Pytania przed zakupem nowej CX-30

[cichy202]

Polski cennik jest interesujący. W zeszłym roku jak kupowałem swoją to w kategorii małe SUVy z pełnym wyposażeniem, CX-30 była w zasadzie najtańsza. Ale to w Danii.

[jender]

Patrząc tylko na cennik to CX-30 jest o jakieś 35-40 tys zł tańsza. Ale Mazda nie jest skłonna dawać żadnych upustów bo o takim rzędu 1 tys zł nie mówię, a Audi i Volvo bez problemu dają po 40-45 tys zł. No i wtedy już Q3 i XC 40 wychodzą taniej niż CX-30

[cichy202]

A no to może tu jest róznica, bo w kwestii rabatów tylko Nissan dał rabat na Qashqaia i Ford na Kugę przed liftową (ale to też większe i znacznie słabsze auto w środku). Reszta żadnych rabatów – nie było opcji.

Tak w sumie to Mazda dała największy rabat, bo dali lakier za darmo i chyba 5000 DKK na auto

[krzychun]

Nie wiem jak tam z Volvo, ale dobrze policzyłeś wyposażenie? Bo tak jak zaczniesz klikać w jakieś kamery 360, radary aktywne, systemy bezpieczeństwa, lepsze audio to cena Audi raczej szybowała w kosmos...

Ps. W Polsce dalej 3% (i to raczej na wyposażenie) max?

[jender]

Tak, auta doposażone w kamery 360, matrixy, wszystkie możliwe asystenty. Audi Q3 35TFSI DSG – 150 KM a Volvo B3 2.0 163 KM mild hybrid. Cena po skonfigurowaniu na takie Q3 wychodzi na dzień dzisiejszy 221.320 zł, po rabacie 181.400 zł. Za XC 40 odpowiednio 219.896 zł i 178.115 zł. Za CX 30 z automatem a on jak pisałem musi być odpowiednio 186.990 zł i 184.000 zł... Także ten... Wysyłałem zapytania do kilku salonów i to są najniższe kwoty jakie dostałem w odpowiedzi. Co ciekawe, Q2 wychodzi drożej bo po rabatach ok. 190.000 zł

[krzychun]

Cena po skonfigurowaniu na takie Q3 wychodzi na dzień dzisiejszy 221.320 zł, po rabacie 181.400 zł.

Wow, dobre te rabaty mają. Policz sobie jeszcze utratę wartości ponieważ Audi przez takie rabaty (ale takie to raczej widziałem przy wyprzedaży rocznika, a nie w środku roku) ma potem większą utratę wartości.

[cichy202]

To mi przypomina rozmowe z salonu VW/Skody/Seata, gdzie Leon kombi PHEV do produkcji powiedzieli 440.000 DKK, ale że jak bym chciał taki pól roczny i by się znalazł to będzie w okolicach 330.000 DKK. Szok. CX-30 nowa 360.000 DKK, roczna 340.000 DKK. Wiem, że inny kraj i w ogóle, ale 30% w rok w Danii to jakaś abstrakcja i tragedia jednocześnie.

[jender]

Jasne że wypada wziąć pod uwagę utratę wartości tylko, że trudno jest obecnie przewidzieć co się wydarzy na tym polu za 3-5 lat. Może być tak jak 2 lata temu że używane świeże auta były droższe niż te z salonu a używki po 2-3 lata sprzedawały się drożej niż kosztowały w momencie zakupu.

Sprawdziłem teraz na szybko jak wyglądają ceny CX-30, Q3 i XC 40 na otomoto. Założenia: 2021 r. prod. (Auto będzie w leasingu na 3 lata i potem pewnie sprzedane), benzyna ok 150-190 km, automat, polski salon, bezwypadkek, pierwszy właściciel, serwis w aso i przedziały cen min-max są następujące;
Q3 120-150 tys zł
CX-30 105-135 tys zł
XC 40 120-170 tys zł.

