Strona 1 z 1

Płukanka silnika przy okazji wymiany oleju

PostNapisane: 14 wrz 2022, 09:10
przez Palmer
Przejrzałem dział, ale nie znalazłem podobnego wątku. Czy zlecacie podczas wymiany oleju silnikowego płukanie silnika? Czy to ma w ogóle jakikolwiek sens w silnikach Sky-G/X jeśli w pełni syntetyczne, nowoczesne oleje mają w swoim składzie dodatki czyszczące i pilnuje się regularnych interwałów wymiany oleju?

PostNapisane: 14 wrz 2022, 11:49
przez paweł_TBU
ja do mazdy leje od początku do drugiego auta od 6 lat to drugie jest z 2009 i odkąd leje płykanke silnik w srodku wygląda jak nowy.

Re: Płukanka silnika przy okazji wymiany oleju

PostNapisane: 14 wrz 2022, 13:07
przez perot
Używam płukanki od kilku ładnych lat. Nie ma różnicy benzyna czy diesel . Mazda jako że nowe auto nie skosztowała płukanki ,ale już przy następnym trzecim przeglądzie skosztuje :). Mam takiego prawie 20letniego diesla na rybki/grzybki wykopki itp. tam stosuję przy każdej wymianie oleju. Auto ma ponad 300 tys. więc płukanki już troszkę było .
Z obserwacji mogę powiedzieć że rzeczywiście czyści silnik, na początku z silnika po płukaniu zlatywaly jakieś czarne grudy/zlepki. Po dalszym stosowani płukanki śmieci zniknęły, olej przez dłuższy czas wygląda na świeży/klarowny.
W innej benzynie już nie ma takiego efektu przy zlewaniu oleju ale to zrozumiałe, jednak i tak stosuję. Nie zaszkodzi a w jakimś stopniu pomoże i przeczyści.
Osobiście używam płukanki Liqui Moly.

PostNapisane: 14 wrz 2022, 17:12
przez zadra
ja stosowałem ale nie mam zdania co do działania płukanek.
Na pewno u mnie nie zaszkodziły, natomiast zawsze stosowałem płukanki znanych marek.
Najważniejsze to odpowiednie interwały wymiany oleju oraz prawidłowy dobór tegoż ostatniego.
Nie przesadzałbym z tą super jakością i namawiam do świadomego wyboru oleju, niekoniecznie firm o rozbudowanym PR omijając zwłaszcza te, które z racji popularności są najczęściej podrabiane..

PostNapisane: 23 paź 2025, 16:40
przez CezaR83
Jestem świeżo po pierwszym przeglądzie w ASO (9tys km) i 100km przed wymiana oleju zalałem płukankę do silnika:
1x New Generation Motor Flush
W czasie wymiany olej był czarny jak w dieslu wiec chyba działa ;)
Po wymianie zalałem do nowego oleju jeszcze to:
1x Top End Treatment
za cały zestaw zapłaciłem 216zł
Będę to chyba robił co rok szczególnie ze auto używane głownie w mieście.

Pozdr.

PostNapisane: 23 paź 2025, 20:51
przez zadra
CezaR83 napisał(a):świeżo po pierwszym przeglądzie w ASO (9tys km) i 100km przed wymiana oleju zalałem płukankę do silnika

Co było w tym silniku?
Selektor, czy Mixol?

Ja podczas wymiany oleju przy ok 14 000km zrzucam olej znacznie ciemniejszy od świeżego, ale daleko mu do "ciemnego jak diesel" .. Zalanie płukanki nie zmieniało diametralnie wyglądu oleju przy silniku który aktualnie przekroczył 300 tys km przebiegu..

Cieszę się Twoją radością, ale coś jest nie tak w przypadku Twojej wymiany oleju..

PostNapisane: 23 paź 2025, 21:49
przez CezaR83
Jest w porządku, przy typowej jeździe po mieście i spalaniu na postoju to nic nadzwyczajnego ze olej jest czarny i w dodatku przy zastosowaniu płynów rozpuszczających nagary...

PostNapisane: 24 paź 2025, 16:23
przez Kubus88
CezaR83 co to za środki? Chodzi mi o producenta?
Moim zdaniem ani płukanka ani „jakiś” dodatek jak nie pomoże to raczej nie zaszkodzi. Dlatego firmy które to produkują nazywają to zazwyczaj środkami prewencyjnymi.

