Strona 1 z 1

Wyciszenie

PostNapisane: 23 lis 2023, 15:05
przez ceiks30
Czy rozważacie wyciszenie (wygłuszenie) waszych cx-30? Przyznam, że najbardziej doskwiera mi szum z nadkola powyżej 100km/h oraz szum powietrza przy uszczelkach. Sam rozważam wyciszyć nadkola z przodu i z tyłu oraz podłogę bagażnika matami butylowymi i pianką. Natrafiłem też na jakieś uszczelki wyciszające na aliexpres.
Tu link do uszczelek
https://pl.aliexpress.com/item/10050022 ... 67197692_0

https://pl.aliexpress.com/item/10050055 ... Redirect=y

Re: Wyciszenie

PostNapisane: 23 lis 2023, 23:18
przez mxostry
Gra nie warta świeczki. Wpieprzysz kasę, swój czas i siły a na koniec stwierdzisz , że i tak to nic nie dało, ale proboj jeśli nie masz co robić. Jak chcesz dobrze wyciszone auto to kup sobie mercedesa W 140 albo 210

PostNapisane: 24 lis 2023, 20:41
przez ceiks30
Rozumiem, że próbowałeś i weryfikowałes poziom hałasu, skoro tak piszesz?

Re: Wyciszenie

PostNapisane: 24 lis 2023, 22:41
przez mxostry
ceiks30 napisał(a):Rozumiem, że próbowałeś i weryfikowałes poziom hałasu, skoro tak piszesz?


Tak, nie przy CX 30 ale jeszcze jak miałem Mazdę 3. Wykleiłem tym drogim gównem cały bagażnik i nadkola plus sznurki w uszczelki. Brałem te złote maty, najdroższe plus jakieś pianki itp. Wszystko z najwyższej półki. Niesamowicie się przy tym wtedy napracowałem. Było ciszej, jednak tam gdzie było ciszej to z kolei słyszałem bardziej dotkliwy hałas w innych miejscach , który przed tym tzw. " wygłuszeniem " nie występował . Wtedy również naczytałem się tego forum, złotych porad od" specjalistów " którzy tego typu operacje robili i oprócz tego , że zyskali na masie auta to " cudownie " odczuli zmiany. Prawda niestety była taka ,że do końca nikt się nie przyzna , że to wszystko strata czasu i syzyfowa robota. Ta historia skończyła się tym , że wszystko zerwałem i umyłem benzyną ekstrakcyjną. Wtedy również narobiłem się przy tym jak czarnuch na polach bawełny w XVIII wieku. Masz to szczęście ,że możesz uczyć się na czyiś błędach i nie próbować tego bo efekt będzie mizerny i zupełnie odwrotny do zamierzonego. Jeśli jednak nie wierzysz w moje rady to spróboj a sam się przekonasz na własnej skórze ile to jest warte , ciekawe tylko czy będziesz miał tyle odwagi jak ja , żeby finalnie przyznać się do błędu ...

PostNapisane: 24 lis 2023, 23:08
przez ceiks30
To cenna wskazówka. We wszystkich filmach i mądrych księgach zachwalają bit maty i temu podobne materiały, które uwalniają zmysły od niechcianego hałasu. Odczułes wówczas więcej dzięków z silnika?

Re: Wyciszenie

PostNapisane: 25 lis 2023, 00:08
przez mxostry
ceiks30 napisał(a):To cenna wskazówka. We wszystkich filmach i mądrych księgach zachwalają bit maty i temu podobne materiały, które uwalniają zmysły od niechcianego hałasu. Odczułes wówczas więcej dzięków z silnika?


Właśnie w rzeczywistości nie wyglada to tak pieknie. Dźwięki uporczywe i dodatkowe odczuwałem wtedy z każdej strony, dlatego uwierz , ze gdyby to było zabieg, który nawet nic nie dał i był neutralny to zostawiłbym to wszystko a nie odklejal – raniąc sobie niejednokrotnie ręce ( ten butyl ma ostre aluminium w sobie – przy zrywaniu nie unikniesz pocięć skóry na dłoniach) . Dodam tylko , ze CX30 jak na swoją klasę jest bardzo dobrze wyciszony, lepiej niż nie jedne marki premium . Poprawianie fabryki zawsze kończy się tak samo…

PostNapisane: 25 lis 2023, 00:11
przez ceiks30
Czy uszczelki zostawiłeś z tym "sznurkiem" wewnątrz, czy również go wyjęłes?

PostNapisane: 25 lis 2023, 00:18
przez mxostry
ceiks30 napisał(a):Czy uszczelki zostawiłeś z tym "sznurkiem" wewnątrz, czy również go wyjęłes?


