Strona 1 z 2

Zegary i akumulator

PostNapisane: 7 sie 2021, 20:05
przez OLi
Witam,
mam pytanie samochód nowiutki i dziwny objaw czasem wsiadając do niego mam po otwarciu drzwi a nie odpaleniu silnika zgłaszone zegary a czasem zegary odpalają? Od czego to zależy?
Drugie pytanie to nieszczęsny akumulator, po przejechaniu 300 km pozostawieniu na dwa dni przy wsiadaniu do auta pojawia się info żeby odpalić silnik bo jest ryzyko rozładowania akumulatora 12 v. Co może pobierać prąd? Od nowości 3 raz pojawia się info, bateria pokazuje 3 kreski naładowania. Za dwa dni kiedy auto będzie stało, odpalę? Czy już nie? ;(

Dziękuję za odpowiedzi.

Re: Zegary i akumulator

PostNapisane: 7 sie 2021, 20:57
przez krzychun
Może na początek trzeba go po prostu naładować do pełna? Bo tak w normalnym użytkowaniu to się może nie naładować.

Re: Zegary i akumulator

PostNapisane: 7 sie 2021, 21:12
przez OLi
A jak go naładować myślałam że 300 km drogi na wakacje połowa autostrada na tempomacie połowa drogami leśnymi wystarczy na załadowanie. W salonie powiedzieli że wystarczy 50 km jazdy :|

Re: Zegary i akumulator

PostNapisane: 8 sie 2021, 09:20
przez krzychun
50km nie wystarczy. Dla żywotności akumulatora lepiej jak jest naładowany do 100%. Takie ładowanie w samochodzie od niskiego stanu do 100% trwało by tak stawiam z 15h jazdy.

300km pewnie coś tam podładowało. Druga sprawa, że były akcje serwisowe na takie problemy, są tematy na forum.

Jeśli masz jakaś inteligentną ładowarkę (może być nawet taka z Lidla za 60zł) to podłącz na ~15h do samochodu. Jak nie to zgłaszaj do ASO, że 300km nie pomogło. Mogą po pierwsze w geście dobrej woli
(ale nie muszą) naładować go w ASO (ale potrwa do to z ~10h) i sprawdzić czy są wykonane akcje serwisowe. To tak na początek.

A jak po naładowaniu i sprawdzeniu czy były wykonane akcje dalej będzie problem to męczenie ASO.

PostNapisane: 8 sie 2021, 18:25
przez OLi
CUDOWNIE jedzie się na wyjazd wakacyjny i martwi czy odpali.... liczyłam na to ze przed wydaniem akcje serwisowe sprawdzą. Auto stało dwa dni nieruszane i to spowodowało niski stan naładowania ;) Nie będę miała jak zostawić go na 10 czy 15 godzin :> a czekałam tydzień na auto mogli podładować. Co za salon <płacze>

Re: Zegary i akumulator

PostNapisane: 8 sie 2021, 19:29
przez krzychun
Bywa, że wydaj się samochody co godzinę. Nie żebym bronił, ale salon/ASO poznaje się bardziej po tym jak rozwiązuje problemy, a nie czy się im zdarzają.

Re: Zegary i akumulator

PostNapisane: 8 sie 2021, 20:16
przez Gazda
Witam,
w temacie akumulatora już pisałem co o tym myślę w innym poście:
Potwierdzam fakt słabego naładowania akumulatora, od wyjazdu z salonu pojawiał się komunikat o niskim poziomie naładowania, sprzedawca zapewniał że to normalne i że się samo naładuje, po 2 miesiącach od wyjazdu z salonu samochód zrobił ponad 1500 km i komunikat nadal się pojawiał wystarczyło posłuchać radia kilka minut na niezapalonym silniku i komunikat się pojawiał. Co się okazało po podłączeniu prostownika napięcie 11,4 V akumulator wyczerpany, po naładowaniu prostownikiem przez kilka dni napięcie 14 V. Na razie od tygodnia spokój, po kontrolnym podłączeniu prostownika naładowany na maxa. Dziwi nie fakt że w salonie jak przygotowują auta do wydania nie chce się nikomu nawet naładować akumulatora przecież jak auto płynie 2,5 miesiąca to wiadomo że się rozładuje.... ileż kosztuje ten prąd dealera gdyby naładowali każdemu akumulator przecież to są grosze a auto za 150 k i doładowywać w domu trzeba oj MAZDA trochę słabo jeżeli chodzi o tą kwestię. Dobrze że ciśnienie w oponach dają, ale podejrzewam że za parę lat to od razu na CPN trzeba będzie jechać dopąpować i nawet to. <glupek2> papa

