Strona 1 z 1

Skyactiv-x wypalony zawór, padinęte wtryski

PostNapisane: 12 cze 2025, 14:55
przez chmooreck
Informacyjnie.

2019r Skyactiv-x 180KM, 72kkm

Wypalił się zawór, winne okazały się wtryski (2 padnięte, 2 względne). Remont głowicy, wtryski wymienione na 4 dobre używki.

Nie życzę nikomu takich przygód ;–)

Obrazek

Re: Skyactiv-x wypalony zawór, padinęte wtryski

PostNapisane: 13 cze 2025, 21:33
przez cebularz
Na gwarancji, czy sam to ogarniałeś, jakie koszty?

Re: Skyactiv-x wypalony zawór, padinęte wtryski

PostNapisane: 14 cze 2025, 08:33
przez chmooreck
Po gwarancji, ok 12k.

Za sam remont głowicy i wtryski nie wiem, bo przy okazji były też wykonywane inne prace (dynamiczna wymiana oleju w skrzyni biegów, wymiana paska osprzętu i rolek, poszły nowe świece, itp.) Roboty jest sporo.

PostNapisane: 14 cze 2025, 11:01
przez Li Mu Bai
chmooreck napisał(a):Informacyjnie.

2019r Skyactiv-x 180KM, 72kkm

Wypalił się zawór, winne okazały się wtryski (2 padnięte, 2 względne). Remont głowicy, wtryski wymienione na 4 dobre używki.

Nie życzę nikomu takich przygód ;–)

Obrazek


A jakie obserwowałeś objawy, które doprowadziły do zdiagnozowania tej usterki?

Re: Skyactiv-x wypalony zawór, padinęte wtryski

PostNapisane: 14 cze 2025, 11:34
przez chmooreck
65kkm wymiana świec (poza ASO, zamienniki)
67kkm zaczął wypadać zapłon (drobne drgania podczas spokojnej jazdy), zaraz potem przy przyspieszaniu błąd silnika, spadek mocy. Dałem radę się dokulać do warsztatu. Wymiana świec na OE – myślałem, że to wina świec.
72kkm znowu zaczęły się drgania, po ok 50km, podczas przyspieszania wypaliło zawór.

Jedyny pomysł jaki mam żeby zapobiec, to dać wtryski do sprawdzenia przy nierównomiernym zużyciu świec... ale proszę mnie nie słuchać – jestem laikiem.

Jedyne co, to przed awarią tankowałem 2 baki na stacji z tanim paliwem (Stacja S w Sosnowcu), zwykle tankuję na Amic'u w Jaworznie. Natomiast mają tam (Stacja S) spory ruch i nie mam pojęcia, czy to przyczyna, czy zbieg okoliczności...

PostNapisane: 17 cze 2025, 23:56
przez czik3n
Muszę powiedzieć że jestem zdumiony, może i faktycznie ktoś źle dobrał świece, ale raczej po raptem 2 tyś nie powinny się dziać cuda. Możliwe, że albo ktoś wcześniej mocno zaniedbał auto, albo fabrycznie zostało wypuszczone z defektem.
Inna marka, zupełnie inne auto ale padło po 4 latach po 580tyś, sam w sobie silnik nie padł, padła pompa oleju która przyczyniła się do zatarcia ( jazda autostradą itd ... ) oznak padającej pompy wcześniej nie było żadnych, zdechła tak po prostu. W trakcie dobierania części w zakładzie który specjalizuje się w pierścieniach/tłokach, sprawdzaniu głowic i reszty rzeczy o których aż tak dużego pojęcia nie mam wyszło że jeden z 4 tłoków ( tych fabrycznych) jest kilka mm niższy niż reszta. Na oko nic nie widać, ale mierzone odpowiednim sprzętem wykazało że fabrycznie odwalili fuszerkę, tak po prostu być nie powinno.

Kończąc... może zwyczajnie to była ta jedna na XXXXXXXXX sztuk które zrobili byle jak albo po prostu trafiło że jest wadliwa. Wypalić zawór to nie jest takie "hop siup"

Dopisano 17 cze 2025, 22:57:

Muszę powiedzieć że jestem zdumiony, może i faktycznie ktoś źle dobrał świece, ale raczej po raptem 2 tyś nie powinny się dziać cuda. Możliwe, że albo ktoś wcześniej mocno zaniedbał auto, albo fabrycznie zostało wypuszczone z defektem.
Inna marka, zupełnie inne auto ale padło po 4 latach po 580tyś, sam w sobie silnik nie padł, padła pompa oleju która przyczyniła się do zatarcia ( jazda autostradą itd ... ) oznak padającej pompy wcześniej nie było żadnych, zdechła tak po prostu. W trakcie dobierania części w zakładzie który specjalizuje się w pierścieniach/tłokach, sprawdzaniu głowic i reszty rzeczy o których aż tak dużego pojęcia nie mam wyszło że jeden z 4 tłoków ( tych fabrycznych) jest kilka mm niższy niż reszta. Na oko nic nie widać, ale mierzone odpowiednim sprzętem wykazało że fabrycznie odwalili fuszerkę, tak po prostu być nie powinno.

Kończąc... może zwyczajnie to była ta jedna na XXXXXXXXX sztuk które zrobili byle jak albo po prostu trafiło że jest wadliwa. Wypalić zawór to nie jest takie "hop siup"

PostNapisane: 18 cze 2025, 00:53
przez zadra
czik3n napisał(a):Kończąc... może zwyczajnie to była ta jedna na XXXXXXXXX sztuk


To jest już drugi silnik na tym forum z wypalonym zaworem.
W tamtym temacie Skyactive-G 150kM..
Być może również był tam problem ze wtryskiem..

O TU :
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 7&t=219558