Nie , z tym się już nie bawiłem , bo wg mnie ten sznurek to był
Największy wałek w tym wszystkim , jednocześnie najśmieszniejsze dla mnie jest to , że dałem się na to nabrać. Sznurek zupełnie nic nie daje , za to zabawa z włożeniem tego przednia . Polecam świetna zabawę jeśli chcesz zrobić z siebie idiotę , wierząc w to , że sznurek w uszczelkach coś daje

PostNapisane: 25 lis 2023, 13:00
przez mskgs
Ja też radzę nie ruszać. Wyciszałem swój poprzedni samochód. Co prawda nie sam, a zleciłem to "specjalizującej się" w wyciszaniu firmie. Uważam, że to były pieniądze wyrzucone w błoto. Dlatego polecam pieniądze/czas poświęcić na coś innego, a z wyciszeniem się pogodzić. ;–) Tym bardziej że, tak jak napisał @mxostry, CX-30 jest bardzo dobrze wyciszona jak na swoją klasę i w podobnych pieniądzach nie znajdziesz raczej lepiej wyciszonego samochodu.

Re: Wyciszenie

PostNapisane: 21 sty 2024, 15:48
przez dyskograf
Naprawdę narzekacie na wyciszenie w CX-30? To jest jeden z najlepiej wyciszonych modeli w klasie, a i "marki premium" mają problem dojść do takiego poziomu.

Nie grzebałbym, jest dobrze.

Re: Wyciszenie

PostNapisane: 21 sty 2024, 21:43
przez KOPY
Jak ktoś narzeka na wyciszenie CX-30, to proponuję jazdę Toyotą. Wtedy doceni, to co ma :)

PostNapisane: 21 sty 2024, 22:22
przez dyskograf
Oj tak, za każdym razem jak jadę "taksówką" typu Corolla, nawet Corolla Cross, to siedząc na tylnej kanapie mam wrażenie, jakbym jechał bez drzwi i blachy bagażnika. I to przy prędkościach miejskich + do 90km/h max.

Re: Wyciszenie

PostNapisane: 21 sty 2024, 23:16
przez dine
Moja żona również narzeka na wyciszenie i trzeba jej przyznać, że coś w tym jest. Tzn. nie słychać wiatru nawet przy 140km/h. Wyciszenie od podwozia również wzorowe. Jednak jest dość dużo niskich dźwięków od silnika i słychać jest zwłaszcza z tyłu. Mi to nie przeszkadza, żona twierdzi, że jest słabo wyciszone auto. Jednocześnie wzorowo wyciszone jest subaru XV, w którym silnik działa mniej basowo ale przy 140km/h nie da się gadać. Prawdą jest jednak, że przy prędkościach do 50km/h jeździ się XV przyjemniej. Gdyby ktoś nie wiedział, to subaru , to poziom toyoty :)

PostNapisane: 22 sty 2024, 20:54
przez Palmer
Jeżeli na ogólny poziom zadowolenia z wyciszenia i poczucia komfortu we wnętrzu mają wpływ nietypowe (irytujące) przeszkadzajki w stylu: drgających szyb w prowadnicach, czy też tzw. świerszcze w desce rozdzielczej – to ja osobiście do entuzjastów takiego wyciszenia nie należę, i istotnie odbiera mi to przyjemność delektowania się – skąd inąd – bardzo dobrym nagłośnieniem wnętrza firmy Bose.

Re: Wyciszenie

PostNapisane: 22 sty 2024, 23:17
przez KOPY
Do etapu luźnej szyby jeszcze mi daleko, ale świerszcze często mi dokuczają. :D

Re: Wyciszenie

PostNapisane: 23 sty 2024, 11:50
przez Jarol30
U mnie motyle w brzuchu przeszkadzają :)

Re: Wyciszenie

PostNapisane: 23 sty 2024, 14:29
przez stavros2002
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem problemu jest wizyta u specjalisty, ale raczej nie tego w ASO, tylko u laryngologa i zdiagnozowanie się na mizofonię. Diagnostyka mizofonii musi obejmować różnicowanie tego schorzenia z innymi chorobami, takimi jak: hiperakuzja – nadwrażliwość na większość dźwięków, fonofobia, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, choroba afektywna dwubiegunowa, nadwrażliwość słuchowa pochodzenia obwodowego, przewlekłe zmęczenie.

Re: Wyciszenie

PostNapisane: 23 sty 2024, 18:13
przez KOPY
[attachment=0]wywalone.jpeg :D