Klub MazdaSpeed

Cześć,
chciałbym zapytać jakie macie odczucia i wrażenia działania z systemu SCBS. Ja po ponad roku użytkowania zauważyłem ze system ten żyje własnym życiem i nie zawsze informuje lub zhamuje auto przed samochodem poprzedzającym. Czasem pojawi się tylko komunikat HAMUJ! na wyświetlaczu, czasem nic się nie pojawi, a już bardzo rzadko jest komunikat HAMUJ! wraz z automatycznym hamowaniem i zwolnieniem prędkości auta, natomiast o zatrzymaniu auta do zera to jeszcze nie miałem takiej sytuacji.

2 razy miałem HAMUJ plus gwałtowne hamowanie do zera, aż mnie głowa po tym bolała...

Raz sytuacja awaryjna.
Jeleń na drodze. W sumie nie wiem czy ja czy auto wyhamowało do 0.

U mnie działa to dobrze z wyjątkiem ostrych zakrętów gdzie auta stoją na poboczu. Wtedy pojawia się "hamuj!!!" bez hamowania. Wcześniej lubiłem jechać pod zderzak, teraz niestety jestem hamowany do zera. W ostatnim tygodniu ze 2 razy. Za żadnym razem nie uważam by system zadziałał bezpodstawnie.

No to kurde co jest grane mnie tak nie zhamowuje a powinno jak jadę na zderzaku, juz mam w ustawieniach czułość na maksa i nic.

Samo jechanie na zderzaku nie powoduje ingerencji systemu. Za to np. hamowanie za kimś i ten ktoś nagle z normalnego hamowania przejdzie w awaryjne to reakcja systemu jest błyskawiczna. Swoją drogą w piątek po ciężkim tygodniu to ze 2 razy dało o sobie znać i nie wiem czy bym na czas się zorientował. Oceniam, że poza ostrzeżeniem o martwym polu to najlepszy scenariusz w którym się przydają asystenci. Bo światła się świecą, hamujesz i człowiek potrzebuje dużo więcej czasu (szczególnie jak jest zmęczony) na zorientowanie się, że ktoś podczas normalnego hamownia przeszedł w awaryjne. Chwila rozkojarzenia i można być na zderzaku.

Zobacz też jak ktoś zjeżdża w uliczkę boczną i hamuje, a Ty nie zwalniasz i chcesz go lekko wyminąć wjeżdżając na lewy tak mniej więcej w ostatniej chwili z lekkim hamulcem.

To powinno spowodować zwiększenie siły hamowania.

A jak chcesz wywołać automatyczne hamowanie to raczej na czymś miękkim bo to działa głównie jak się wciśnie gaz i przyśpiesza w stronę przeszkody. Nie polecam w ruchu miejskim tego testować bo żeby zadziałało to margines bezpieczeństwa może być poniżej 10cm.... Ale np. wbicie się z podporządkowanej w lukę w korku. Gaz, wciskasz się w lukę agresywnie za kimś a ten dodatkowo hamuje i czasami system zareaguje na 0,2 sec wcześniej niż miałeś zamiar, efekt jest taki jakbyś rzucił kotwicę.

Podsumowując system żwawiej działają jak trzymasz gaz (co może sugerować systemowi, że nie widzisz przeszkody lub pomyliłeś pedały) lub poprzedzający samochód np. podczas hamowania zaczyna się gwałtowniej zbliżać i z aktualną skutecznością hamowania dojdzie do kontaktu.

Dziś kolejny raz sam mi hamował. Dość żwawo zbliżałem się do poprzedającego mnie samochodu, który czekał na włączenie się do ruchu. Trochę nadgorliwy ten system

A jak macie ustawioną czułość tego systemu? W swoim autku odległość od przeszkody przestawiłem na minimalną. Zdarzyło mi się bowiem dwukrotnie, że system zareagował w momencie, gdy zbliżałem się do pojazdu, który na skrzyżowaniu zaczynał ruszać z miejsca wykonując manewr skrętu. Puściłem gaz i dobrałem odpowiednią siłę hamowania, aby uniknąć całkowitego zatrzymania pojazdu zbyt wcześnie. Niestety system zareagował, kiedy uznał, że moja prędkość jest zbyt duża, by uniknąc zdarzenia z pojazdem, o którym nie wiedzial, że wykonuje skręt i zaraz zniknie z pola radaru.

Ja mam wszystko na defaultowych ustawieniach. Dziś w tym samym miejscu mi zahamował

Ja mam czułość na wysoką ale i tak tylko czasem pojawia się tylko komunikat hamuj jak już mam może z 1 metr auto przed sobą ale o hamowaniu do zera nie ma szans chyba podjadę do ASO zapytać co jest grane.

Mnie sie nie zdazylo zeby zahamowal, czasem tylko Hamuj na szysbie i tyle. Gdzies sie to aktywuje/dezaktywuje?