Klub MazdaSpeed

Od dwóch tygodni jestem posiadaczką Mazdy CX-30. Nie napisze szczęśliwą, bo ciągle cos mnie niepokoi. Dzisiaj po krótkiej ok 5km jeździe, po zgaszeniu silnika przez lusterko boczne zauważyłam biały dym. Wysiadłam i z wydechu było jeszcze widać białe delikatne dymienie. Dodam, że temperatura na zewnątrz ok 4-5 st. i pada deszcz. Czy to normalne?
A druga sprawa czy to normalne, że po przejechaniu kilku km płyn w chłodnicy ma już temp. 100st?

W taką pogodę czyli duża wilgotność i niska temperatura to normalne zjawisko( biały dym z układu wydechowego ). Zazwyczaj jest tak do czasu aż nie rozgrzeje się układ odprowadzający spaliny.
Na wszelki wypadek proponowałbym bym to sprawdzić po dłuższej jeździe, jak wszystko już się nagrzeje i kiedy będzie mala wilgotność powietrza. Do tego czasu można tylko gdybać....
Efekt może sie tez nasilać jeśli auto stoi na dworze .
Co do samej temperatury płynu chłodniczego to też jest ok, mi tak samo szybko się nagrzewa w taka jak dziś pogodę około 10st.

Pytanie czy to biały dym czy skroplona para wodna. Para wodna ładnie się rozpuszcza w powietrzu, a dym jednak widać, że się jakby ciągnie za samochodem. Stawiam, że to po prostu para wodna i nie ma się czym przejmować, szczególnie iż ostatnio pogoda i wilgotność nie rozpieszcza.

Też mam to i jestem przekonany że to para wodna (prawa fizyki – gorące spaliny i zimny tłumik ). Jak mocniej depniecie pedał przyśpieszenia to wyleje się wam woda.