Jak dla mnie jest więc w miarę wszystko podobne, z tym że największy rozstrzał wartości ma Volvo a najtańsza wydaje się być Mazda. Oczywiście nie wiedząc jakie były ceny zakupu aut trudno oszacować utratę wartości.

Niemniej jednak T-Roc, którego obecnie ma moja rodzicielka i który będzie sprzedawany nowy z salonu w 2019 r. kosztował po rabacie z pakietem serwisowym i wydłużoną gwarancją 130 tys zł. (katalogowo 142 tys zł.). Teraz zbliżone auta w tym roczniku, przebiegu, wyposażeniu i stanie kosztują na otomoto 110-120 tys zł. Więc utrata wartości może być w tym przypadku praktycznie pomijalna. I tak samo może być z Mazda, Audi czy Volvo za 3-5 lat.

[dark_luke]

Chyba przejadę się do salonu. Widzę że w Czechach także jest oferta z 2.5L.
Warte uwagi

[mskgs]

Może warto kupić to co się podoba, bez patrzenia na utratę wartości? Chyba że macie jakąś szklaną kulę i wiecie co się wydarzy za 3, 4 czy 5 lat. Druga sprawa, że do tej pory samochody dobrze utrzymane zawsze trzymały wartość, a te mityczne duże utraty wartości to są chyba liczone od cen katalogowych, a nie transakcyjnych.

[jender]

I tak właśnie będzie. Zostanie kupione auto, które będzie się mamie najbardziej podobało i w którym będzie się najlepiej czuła. Jest założony górny poziom budżetu i dopóki się w nim mieścimy to nie ma problemu.

Moje wpisy o cenie i utracie wartości były tylko po to żeby naświetlić, że to co w cenniku, a to co w realu, to mogą być dwie bardzo odległe od siebie rzeczy.

[dark_luke]

I tak właśnie będzie. Zostanie kupione auto, które będzie się mamie najbardziej podobało i w którym będzie się najlepiej czuła. Jest założony górny poziom budżetu i dopóki się w nim mieścimy to nie ma problemu.

Moje wpisy o cenie i utracie wartości były tylko po to żeby naświetlić, że to co w cenniku, a to co w realu, to mogą być dwie bardzo odległe od siebie rzeczy.

Nie wiem jak inne marki ale 6 lat gwarancji to dobry argument.

Dopisano 17 lip 2024, 18:42:

Chyba przejadę się do salonu. Widzę że w Czechach także jest oferta z 2.5L.
Warte uwagi

Niestety CX-30 2.5L jeszcze są w produkcji.
Ciekawe czy te 2.5L z CX-30 to przydławione 2.5L z Mazdy 6 ?

[krzychun]

Ciekawe czy te 2.5L z CX-30 to przydławione 2.5L z Mazdy 6 ?

Tak, tylko, że 2.5L było od dawna dostępne w USA w CX-30.

[perot]

Pomijając kwestie skrzyni i silnika to auto nie jest wcale takie małe jak niektórzy tu piszą. Ostatnio pokonywałem trasę z okolic W-wy do Berlina i Dortmundu w cztery osoby. Czterech chłopów po około 190cm/100kg i było bardzo wygodnie , jazda nikogo nie zmęczyła. Wiadomo że miejsca przesadnie dużo nie było ale dyskomfortu też nie było.
Bagażnik pomieścił naprawdę sporo (dwie duże walizki i dwie małe kabinowe) więc myślę że jest ok. Ci co piszą ze jest mało miejsca to chyba wcześniej jeździli limuzynami 10 metrowymi
Jedynie jak się ma dziurę w dachu to prześwit jest zmniejszony o kilka cm, tak przynajmniej mówili w Aso jak zamawiałem auto.