PostNapisane: 9 sie 2021, 16:19
przez Palmer
To nie wypadek przy pracy z przykrością muszę stwierdzić. Oni naprawdę mają czas, by podładować auto wiedząc, kiedy będzie wydanie klientowi. A zasilaczów do tego mają naprawdę sporo. Z resztą nawet jeśli to zrobią to wcale nie jest powiedziane, że akumulator ma – nomen, omen – fabrycznie nową sprawność.
Swoją walką z akumulatorem w bliźniaczej "3" podzieliłem się w tym wątku:
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 1&t=214009

Re: Zegary i akumulator

PostNapisane: 12 gru 2021, 11:17
przez dominn_107
Witam a jaki akumulator 12 V ma mazda CX30 (rocznik 2021)zwykły ołowiano-kwasowy czy specjalny AGM? Podobno bardzo ważne przy doładowywaniu prostownikiem?

Re: Zegary i akumulator

PostNapisane: 12 gru 2021, 19:52
przez Gazda
Z tego co wiem to jest zwykły kwasowy.

Re: Zegary i akumulator

PostNapisane: 12 gru 2021, 20:49
przez CFAD
Potwierdzam. Podczas odbioru samochodu ten sam komunikat, a dealer zapewniał że chodzi o akumulator Hybrid. Fachowcy od nakładania ceramiki rozładowali całkowicie akumulator przez co musiałem go naładować do 100% na prostowniku. Od tego czasu jak na razie problem zniknął.

Re: Zegary i akumulator

PostNapisane: 12 gru 2021, 21:36
przez perot
Tak samo potwierdzam że jest zwykły akumulator. I taki też należy wsadzać , nie żadne EFB czy AGM. Uprzedzając niektóre pytania odnośnie systemy START-STOP i akumulatora to , za działanie tego systemu odpowiada dodatkowa bateria czyli system mild hybrid.
Co do samego ładowania to zwykły prostownik wystarczy. Osobiście 1-2 razy do roku ładuję akumulator prostownikiem z funkcją odsiarczania.

Re: Zegary i akumulator

PostNapisane: 12 gru 2021, 23:04
przez dominn_107
Dzięki za szybką odp. Oczywiście mówimy o akumulatorze o symbolach: LN2 PAF 3 20hr 60AH 12V?
Dodatkowo jak ladujecie to czy odpinacie klemę minusową? Pozdro.

PostNapisane: 13 gru 2021, 00:57
przez worn
Ja swój ładowałem bez odpinania klemy dosyć starym i prostym w konstrukcji prostownikiem, gdzie mogłem wybrać prąd ładowania 3 A lub 6 A, ale oczywiście bezpieczniej jest odłączyć klemę, więc nie polecam robić tak jak ja ;)

Re: Zegary i akumulator

PostNapisane: 13 gru 2021, 10:33
przez krzychun
Tylko ładowanie prostownikiem bez kontroli napięcie, a jedynie natężenia to jest niebezpieczne dla samochodu. Taki prostownik w ostatnim stadium ładowania można bez problemu ładować prądem nawet przekraczającym 20V. Co przy niskim natężeniu nie zrobi wiele akumulatorowi, ale za to elektronice już może.

Polecam chociaż podpiąć multimetr i zerkać jakim napięcie ładuje.

