Awaryjność/dostępność części wersji z USA

Mazda6 2002–2007

Postprzez Brt » 24 maja 2007, 12:58

życzę powodzenia,

pamiętaj, że możesz zrobić jak Nefar, kupił swoją chyba w okolicach właśnie 40 koła i ją zrobił, wiedział co i jak i gdzie walnięta, więc niespodzianek mieć nie będzie...

generalnie szukasz auta mocnego, 3.0 do 2006 ma 226KM po 2006 211KM, wydaje mi się, że nie da rady kupić czegoś naprawdę dobrego w cenie 40 000 nawet 3 letniego,

poza tym, jeśli kupisz źle zrobioną, to przy tej mocy auta i np. prędkości 220 km/h może wydarzyć sie coś naprawdę nieprzyjemnego... beware!!

poza tym pomyśl o 2.3L, na zachodzie je fantastycznie uturbiają, więc będziesz miał świetną bazę do tuningu. Z 3.0 wiele nie zrobisz (wydech, ewentualnie komputer i to wszysko)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2007, 23:13
Posty: 213
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6, 3.0 V6 (05), 6 MPS

Postprzez Nefar » 24 maja 2007, 15:39

Chyba 220 to ona nie pojedzie... niestety. Nie sprawdzalem jeszcze ale z tego co wiem wszystkie 6 z usa maja speed governer i kaszana. Na maxa idzie 120 mph czyli okolo 180.

Jechalem juz 150km.h ale tylko chwile jak wyprzedzalem... (nie czuje sie predkosci, albo dla porownania czuje sie jak innym samochodem bys jechal 80- 100)

Moja wyszla mnie 43K. Dokladnie za auto dalem 35. Graty kosztowaly mnie okolo 3- 3.5, plus robota i lakier. Generalnie jestem zadowolony z zakupu no i wiem co mam.

Spalanie mogloby byc nizsze. 12 litrow w miescie mozna praktycznie miedzy bajki wlozyc. To bardzo malo realne. Chyba ze emeryt z niedowladem i niedowidzeniem.

Normalka to 15-16 litrow i to bez szalenstw. No moze czasami przypalka. Taka na 3 biegi.

Jesli palujesz non stop, czyli jezdzisz ostro to 20 nie bedzie zaskoczeniem.


Mi wyszlo spalanie przy tym co teraz sprawdzalem 11.5/100km (na dystansie 186km sprawdzalem) tyle ze w tym byla mala trasa jakies 30km i tam jechalem 100 – 120 a jak wyprzedzalem to 140-150. Plus kilka takich malych wypadow za miasto po kilka km.


I jeszcze jedno. Nie kupilbym automatu. Wole sie nie stresowac skopana przez mazde skrzynia.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2007, 14:32
Posty: 157
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Nissan Murano 3.5 V6

Postprzez Brt » 24 maja 2007, 16:35

Nefar napisał(a):Chyba 220 to ona nie pojedzie... niestety. Nie sprawdzalem jeszcze ale z tego co wiem wszystkie 6 z usa maja speed governer i kaszana. Na maxa idzie 120 mph czyli okolo 180.


mała poprawka, bo tym tematem też się interesowałem,

speed governer faktycznie jest na 120MPH czyli 190-196 km/h,

jednak na mazdaforum opisują, że ten governer cały bardzo dziwnie działa albo nie działa wogóle,

ja na A4 krakowskiej jechałem już 205 i szła jak burza dalej tylko jakiś koleś oczywiście mi wszystkomogącym PASSATEM zajechał drogę i musiałem heblować,

jedyny objaw przekroczenie 200 to migający CEL... a jakże... Mazda byłaby chora gdyby CELA nie zapaliła ;)

brt
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2007, 23:13
Posty: 213
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6, 3.0 V6 (05), 6 MPS

Postprzez Karwoś » 24 maja 2007, 16:58

Ja mam 2,3 i pod 180 już miałem – chciała iść dalej ale z tego co wiem to do 195 dochodzą nawet w manualach. Mi też samochód wyszedł jakieś 45k( w tym SGI i alarm – jakieś 3,500 i to 2 lata temu było) A co do spalania to nie ma się co oszukiwać jak się ma czym jechać to i karmić trzeba – u mnie miasto na Pb to min 13.0 i to przy spokojnej jeździe a to przecież nie V6. teraz LPG tak oscyluje przy 15 +– 0,5litra. Na trasie te 11 albo troche mniej.