[krzychun]

dwie duże walizki i dwie małe kabinowe

Chętnie to zobaczę. Szczególnie z tym duże czyli z zasady > 70cm zwyczajowo około 75cm, ale myślę, że 2 średnie (~65cm) z 2 kabinówkami (55cm) też nie wchodzą chyba, że te podsiedzeniowe jakoś się upcha lub jak to jeden łysy vloger "plecaczki".

[perot]

dwie duże walizki i dwie małe kabinowe

Chętnie to zobaczę. Szczególnie z tym duże czyli z zasady > 70cm zwyczajowo około 75cm, ale myślę, że 2 średnie (~65cm) z 2 kabinówkami (55cm) też nie wchodzą chyba, że te podsiedzeniowe jakoś się upcha lub jak to jeden łysy vloger "plecaczki".

Proszę bardzo.. dwie wielkie 76 cm szerokie i głębokie jedna mała zwykła standard zostaje jeszcze miejsce na jedną miękką walizkę lub torbę. Dodatkowo choć już mało jeszcze trochę miejsca za dużą walizką z tyłu z racji pochylonych siedzeń.
Jak się dobrze wszystko rozmieści i poukłada to ten bagażnik nie jest wcale taki mały...
Dodam jeszcze na marginesie że jest jeszcze schowane koło dojazdowe

[krzychun]

WOW, 2 zwykłe kabinówki nie wejdą (ale nie każdy zabiera 2), więc jestem pod wrażeniem.

[stavros2002]

Pozostanę przy swoim stanowisku, że jest do fajny nieduży crossover dla 2 osób i takiego tez bagażu. Rodzinny wyjazd na 2 tygodnie, gdzie trzeba oprócz walizek dla 4 osób zmieścić dodatkowo 2 supy, lodówkę i pierdylion innych wakacyjnych gadżetów, ogarniamy większym samochodem.

W dodatku muszę schylać głowę przy wsiadaniu, aby nie łupnąć o krawędź dachu (190 cm)

[dine]

Jesteśmy umówieni w sobotę na jazdę testową. Jako nowy, do zamówienia jest dostępny niestety tylko 2.0X 186 KM – tak jak pisaliście. Po wstępnym reaserch'u skutkuje to tym, że porównywalnie wyposażona CX-30 wychodzi drożej niż np. Volvo XC 40 albo Audi Q3. Dziwne czasy teraz mamy.

No to niestety wybór jest jasny, bo obydwa te samochody są lepsze od mazdy

Dopisano 19 lip 2024, 22:32:

Więc utrata wartości może być w tym przypadku praktycznie pomijalna.

Skumulowana inflacja od 2019r, to grubo ponad 40%... Także, nie, nie jest pomijalna. To pieniądze straciły wartość tak samo jak auto.

[perot]

Pozostanę przy swoim stanowisku, że jest do fajny nieduży crossover dla 2 osób i takiego tez bagażu. Rodzinny wyjazd na 2 tygodnie, gdzie trzeba oprócz walizek dla 4 osób zmieścić dodatkowo 2 supy, lodówkę i pierdylion innych wakacyjnych gadżetów, ogarniamy większym samochodem.

W dodatku muszę schylać głowę przy wsiadaniu, aby nie łupnąć o krawędź dachu (190 cm)

Jestem ciekaw jakie to jest drugie auto na tyle bagaży?.
Bagaży można brać tyle że w Żuka by nie pomieścił , nie o to w tym chodzi.
Wiadomo każdy ma jakieś potrzeby, ale też nie każdy zabiera tyle gratów i jest w stanie się spakować w takie auto.
Dla mojej 3 osobowej rodziny wystarczy....w razie potrzeby zakładam bagażnik i jest wszystko cacy.

Podchodząc tak do sprawy to trzeba by mieć z trzy auta w domu. Jedno małe zwinne miejskie, drugie większe na wypady np. weekendowe ze znajomymi i ogólnie jako drugie auto.
Trzecie wielkie np. Van żeby zabrać się na wakacje

Co do wzrostu mam 192 i nie widzę problemu przy wsiadaniu.