w sieci można kupić (około 230zł) dedykowane siłowniki teleskopowe do maski silnika co wydaje się być świetną sprawą
Montował ktoś z forumowiczów takie teleskopy w swoim aucie?
Montaż jest właściwie bezinwazyjny, nie trzeba nic wiercić, bo wykorzystuje się istniejące otwory w masce a drugi koniec teleskopu (właściwie to uchwyt) montuje się pod jedną ze śrub poduszki amortyzatora. Czy ta śruba jest dostatecznie długa i można dodać tam uchwyt amortyzatora? Z jakim momentem ją dokręcać ?
Opinie produktu są zachęcające, poniżej przykładowa oferta nad którj zakup rozważam