Zgadzam się że lepiej jest poszukać samochodu w usa (najlepiej u małych dealerów repairables – na coparcie są wyższe ceny i można na minę trafić) – ale pod warunkiem że ma się kogoś kto obejrzy samochód i wyśle go do polski (chyba że się jedzie na wakacje do USA).

Powodzenia życzę w szukaniu.
Liczy się bezpieczeństwo – a im więcej KM tym bezpieczniej :) Teraz niestety troche mniej :–(
www.goldwinggl1800.blogspot.com
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2006, 20:01
Posty: 725
Skąd: Białystok
Auto: Lancer 2.0 '04 AT

Postprzez Pawnik » 24 maja 2007, 17:14

Karwoś napisał(a):A co do spalania to nie ma się co oszukiwać jak się ma czym jechać to i karmić trzeba – u mnie miasto na Pb to min 13.0 i to przy spokojnej jeździe a to przecież nie V6. teraz LPG tak oscyluje przy 15 +– 0,5litra. Na trasie te 11 albo troche mniej.

Zaczynam doceniać łajanego tu na forum diesla: miasto: 8l, trasa 5,6 – max 6... <faja> Rocznie wychodzą niezłe oszczędności...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2007, 21:45
Posty: 580 (0/1)
Auto: Mazda 6 Kombi MZR-CD 136 PS

Postprzez Nefar » 24 maja 2007, 20:12

Pawnik napisał(a):Zaczynam doceniać łajanego tu na forum diesla: miasto: 8l, trasa 5,6 – max 6... Rocznie wychodzą niezłe oszczędności...[/


Ci powiem tak... dieselek oki ale kiedy mnie nie bedzie stac na wache albo kiedy bede musial kupic sobie żółwia bo rodzinka sie powiekszy. Dieselek robi z tego auta zwykly samochod. Ot kolejny tdci, tdi, dti, ctdi itp...

Jadac v6 wciskajac pedal gazu czujesz sie jak milion dolarow. Przyspieszenie wgniata w fotel niezaleznie od biegu i obrotow silnika by po chwili przekroczyc magiczne 4K rpm i zalacza sie drugi walek, w tym momencie zblizasz sie do ekstazy. Silnik zaczyna burczec niczym słoń po fasolce i czujesz ze zyjesz. Tego sie nie da opisac. Wsiadzesz raz i nie chcesz wysiadac.

@brt Cel twym przyjacielem :)
Wlasnie dzis wyczytalem na mazda6tech ze moj cel to prawdopodobnie zasluga starego softu. :) Byla na to akcja serwisowa :) Moze mi pykna za free... Nie zajaralby mi sie gdybym mial paliwko ale jechalem na oparach na stacje po odbiorze od blacharza i po zalaniu cos mu sie popier@#$ w glowie.
21 L/ 100km [tiiit] FUEL ECONOMY.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2007, 14:32
Posty: 157
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Nissan Murano 3.5 V6

Postprzez Brt » 24 maja 2007, 20:46

Nefar napisał(a):Jadac v6 wciskajac pedal gazu czujesz sie jak milion dolarow. Przyspieszenie wgniata w fotel niezaleznie od biegu i obrotow silnika by po chwili przekroczyc magiczne 4K rpm i zalacza sie drugi walek, w tym momencie zblizasz sie do ekstazy. Silnik zaczyna burczec niczym słoń po fasolce i czujesz ze zyjesz. Tego sie nie da opisac. Wsiadzesz raz i nie chcesz wysiadac.


nie no stary... po prostu ciary mi chodziły po plecach jak to czytałem :D, szacun

btw, wierzysz w to że to zrobią w ramach akcji serwisowej? na mój fotel też była akcja serwisowa i dupa minął już czas akcji więc po ptokach,muszę jechać do tapicera ;)

ale życzę powodzenia,
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2007, 23:13
Posty: 213
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6, 3.0 V6 (05), 6 MPS

Postprzez Pawnik » 24 maja 2007, 22:32

Nefar napisał(a):
Pawnik napisał(a):Zaczynam doceniać łajanego tu na forum diesla: miasto: 8l, trasa 5,6 – max 6... Rocznie wychodzą niezłe oszczędności...[/


Ci powiem tak... dieselek oki ale kiedy mnie nie bedzie stac na wache albo kiedy bede musial kupic sobie żółwia bo rodzinka sie powiekszy. Dieselek robi z tego auta zwykly samochod. Ot kolejny tdci, tdi, dti, ctdi itp...

