Klub MazdaSpeed

Witam Szanowne Grono,
To mój pierwszy post na forum. Do niedawna na nissanklub aktualnie od poł roku posiadacz CX-5'tki A.D. 2019.
Narazie złego słowa o tym aucie nie powiem. Wypada rewelacyjnie zwłaszcza w porównaniu z poprzednim kosiarkowym qashqai-em.

Mam tylko jeden problem. Czy ten typ tak ma, czy to moze tylko u mnie jest taka niedoróbka?

W deszczową pogode po opuszczeniu szyb zostają one nadal mokre, w kroplach deszczu.

Czy u was też tak jest?

https://youtu.be/OazbuLFFEXA

Z góry dziękuję za odp.
Pozdr.

To już tak jest weź wd 40 wetrzyj w szybe i woda nie będzie się trzymac

OK, myślałem, że tylko u mnie jest coś nie tak z regulacją uszczelek.
WD40 jest dobry na wszystko Może też być preparat niewidzialna wycieraczka.
No ale w aucie za grubo ponad 100k... słabe...
Ciekawe jest to, że zaparowane szyby czyści.

Narazie złego słowa o tym aucie nie powiem. Wypada rewelacyjnie zwłaszcza w porównaniu z poprzednim kosiarkowym qashqai-em.
Miło to słyszeć z ust "starego" nissanmanaka !
Witamy Ciebie w naszym gronie i życzymy tylko takich "problemów" !
... mój też tak ma

Hehe... Siemanko!
Fakt za bardzo nie ma o czym pisać...
I jeszcze nikt tutaj nie próbował "poprawiać fabryki" w tym temacie?

Moim zdaniem tak powinno być.

Kiedyś miałem nową Ibizę (2008) i w niej jak się właśnie te szyby wycierało w ten sposób to się porobiły pionowe rysy nas szybach od drobinek piasku wbitych w welurkowe uszczelki od szyb
Więc nie polecam poprawiania tego (doszczelniania).

sandmanpl napisał(a):Moim zdaniem tak powinno być.

Kiedyś miałem nową Ibizę (2008) i w niej jak się właśnie te szyby wycierało w ten sposób to się porobiły pionowe rysy nas szybach od drobinek piasku wbitych w welurkowe uszczelki od szyb
Więc nie polecam poprawiania tego (doszczelniania).

No.... nie bardzo...
Sporo nowych aut zjeździłem, w żadnym z nich nie rysowały się szyby od normalnego wycierania deszczu. Dopiero w CX-5 natknąłem się na taki "ficzer"
... ale spoko, zdążyłem się przyzwyczaić, że w deszczu gorzej widać w lusterkach,... tak samo do "wędkarskiego" siedziska i wymiany baterii w kluczyku co pół roku.
Ostatnio w Nissanie nie dotykałem bateryjki przez 5 lat do sprzedaży.
To pierdoły, ważne że reszta super!

Kolego miałeś Nissana więc wiesz że tak jak w Qashqaju nigdzie bardziej szyby się nie rysowały od "podmuchu" powietrza. W CX 5 jest podobnie. Jadąc pod słońce niewiele widać. Przepraszam, widać same rysy na szybie.

Author53 napisał(a):Kolego miałeś Nissana więc wiesz że tak jak w Qashqaju nigdzie bardziej szyby się nie rysowały od "podmuchu" powietrza. W CX 5 jest podobnie. Jadąc pod słońce niewiele widać. Przepraszam, widać same rysy na szybie.

Te Pilkingtony faktycznie strasznie się rysowały. W Nissanie wymieniałem czołową 3x po "pociskach" spod ciężarówek więc nie zdążyły się aż tak porysować pomiędzy wymianami...
Co do bocznych szyb nie zauważyłem aby się rysowały.
Wydaje mi się, że w CX-5 jest lepiej z czołówką. No ale też jest trochę pod innym kątem.