie się zepsuł, ale jednak wszystko to sprawa napięcia
czik3n napisał(a):Dokładnie, tempomat się wyłącza bo auto nie widzi samochodu przez błąd radaru. Nie da się używać tempomatu jak w starszych autach 0-1 bez radaru.
Jak to nie da się używać? W opcjach (bezpieczeństwa bodajże) można wyłączyć adaptacyjny tempomat i wtedy działa on jak zwykły tempomat, po prostu utrzymując zadaną prędkość. Chyba że przy awarii nie można
AAaaaa to możliwe, że w opcjach można to rozdzielić. Nie sprawdzałem szczerze mówiąc. Dzwoniłem już do 3 ASO w Warszawie, każde obiecało oddzwonić w sprawie aktualizacji i cisza...
Ehhhh jak przyjdziesz kupić auto to na głowie stają, jak już masz samochód to mają Cię gdzieś
Dopisano 26 sty 2023, 16:18:
Jest odzew, w dwóch ASO koszt w zależności od ASO 450/550zł
Chyba sobie daruję, za te pieniądze wymienię akumulator
Ehhhh jak przyjdziesz kupić auto to na głowie stają, jak już masz samochód to mają Cię gdzieś
Dopisano 26 sty 2023, 16:18:
Jest odzew, w dwóch ASO koszt w zależności od ASO 450/550zł
Chyba sobie daruję, za te pieniądze wymienię akumulator
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości