No to zaczynamy:
Żeby zamontować światło przeciwmgielne z tyłu należy zaopatrzyć się w manetke od przedlifta (zdjęcie takie jak wcześniej pokazał kristofc). Uwżajcie na oznaczenia, mają być dokładnie takie jak te na obrazku.
Manetka od polifta działa inaczej – światła przeciwmgielne przednie załączane są impulsem. Do wersji USA ciężko będzie podpasować manetkę żeby był tył i przód więc halogeny przednie też bedzie trzeba przerobić.
Ściągamy poszycie tylnej klapy – jest tam pare plastikowych zaczepów. Jak będziemy uważać przy ich ściąganiu to powinny nam się dać zamontować ponownie.
Naszym oczom ukażą się dwie lampy i kostki które są do nich podpięte.
Kostki są 3 pinowe. Przewód czarny (masa) i zielony z czarnym paskiem (+12V dla świateł pozycyjnych). 3 pin (którego nie ma) to właśnie nasze napięcie (+12V) na światła przeciwmgielne. Na szczęście 3 pin możemy dołożyć ze zwykłego konektorka od głośników, niestety będziemy potrzebowali szczypce do jego zaciśnięcia.
Ja dołożyłem piny do obu lamp – nie lubię niewykorzystanych żarówek
Następnie po dołożeniu pinów mocujemy nasz nowy przewód do tego fabrycznego, który idzie do lampy, żeby nam nie hałasował na dziurach. Można to zrobić taśmą izolacyjną lub opaskami samozaciskowymi – ja wybrałem to drugie ponieważ taśmy nie są już gatunkowo tak dobre i po paru zimach mało co z nich zostanie
Kolejną rzeczą było wzięcie napięcia do świateł przeciwmgielnych. Tu mamy prostą sprawę ponieważ światła te mają się świecić wtedy gdy świeci się postój więc napięcie bierzemy z postoju. Ja zamiast ciąć i lutować podłączyłem się do przewodu za pomocą szybkozłączki (tej niebieskiej jak na fotce).
Przewód załączający przekaźnik świateł przeciwmgielnych jest brany z manetki. Jest to przewód masowy. Nie było potrzeby zastosowania bezpiecznika w obwodzie ponieważ w razie jakiegokolwiek zwarcia zareaguje fabryczny bezpiecznik od świateł postojowych.
Przewód od manetki pociągnąłem pod listwami na podłodze od strony kierowcy – akurat nie trzeba nic rozbierać bo ładnie się schował. Trochę problemu miałem z przepchaniem przewodu w izolacji między klapą bagażnika a autem. Udało mi się od razu 3 szt przewodów przeciągnąć. Niby miały być dwa zapasowe ale na wykorzystanie jednego już mam pomysł więc zostanie tylko jeden na przyszłość
Teraz najważniejsze – przekaźnik. Na rynku mamy ich tyle do wyboru ale praktycznie do podłączenia świateł przeciwmgielnych możemy wykorzystać każdy załączający z 4 nóżkami. Ja miałem pod ręką jeszcze taki stary z mojego poprzedniego auta. On jest najbardziej odpowiednim.
Jeżeli nie dostaniecie takiego samego to patrzcie na schematy, żeby były podobne i w razie czego możecie sie pytać to wam powiem jak podłączyć inny przekaźnik.
Ten podłączamy tak:30 – przewód od świateł postojowych z napięciem +12
87 i 87 – przewody, które doprowadziliśmy do lamp – nasze zasilanie do świateł przeciwmgielnych
85 – przewód od manetki – ma za zadanie załączenie świateł przeciwmgielnych
Teraz przyszła kolej do podłączenia pinu od manetki. Tu jedna bardzo ważna uwaga – jak będziecie kupować manetkę to proście o kostkę do niej z uciętymi kablami bo nie da rady dorobić tam pinu bezinwazyjnie i nie ma żadnych zamienników.
Pod kierownicą odkręcamy 3 śrubki (śrubokrętem krzyżakowym). Tym sposobem obudowa kierownicy jest już odkręcona i możemy ją wyciągnąć. Należy kierownicę obniżyć i pociągnąć maksymalnie do siebie. Uważajcie też na podświetlenie stacyjki – żarówkę z oprawką należy przycisnąć i wyciągnąć. Dopiero wówczas możemy ściągnąć dolną obudowę kolumny kierownicy.
Mamy teraz dostęp do obydwu manetek.
Po odpięciu wtyczki lewej manetki możemy ją wymienić na naszą nowo zakupioną z opcją świateł przeciwmgielnych.
Teraz pora na dołożenie pinu od świateł przeciwmgielnych tylnych. Tak jak widzicie jest to ten pin z niebieskim przewodem (3 od prawej, na dole). Ten przewód to ten który idzie do zamontowanego przez nas przekaźnika. Ma na celu załączanie nam świateł przeciwmgielnych tylnych.
Pozostaje nam wszystko poskładać i cieszyć się światłami przeciwmgielnymi
Gdyby były jakieś pytania to służę pomocą.