Klub MazdaSpeed

Hej, witam wszystkich!

Na wstępie, przepraszam, że znowu ten temat wałkowany, ale jako potencjalny zakup chciałbym się upewnić czy nic nadal nie zmieniło się w kwestii jakości (a raczej miękkości) lakieru w Mazdach?

Czy Soul Red Crystal i Machine Grey nadal tak odpryskują?

Czy polecacie jakiekolwiek inne kolory, które są bardziej wytrzymałe od tych 3-wartwowych?
Ostatnio przeglądałem Mazdę 6 na parkingu, w kolorze Soul Red i trochę się przeraziłem jak wielkie mogą być odpryski! Na masce niektóre były wielkości paznokci u dłoni...

Ok, biorę mocno pod uwagę od razu folię PPF po zakupie (cała maska, błotniki, tzw opcja full front) – ale może ktoś doradzi, coś podpowie? jakie są wasze doświadczenia? Szczególnie te ostatnie wypusty 2023/2024.

Pozdrawiam wszystkich!

Ja mam Platinum Quartz i tak, odpryskuje jak głupi. Plus jest taki że dużo mniej widać na nim niż na ciemnych.

Hiss napisał(a):Na masce niektóre były wielkości paznokci u dłoni...

E no bez przesady. Ja takich nie widziałem i na pewno nie o takich mowa jak ktoś mówi o odpryskiwaniu. To by się na szkodę albo wadę lakieru nadawało. Są małe takie 1-2mm, ale mnóstwo. Nie sądzę aby się coś zmieniało. Polecam zaprawkę za parę złotych i wykałaczkę albo folię PPF od razu (niektórzy się nawet dogadują żeby nie rozkonserowywali w salonie tylko ta firma co okleja sobie ro zrobi).

krzychun napisał(a):

Hiss napisał(a):Na masce niektóre były wielkości paznokci u dłoni...

E no bez przesady. Ja takich nie widziałem i na pewno nie o takich mowa jak ktoś mówi o odpryskiwaniu. To by się na szkodę albo wadę lakieru nadawało. Są małe takie 1-2mm, ale mnóstwo. Nie sądzę aby się coś zmieniało. Polecam zaprawkę za parę złotych i wykałaczkę albo folię PPF od razu (niektórzy się nawet dogadują żeby nie rozkonserowywali w salonie tylko ta firma co okleja sobie ro zrobi).

rozumiem, thx za info, szkoda tylko, że po każdej dłuższej podróży autostradowej musze mieć z tyłu głowy, aby zaprawiać nowe odpryski wykałaczką

Sam się zastanawiam kiedy się ich robi najwięcej ale stawiam na jakieś remonty dróg. Na autostradzie nie sądzę aby to był największy problem.

U mnie też są małe odpryski na masce – Polymetal grey. Nie wiem o co wam chodzi z tymi lakierami Mazdy. Jeżdżę różnymi samochodami różnych marek od prawie 20 lat i WSZYSTKIE miały odpryski na masce jak się jeździło dużo tras, Mazda się tu jakoś specjalnie nie wyróżnia. O miękkich i słabych lakierach to już słyszę od bardzo dawna, na każdym forum każda marka jest wyjątkowa i ma miękki lakier rysujący się od patrzenia.

https://youtu.be/VBwg2PKXX6I?t=362

Tak akurat na czasie. Moim zdaniem moja maska nawet bez zaprawek w kamerze wyglądała by lepiej.

cichy202 napisał(a):Ja mam Platinum Quartz i tak, odpryskuje jak głupi. Plus jest taki że dużo mniej widać na nim niż na ciemnych.

tez mam platinium quart 35000 km przejechane 2022 rok i ani jednego odprysku

Chłopie po prostu Ekologia
Zainwestuj w folię i możesz nawet do lasu na grzyby jechać i parkingi bez stresowe pod marketem

Niestety lakiery nie są już tak pancerne jak kiedyś. Teraz za to mamy ładne kolory różne odcienie i wszechobecną ekologię , która chyba bardziej szkodzi niż pomaga.
Lakiery cienkie miękkie wodne itp. a to nie sprzyja ich trwałości .
Osobiście staram się utrzymywać jakąś odległość od aut , zmniejsza to w jakimś stopniu występowanie odprysków.
Najlepsze w tym jest to że na każdym forum i nie tylko są tego typu tematy. Każdy narzeka że to i tamto ale jak się wspomni o chlapaczach to kiszka zakładać itd.
Moim zdaniem jednak te nielubiane chlapacze w pewnym stopniu ograniczają latające kamienie .