Klub MazdaSpeed

Witam, posiadam cx5 2.5 benzyne z 2019r. Jestesem szczesliwym posiadaczem od Miesiaca . Jako że pracuje w DE, udalem sie na urlop mazda do PL. Wszystko pieknie , działa bez zastrzeżń do pewnego momentu. Rano był lekki przymrozek ( -3) i auto było lekko oblodzone, przy probie odpalenia wyskoczył komunikat że przednia kamera zanieczyszczona , nie mozna uruchomić tempomatu i cała choinka na desce.... ale wyczyscialem kamerke przednią i tylnią i wszystko wroiciło do nomrmy. Dziś wracałęm z pracy i na skrzyżowaniu wyskoczył podobny komunikat jak za pierwszym razem, tyle że auto stało cały czas w garazu podziemnym i temperatura była cały czas na plusie. Musiałem wyłaczyć samochod i uruchomić ponownie. Wszystko wróciło do normy. Pytanie moje do was czy ktoś już miał podobny przypadek w swojej mazdzie? Zastanawiam sie czy jechac juz do serwisu czy jeszcze troche pojezdzić i dopiero zgłosić sie do serwisu.

Cześć,

Ja bym jeszcze trochę poobserwował i jeśli zjawisko będzie występować często i jednocześnie w warunkach, które nie uzasadniają takiego zachowania – to oczywiście serwis.
Natomiast trzeba pamiętać, że elektroniki jest w aucie bardzo dużo. Komputer analizuje dane i komunikuje wedle opracowanych algorytmów. Czasem wydaje się, że wszystko jest 'normalnie' – ale dla auta nie koniecznie. Czujników i informacji na podstawie, których może pojawić się taki komunikat jest od groma. Może się zdarzyć, że pojawi się jakieś zabrudzenie w polu kamery, delikatne zaparowanie (czasem niemal nie widoczne) itd... Jeśli problem znika po zgaszeniu i odpaleniu – oznacza, że był to problem chwilowy.

Prosty przykład – jazda autostradą, wszystko pięknie – nagle info o wyłączeniu tego czy owego – a przyczyna często jest jakiś drobiazg – np. 'Awaria czujników sys. Blind Spot Monitoring' – kamyk uderza w czujnik i system głupieje lub w prost przeciwnie – auto zachowuje pewną mądrość – tzn. napotykając nieznany problem wyłącza systemy aby kierowca nie miał przekonania, że nadal go chronią/wspomagają skoro nie ma takiej pewności. Auto nie wie czy to awaria czy duperel – więc wyłącza w tym wypadku czujniki martwego pola. Po wyłączeniu i odpaleniu auta problem u mnie zawsze znikał co potwierdza, że występował chwilowo. Niestety nie zawsze domyślnie wiemy co dokładnie było przyczyną i jaki czujnik wykrył nieprawidłowość.

Tak to już jest z tymi nowymi autami. Jak rozmawiam ze znajomymi posiadającymi inne marki – jest podobnie. I jeśli to tylko komunikaty, które coś czasowo dezaktywują to mały problem – gorzej gdyby pojawiało się info o konieczności zaprzestania jazdy + serwis. To już nie jest fajna informacja, a jak ją olejemy to auto sobie ten fakt bezczelnie zapisze w pamięci i przy wizycie w serwisie mają wszystko na tacy (gwarancja itp).

Tak jak kolega pisze te auta już sa nafaszerowane elektronika ze tak czasem bywa ze pare razy jest kamera zaparowana i auto wywala choinke.Raz plynu hamulcowego na postoju było OK a po wlaczeniu te elektroniki wywalalo tez choinke az pojalem ze musi plynu hamulcowego brakować.Jest tu czujnikow masa i wszystko musi grac po prostu.

Dzięki za informację, będę jeździł i obserwował w takim razie. Jeżeli będzie się powtarzać to zgłoszę się do serwisu.

Ten post został usunięty przez Mr_Bartek 20 mar 2020, 11:15.
Powód: spam