Jadac v6 wciskajac pedal gazu czujesz sie jak milion dolarow. Przyspieszenie wgniata w fotel niezaleznie od biegu i obrotow silnika by po chwili przekroczyc magiczne 4K rpm i zalacza sie drugi walek, w tym momencie zblizasz sie do ekstazy. Silnik zaczyna burczec niczym słoń po fasolce i czujesz ze zyjesz. Tego sie nie da opisac. Wsiadzesz raz i nie chcesz wysiadac.

@brt Cel twym przyjacielem :)
Wlasnie dzis wyczytalem na mazda6tech ze moj cel to prawdopodobnie zasluga starego softu. :) Byla na to akcja serwisowa :) Moze mi pykna za free... Nie zajaralby mi sie gdybym mial paliwko ale jechalem na oparach na stacje po odbiorze od blacharza i po zalaniu cos mu sie popier@#$ w glowie.

Jasne. Kupiłeś V6 dla emocji, ja diesla dla użytku ( muszę myśleć o rodzinie). Stać mnie na wachę, ale 2,0 w dieslu, przy świetnie zestopniowanej skrzynce wystarcza naprawdę do sprawnego poruszania się po naszych drogach ( moment robi swoje ), a jeżeli wydaję na paliwo o połowę mniej niż przy benzynie, to tylko mnie cieszy... Może pomyślę o drugiej Maździe dla emocji... :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2007, 21:45
Posty: 580 (0/1)
Auto: Mazda 6 Kombi MZR-CD 136 PS

Postprzez Jaksa » 24 maja 2007, 23:03

Pawnik napisał(a):Zaczynam doceniać łajanego tu na forum diesla: miasto: 8l, trasa 5,6 – max 6...
No własnie , tez stoje przed wyborem jaki napęd wybrać ...... jezdziłem DiTD przez 1,5 roku praktycznie nie było problemów ale nie mogę sie zdecydowac <lol>

Co koledzy radzicie w tej dziedzinie ? to co obsługuję to tylko ropa , benzynki nie widziałem od poł roku.....
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Pawnik » 24 maja 2007, 23:39

Jaksa napisał(a):
Pawnik napisał(a):Zaczynam doceniać łajanego tu na forum diesla: miasto: 8l, trasa 5,6 – max 6...
No własnie , tez stoje przed wyborem jaki napęd wybrać ...... jezdziłem DiTD przez 1,5 roku praktycznie nie było problemów ale nie mogę sie zdecydowac <lol>

Co koledzy radzicie w tej dziedzinie ? to co obsługuję to tylko ropa , benzynki nie widziałem od poł roku.....

problem nierozwiązywalny, nie tylko na tym forum... dyskusja o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad...
ps. czy obsługujesz M6 w ropie intensywnie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2007, 21:45
Posty: 580 (0/1)
Auto: Mazda 6 Kombi MZR-CD 136 PS

Postprzez Jaksa » 24 maja 2007, 23:58

Pawnik napisał(a):czy obsługujesz M6 w ropie intensywnie
Typowe przeglądy + rozrządy ( import z zachodu )
Pawnik napisał(a):dyskusja o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad...
No wiem wiem , zalezy co kto lubi....
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Karwoś » 25 maja 2007, 00:22

