Strona 1 z 1

Montaż anten nadawczo-odbiorczych

PostNapisane: 21 lip 2022, 14:43
przez pab567
jestem radioamatorem, będę instalował w CX-30 transceiver (radiostację) na pasma KF i UKF. Ze względu na brak sensownego miejsca na montaż urządzenia zintegrowanego zdecydowałem się na model ICOM 7000 który pokrywa wszystkie potrzebne pasma i ma możliwość odseparowania frontowego panelu sterowania od reszty. Tak wygląda panel sterowania wrzucony w konsolę CX-30.

Obrazek

Problemem, który próbuję teraz rozwiązać, jest miejsce i sposób montażu anten (pierwsza na pasma 10m i 6m, druga na pasma 2m i 70cm) – nie chcę żadnych magnesów ani dziur w karoserii, pokrywa bagażnika jest zaś tak zrobiona, że ani z boku, ani na dole uchwytu klapowego nie da się założyć, a żeby założyć na uchwytach klapowych na górze to musiałyby być jakoś mocno skrócone wersja anten. I tu pytanie – montował już ktoś antenę nadawczo-odbiorczą, np. do CB radia, w tym samochodzie? W jaki sposób zostało to wykonane?

PostNapisane: 21 lip 2022, 15:26
przez dark_luke
A właśnie się zastanawiałem kto jeszcze używa CB czy jak to zwą w XXI w.
Czy nie będzie zakłóceń w instalacji ?

Re: Montaż anten nadawczo-odbiorczych

PostNapisane: 26 lip 2022, 11:52
przez pab567
Mam nadzieję, że nie będzie. Mam zainstalowane w innym samochodzie i jedyne, co odczuwam, to gdy nadaję z dużej mocy (50W) to zanika mi odbiór DAB.

Zdecydowałem się na bezinwazyjny montaż na krawędzi pokrywy silnika – na razie antena na 10/11m https://allegro.pl/oferta/antena-cb-sirio-omega-27-italy-uchwyt-bagaznikowy-6627022606 jeśli się sprawdzi to z drugiej strony będzie identyczny z anteną na 2m/70cm.

PostNapisane: 5 sie 2022, 14:10
przez pab567
Sprawdza się, gdyby ktoś miał podobny problem to polecam.

PostNapisane: 11 sie 2022, 16:26
przez krzychun
pab567 napisał(a):gdy nadaję z dużej mocy (50W)


A to są legalne rzeczy? <oczy>

W poprzednim samochodzie miałem SIRIO TRIFLEX zamiast zwykłej anteny. Tylko, że w CX-30 to by się wiązało z dziurą w dachu, ale 100% niepozorna antena. Nie trzeba pamiętać przy wjeździe na parkingi podziemne, nie szpeci itd. Na prostą komunikacje między mobilkami mi stykało. A potem wszedł yanosik nie dość, że się pogorszyła kultura na CB to zmalała ilość osób korzystających więc obecnie już nie zdecydowałem się na radio. Zresztą z yanosika i tak zrezygnowałem.

Re: Montaż anten nadawczo-odbiorczych

PostNapisane: 16 sie 2022, 13:48
przez pab567
To nie CB, mam licencję więc mogę legalnie nadawać z mocą nawet 500W :) Oczywiście tylko na pasmach radioamatorskich.

PostNapisane: 16 sie 2022, 18:30
przez zadra
krzychun napisał(a): Zresztą z yanosika i tak zrezygnowałem.

Ja miałem dawniej cb, powrócilem do cb-radia po kilku latach nieużywania i .. Tak jak piszecie – bardzo mało "mobilki" nadają sensownych rzeczy – skrajnie mało podpowiedzi dot drogi i sytuacji na drodze..
Wszedłem w Ryśka z naviexpertem testowo oraz yanosikiem i ten ostatni mnie trochę drażni..
co zatem zastąpiło u Ciebie yanosika?

PostNapisane: 16 sie 2022, 22:57
przez krzychun
zadra napisał(a):co zatem nastąpiło u Ciebie yanosika?


Jazda zgodnie z przepisami? Nawet z yanosikiem jeździłem dość przepisowo, przynajmniej na ograniczeniach i w zabudowanym. Chyba się starzeję, poza tym może 2 szkolenia z doskonalenia jazdy tez miały na to wpływ?

PostNapisane: 17 sie 2022, 08:22
przez zadra
krzychun napisał(a):Jazda zgodnie z przepisami? Nawet z yanosikiem jeździłem dość przepisowo, przynajmniej na ograniczeniach i w zabudowanym.

ależ ja mam podobnie – zawsze blisko określonego limitu, natomiast bardzo źle znoszę widok "ukrytych" patroli kontroli drogowej.
Mam palpitację widząc wystający zderzak radiowozu z krzaków a za kolejnym czapkę pod którą kryje się tempa wola skasowania kogokolwiek za cokolwiek..
Wolałbym mimo przestrzegania ograniczeń wiedziec z wyprzedzeniem o takich miejscach.

PostNapisane: 17 sie 2022, 10:57
przez krzychun
zadra napisał(a):tempa wola skasowania kogokolwiek za cokolwiek..


Czy ja wiem, ja mam odmienne zdanie. Mnie się nigdy bezpodstawnie nie czepiali. A jak ich widzę to w miejscach gdzie często widzę wariatów co gnają na złamanie karku. Wyrobiłem sobie odruch niewyprzedzania (zrównania prędkości) na pasach na 2 paskówkach w mieście (co uważam za szczególnie niebezpieczne miejsca) i nie raz widzę że ktoś mi wtedy siedzi na zderzaku pewnie się zastanawia po co zwalniam przed przejściem jak nikogo nie ma. Słaba znajomość przepisów lub pogarda dla nich to znane cechy w narodzie. Ale chyba po ostatnich podwyżkach jest chyba trochę lepiej.