PostNapisane: 13 gru 2021, 11:20
przez worn
To bardzo stary prostownik z konstrukcją prostą jak budowa cepa i nie daje napięcia wyższego niż alternator, dlatego pozwoliłem sobie tak ładować akumulator. Zresztą ładowałem nim w ten sposób akumulatory w kilku pojazdach bez żadnej szkody dla nich, więc wiem co robię i nie musisz się o to martwić. Ale tak jak pisałem wcześniej
worn napisał(a):nie polecam robić tak jak ja

PostNapisane: 13 gru 2021, 11:24
przez zadra
krzychun napisał(a):można bez problemu ładować prądem nawet przekraczającym 20V. Co przy niskim natężeniu nie zrobi wiele akumulatorowi


Mylisz się.
Wzrost napięcia powyżej pewnej wartości (w niektorych przypadkach to 2,71V na celę czyli 16,2V na słupkach akku) przy akumulatorze pozostawionym bez kontroli podczas ładowania zniszczy ten akumulator.
Podczas ładowania przy granicznych wartościach niezbędna jest kontrola parametrów ładowania oraz stanu akumulatora.
Zatem albo używamy "bezpiecznych" ładowarek które mają zaszyte programy ładowania, albo ładujemy prostym urządzeniem znając jego możliwości i swoimi świadomymi działaniami przeciwdziałamy zniszczeniu akumulatora.


Przy wskazanych 20V na klemach w akumulatorze będzie bardzo wzmożone gazowanie przez wymuszony " na siłę" przepływ prądu przez elektrolit, wzrost temperatury elektrolitu a co za tym idzie szybka degradacja mas czynnych na płytach, opad mas czynnych jest bezpośrednią przyczyną zwarć wewnętrznych a zubożenie płyt obniża pojemność akumulatora.
Jednocześnie trzeba przygotować się na wypływ elektrolitu przez membranowe zawory zabezpieczające akumulatorów szczelnych.

PostNapisane: 13 gru 2021, 11:33
przez krzychun
worn napisał(a):To bardzo stary prostownik z konstrukcją prostą jak budowa cepa i nie daje napięcia wyższego niż alternator


Sprawdzałeś w końcowej fazie? Bo moim zdaniem te stare prostowniki z kontrolą natężenia nie kontrolują napięcia.
A co do braku szkody na samochodzie to ja też tak robiłem i nic się w poprzednim nie stało, ale różnie to może być.

zadra napisał(a):Mylisz się.
Wzrost napięcia powyżej pewnej wartości (w niektorych przypadkach to 2,71V na celę czyli 16,2V na słupkach akku) przy akumulatorze pozostawionym bez kontroli podczas ładowania zniszczy ten akumulator.


Nie doktoryzowałem się z tego, ale bardzo dużo starych prostowników tak ładuje akumulatory kwasowe i dają radę.

A jeśli chodzi o moje zdanie to akumulator w samochodzie należy ładować tylko inteligentną ładowarką, która kontroluje i natężenie i napięcie. A co do ładowania poza samochodem to są różne szkoły, ale nadal najbezpieczniej jest ładować taką idioto odporną ładowarką aby było to bezpieczne. Bo wbrew pozorom ładowanie akumulatora takie bezpiecznie nie jest.

PostNapisane: 13 gru 2021, 11:39
przez zadra
krzychun napisał(a):z kontrolą natężenia nie kontrolują napięcia

Jedynym sposobem, żeby wymusić przepływ określonego prądu w starym nieelektronicznym prostowniku jest podniesienie napięcia do wartości przy której dany prąd zacznie płynąć.
Kontrola napięcia w końcowej fazie ładowania oraz potwierdzenie, że to napięcie nie jest zbyt wysokie zdecydowanie polecane...
Wystarczy marketowy multimetr za 9,99zł..

Re: Zegary i akumulator

PostNapisane: 13 gru 2021, 12:05
przez perot
Moje ładowania zawsze przeprowadzam na całkowicie odłączonym akumulatorze , i tak samo zawsze go wyjmuję z auta. Jeśli się da to tak samo odkręcam wszystkie korki , niekiedy ukryte są pod naklejką lub dodatkową zaślepką. Wyjmowanie z auta może nie ma większego sensu ,ale wtedy łatwo jest mi go przetrzeć. Do ładowania odkąd pies pogryzł stary prostownik, używam CTEK MXS 5.0 jak na razie działa :).
W CX-30 też odłączam całkowicie aku. na czas ładowania. Na początku miałem obawy o zresetowanie ustawień ale nic takiego się nie stało. Podejrzewam że dodatkowy akumulator mild hybrid podtrzymuje napięcie w aucie, oczywiście jeśli jest w miarę naładowany.
Co do samych inteligentnych prostowników to na pewno lepiej się sprawdzają niż stare prostowniki. Więcej funkcji , lepsze zabezpieczenia i praktycznie bezobsługowe.