Nie no ten opis przyjemności jazdy V6 – talent pisarki tu się nam objawił – kilka zdań a jak wciąga – zaczynam żałować że mam 2.3 – bo w nim to żadna rewelacja – może w manualu było by lepiej (ale w 4-AT to już nie to samo).
Tylko mnie teraz nie zabijcie – ja wsadziłem LPG bo już od 3 lat mam z nim same dobre doświadczenia – w Lancerze chodzi bez problemów – jeździ tak jak na Pb – w maździe to samo – płacę tyle jak za ropę na 100km – jeżdzę tak samo a płace mniej . A diesla nie mam bo :
1. Troche jednak klekot mi nie odpowiada – chociaż Te Nm zniwelowałyby ten klekot.
2. Nie ma diesli w USA – i to przeważyło

A nie ma 3.0 bo jednak obawiałem się tego spalania przy mocniejszej jeździe – a że ja nie umiem wolno to pewnie te 15-18 by jarała i dlatego 2.3 się trafiło.

A moze ktoś mi powie dokładnie jak to jest z rozrządem w 2.3 – co ile się zmienia, to łańcuch czy pasek i ile ta przyjemność mnie będzie kosztowała??
Liczy się bezpieczeństwo – a im więcej KM tym bezpieczniej :) Teraz niestety troche mniej :–(
www.goldwinggl1800.blogspot.com
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2006, 20:01
Posty: 725
Skąd: Białystok
Auto: Lancer 2.0 '04 AT

Postprzez Nefar » 25 maja 2007, 01:18

V6 to przeciez taki sam samochod jak 2.0D :) Wystepuja oczywiscie "drobne" roznice wizualne ale mowie ci ze zona nawet by nie zauwazyla a jesli nawet to mocno na plus.

Natomiast na pewno zauwazylaby ze podczas jazdy czuje dziwny nacisk na galki oczne kiedy przyspieszasz. To nieuniknione.

[tiiit] THE FUEL ECONOMY!!
21 L/ 100km [tiiit] FUEL ECONOMY.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2007, 14:32
Posty: 157
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Nissan Murano 3.5 V6

Postprzez Brt » 25 maja 2007, 14:16

Nefar napisał(a):Natomiast na pewno zauwazylaby ze podczas jazdy czuje dziwny nacisk na galki oczne kiedy przyspieszasz.


hahaha

Nefar napisał(a):[tiiit] THE FUEL ECONOMY!!


do momentu gdy przyjdzie kryzys wydobycia ropy nafotwej...
wtedy nasze furki będziemy oddawać za 1zł w promocji ;)

a ten moment bliżej niż się Wam wydaje...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2007, 23:13
Posty: 213
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6, 3.0 V6 (05), 6 MPS

Postprzez Nefar » 25 maja 2007, 15:24

Oczywiscie ze to nastapi ale na pewno nie z dnia na dzien. Etap przechodzenia na alternatywne zasilanie samochodu jest juz rozpoczety ale nadal bardzo powoli postepuje. Najprostszym rozwiazaniem byloby wypuszczanie tych samych modeli w 2 wersjach. Benzyna i Gaz. Wtedy wiekszosc ludzi w europie kupowaloby na gaz i ropa zaczelaby taniec. A to nie w smak wielkim korporacjom.
21 L/ 100km [tiiit] FUEL ECONOMY.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2007, 14:32
Posty: 157
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Nissan Murano 3.5 V6

Postprzez Jaksa » 25 maja 2007, 22:15

Karwoś napisał(a):A moze ktoś mi powie dokładnie jak to jest z rozrządem w 2.3
Wszystkie benzyny są na łancuchu .
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez PP89 » 26 maja 2007, 20:54

jeżdzę tak samo a płace mniej
A ja słyszałem, że na LPG auto traci od 15 do 20 % mocy...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2006, 12:45
Posty: 211 (0/4)
Skąd: Wrocław
Auto: BK LF '04 lpg

Postprzez Nefar » 26 maja 2007, 22:41

Abecedeusz napisał(a):Cytat:
jeżdzę tak samo a płace mniej
A ja słyszałem, że na LPG auto traci od 15 do 20 % mocy...


To zalezy jaki gaz zalozysz. Jak jakiegos starego paszteta to pewnie ze traci sie na jakosci. Jak zalozysz dobry SGI to nie ma zadnej roznicy. Poza ta w portfelu.