PostNapisane: 24 paź 2025, 16:52
przez CezaR83
Forte – link masz wyżej z ceną.
Tak stosuje sie to prewencyjnie ale sa tez procedury naprawcze i stosowane sa dość często przez mechaników po wstępnym etapie diagnostyki.

Re: Płukanka silnika przy okazji wymiany oleju

PostNapisane: 24 paź 2025, 17:16
przez perot
Sam stosuję profilaktycznie płukanki i ostatnio w temacie płukanek coś takiego mi wyskoczyło....http://www.mitasuoil.com.pl/produkty/plyn-do-plukania-silnika/mj-731-mitasu-flush-fluid,p1687422506
Myślę że jest to zdecydowanie lepszy sposób na płukanie niż dolewka do oleju...
Wiadomo bardziej czasochłonne ale i efekty pewnie lepsze....
Dziwi mnie tylko że robi się to na nowym filtrze oleju?

Re: Płukanka silnika przy okazji wymiany oleju

PostNapisane: 25 paź 2025, 09:52
przez vmex
Polecam preparat do płukania firmy archoil. Dobrze się sprawdza i nie stwierdziłem żadnych problemów po użyciu zarówno w silnikach benzynowych jak i diesla.

PostNapisane: 25 paź 2025, 13:13
przez Kubus88
vmex napisał(a):i nie stwierdziłem żadnych problemów po użyciu zarówno w silnikach benzynowych jak i diesla.


Większość tych preparatów sprawnego silnika nie zepsuje a czy naprawi…moim zdaniem zawsze jest to i tak „pudrowanie trupa”…co nie zmienia faktu, że często może to przedłużyć agonię, pozwolić sprzedać itd. Sam stosowałem płukanki i różne dodatki zazwyczaj liqui moly i oprócz poprawy pracy manualnej skrzyni w Xedosie po użyciu ceramizera nigdy nie zauważyłem zmian. Wspomniany ceramizer został zalany razem z nowym olejem więc pytanie czy pomógł ceramizer czy olej. W nowym aucie płukanka raczej średnio potrzebna według mnie.

Co do samej marki Forte nic spektakularnego w ich „procedurach” nie zauważyłem. Należy jedynie docenić, że chciało się komuś coś takiego zrobić i spiąć w ładny skoroszyt. Dla mnie to tylko chwyt marketingowy a stosowanie przez mechaników…? Większość z nich nie podpisuję się pod takimi preparatami i stosują to na odpowiedzialność i życzenie klienta.

PostNapisane: 27 paź 2025, 10:34
przez czik3n
Lepiej zmieniać olej co 10tyś km a nie 15 czy 20tyś niż przedłużać interwały i dolewać płukanki.

Jakbym miał dodatkowo płacić za środek i bawić się w płukanie i marnować czas, to wolałbym olej zmieniać co 7/8tyś i mieć święty spokój.

PostNapisane: 27 paź 2025, 18:05
przez zadra
czik3n napisał(a):Lepiej zmieniać olej co 10tyś km a nie 15 czy 20tyś niż przedłużać interwały i dolewać płukanki.

Jakbym miał dodatkowo płacić za środek i bawić się w płukanie i marnować czas, to wolałbym olej zmieniać co 7/8tyś i mieć święty spokój.


Autor tematu zmienił olej po 9000km w nowiutkim aucie kupionym w salonie.
Zlał (jak podaje) czarnego juksa, którego wg mnie zlać nie powinien (tzn wygląd oleju powinien być lepszy), bo w nowym silniku olej nie miał czego rozpuszczać.

Każdy bierze na siebie odpowiedzialność za swoje decyzje.
Ja czasami "przejadę" więcej niż powinienem, ale dla mnie ma znaczenie kiedy trafi mnie przymus wymiany – wolę jesienią i wiosną a nie zimą wymieniać, dlatego sobie opracowałem swoją strategię.
Nie uśmiecha mi się też wymieniać oleju 3 lub 4x w roku ale jak ktoś może sobie poświęcić czas i ma miejsce to niech wymienia nawet co 5000km.