@Jaksa. Bierz 3.0 Spralanko tylko 2-3 literki wiecej ale przyjemnosc z jazdy duzo wieksza.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2007, 14:32
Posty: 157
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Nissan Murano 3.5 V6

Postprzez Luq » 30 maja 2007, 23:41

Kilka uwag praktycznych:

Spalanie:
– spalanie wersji 3.0 w mieście (warszawa) to 15l/100 przy normalnej jeździe. Da się zejść mniej, ale po co :) Więcej oczywiście też można puścić przez obie chromowane rury wydechowe... ale odkąd mam Mazdę niczego nikomu nie muszę udowadniać.
– w trasie spalanie wynosi około 10l/100.
– bak duży, więc stację odwiedzam jak dawniej co 2 tygodnie, tyle, że większe cyfry mi się w oczach dwoją i troją ;) Ale taka uroda dużego silnika.

Automat:
– też słyszałem o kilku nieprzyjemnych przypadkach z automatem, ale akurat te nieszczęścia, które widziałęm dotyczyły wersji 5 biegowej. W 2005 r. wprowadzono skrzynię 6 stopniową.
– na razie nie narzekam. Skrzynia działa jak powinna i robi co do niej należy.
Jaka to wygoda, nie muszę nikomu mówić, kto jeździł automatem.

Moc:
– sporo momentu obrotowego zapewania spory komfort przy jeździe miejskiej. Praktycznie nie ma potrzeby przekraczania 3000 obrotów. Przyjemna jest wyjątkowa łatwość nagłego zmiany tempa bez ryku silnika – ot tak, mimochodem wskazówka w jednej chwili przekracza 80 mil
– Mazda ma jedną uroczą zaletę – w momencie, kiedy sytuacja na drodze zaczyna mnie denerwować, naciskam pedał gazu i opuszczam całe towarzystwo z zimnym błyskiem 17" aluminium ;)
– po miesiącu przywyka się do całego tabunu i traktuje jak rzecz normalną. Dlatego tym większą frajdę sprawia czasem odświeżenie sobie przyjemności z jazdy i naciśnięcie pedalu do oporu. Carpe diem na 4 kółkach.
– z praktycznych drobiazgów – problemy z wyprzedzaniem zawalidróg lub kolumny ciągnących się tirów przechodzą do przeszłości


Zawieszenie:
– wyraźnie twarde. Na szczególnie pokaźnych wybojach to irytuje, ale w codziennej jeździe w mieście nie stanowi dużego problemu. Za to przy szybkiej jeździe i w zakrętach pełna kontrola nad autem.
– niższy profil opon oznacza zmianę nawyków w jeżdżeniu i parkowaniu. Krawężnik twój wróg.
– promień skrętu dramatyczny. Parkowanie na ciasnych parkingach czasem musi się odbywać na 2-3 razy. Największy problem praktyczny.
– przy silnym hamowaniu i jednoczesnych gwałtownych operacjach kierownicą silna nadsterowność. Waga silnika daje o sobie znać.


Kupno:
– wszystko, co zostało powiedziane powyżej – szczegóły różniące wersję amerykańską i europejską demaskują amatorkę w naprawie
– domagać się zdjęć aut z wypadku. Praktycznie nie sprowadza się aut amerykańskich nie bitych
– truizmy: dobry samochód musi kosztować. Równie ważny jak stan auta jest stan sprzedającego.
Początkujący
 
Od: 17 mar 2007, 12:55
Posty: 23
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda6 MPS '07

Postprzez Karwoś » 30 maja 2007, 23:53

Ciekami mnie czy 2.3 z usa i 3.0 ma bardzo różniace się zawieszenie – u mnie jednak one jest niby twarde ale jest bardzo nadstwrowny – przód leci na zakrętach jak chce – może przyzwyczaiłem się do lancera który klei się do drogi ale wydaje mnie się że jak bym 6 troche niżej posadził i utwardził delikatnie to by się sytuacja poprawiła – no ale wagi silnika i skrzyni nie da się jednak przeskoczyć.
Liczy się bezpieczeństwo – a im więcej KM tym bezpieczniej :) Teraz niestety troche mniej :–(
www.goldwinggl1800.blogspot.com
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2006, 20:01
Posty: 725
Skąd: Białystok
Auto: Lancer 2.0 '04 AT

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6