Klub MazdaSpeed

kyrnech · przez **kyrnech** » 23 sty 2008, 23:49

Dzięki za info.

amra1973 · przez **amra1973** » 27 sty 2008, 01:13

Chcę kupić Mazdę 6 z silnikiem diesla, rocznik 2003-2004. Mam trochę specyficzne pytania:
1. Czy odczuwalna jest różnica mocy między silnikami 121KM i 136KM? z papierowych danych wynika, że pomijalna. Może któryś z nich pracuje ciszej, mniej pali?

2. Nagłośnienie – czy system BOSE gra dużo lepiej niż standardowy zestaw? A może lepiej standardowy zestaw i później popracować (zmienić

) głośniki na inne?

3. Tapicerka – która sprawuje się najlepiej? jest najtrwalsza? (skóra mnie nie interesuje). Moja obecna Mazda 626 ma 17 lat i przebieg ponad 340kkm a welurowe fotele wyglądają prawie jak nowe. Pytam, bo ostatnio oglądałem P406 z 2003 roku w którym fotel kierowcy zaczynał "świecić" gąbką...

4. Rdza – czy to prawda że auta z początku produkcji miewają z tym problemy? Jeżeli tak, to od którego roku poprawiła się jakość blachy?

z góry dziękuję za odpowiedzi
Marek

Pietrzak Sylwek · przez **Pietrzak Sylwek** » 27 sty 2008, 16:11

Witaj. Jezeli chodzi o roznice pomiedzy tymi silnikami to wedlug mnie jest praktycznie nieodczuwalna(zreszto statystyki mowia to samo). Spalanie równiez jest te same, zalezy jedynie jak kto jezdzi:). Jezeli chodzi o system bose to wedlug mnie jest troszke przereklamowany, chociaz róznice mozna zauwazyc. Wada jest to iż systemu bose juz nie zabardzo mozna rozbudowac gdyz glosniki sa dwu omowe, a z standardowym naglosnieniem mozna zrobic naprawde wszystko:) Tapicerka wedlug mnie zarowno jedna jak i druga jest trwała, praktyczniejsza wedlug mnie zarowno przy malych dzieciach jest tapicerka czarna. Co do blachy to niestety jest to mala wadą mazdy (ale które auto nie ma wad) i czy to bedzie 2003 czy 2004 to bedzie to samo.
Pozdrawiam

domin1979 · przez **domin1979** » 27 sty 2008, 17:22

1. 136 konna M6 lepiej ciągnie na wyższych obrotach ale pewnie jakiejś ogromnej różnicy nie ma. Jak masz wybór to bierz mocniejszą, jak Ci się trafi słabsza też można śmiało brać.
2. Mam standard i nie narzekam, gra to ładnie i jak pisał poprzednik łatwo wymienić jak potrzebujesz mocniejszych wrażeń. Dla szaraka spokojnie wystarczy.
3. Nie mam doświadczeń z welurem w M6 za to mogę polecić Ci skórę, naprawdę ładnie wygląda i łatwa w utrzymaniu. Chyba że wozisz zwierzaki, wtedy odpada.
4. U mnie ani grama rdzy, nadkola rozbierali mi 2 mies. temu i czuć nowością. Dużo osób pisze o rudym, sam nie wiem. Może auta z historią to i nic dziwnego, że coś wychodzi. Podobno początkowo źle nadkola montowali. Sam jestem ciekaw jak to w statystyce wygląda, ile faktycznie osób ma problem a ile nie.

Pozdrawiam

amra1973 · przez **amra1973** » 27 sty 2008, 22:54

Dziękuję za odpowiedzi. Potwierdziły moje "domysły", szczególnie odnośnie silnika.
Jeździłem dzisiaj wersją ze słabszym silnikiem i dynamika jest bardzo dobra, szczególnie że poniżej 3 tys obrotów zbiera się bardzo ładnie. Niestety silnik nie jest zbyt cichy, na plus jest to że hałas nie wzrasta wraz z prędkością. Jeździłem jednak ostatnio nową Vectrą z dieslem i było dużo lepiej.
Nagłośnienie było standardowe, grało przyzwoicie ale oczekuję więcej. Dzięki za wskazówki :–)
Jakoś skóra mnie nie przekonuje, mam wrażenie że szybciej się niszczy (zresztą jak w większości aut poza Saabem :–)) i jest chłodniejsza zimą i bardziej się nagrzewa latem. Ale to są subiektywne moje odczucia.

Co jeszcze mnie dzisiaj uderzyło, to słaba jakość plastików, jak w mojej 626 sprzed 17-stu lat...
Ale to jest drobnostka, ważne że spełnia moje inne oczekiwania :–)

pozdrawiam

zoltrix · przez **zoltrix** » 2 lut 2008, 17:37

Decydujac sie na skore masz automatycznie podgrzewane fotele. Tez nigdy nie bylem zwolennikie skorzanej tapicerki, od czasu gdy mam m6 z takim wlasnie obiciem o innej nawet nie chce myslec. Auto zdecydowanie zyskuje tzw wysoki wspolczynnik lansu;) Poza tym latwa w utrzymaniu i wygodna. Moje auto ma 120 tys km i skora jak nowa, a specjalnie o nia nie dbam... Podsumowujac nie dyskwalifikowalbym tego rodzaju wykonczenia wnetrza...

cezkis · przez **cezkis** » 2 lut 2008, 17:44

Skóra jest w siedzeniach i oparciach podgrzewana. Fakt, moment pierwszego kontaktu z pupą jest niemiły, choć akceptowalny.Potem (szybko) trzeba zaraz wyłączać grzanie, bo wręcz parzy. Zresztą z medycznego punktu widzenia takie "hartowanie" ma swoje plusy. Natomiast "boczki" foteli nie są podgrzewane i gorąca dupka w kontraście z mroźnymi bokami ud dają mi osobiście dyskomfort.
Ale mam skórę

!
Pozdrowienia.

Myjk · przez **Myjk** » 2 lut 2008, 17:50

zoltrix napisał(a):Decydujac sie na skore masz automatycznie podgrzewane fotele

Dziwne, bo mnie oferowali "zwykłą" tapicerkę i też miała podgrzewane siedzenia.
Ale fakt był taki, że w aucie testowym dilera, po 11kkm tapicerka była już zmechacona.

cezkis · przez **cezkis** » 2 lut 2008, 17:54

ok, bo to prawda i nic dziwnego

domin1979 · przez **domin1979** » 2 lut 2008, 17:55

Myjk napisał(a):
zoltrix napisał(a):Decydujac sie na skore masz automatycznie podgrzewane fotele

Dziwne, bo mnie oferowali "zwykłą" tapicerkę i też miała podgrzewane siedzenia.
Ale fakt był taki, że w aucie testowym dilera, po 11kkm tapicerka była już zmechacona.

Chodziło zapewne o to, że ze skórą zawsze idzie w parze podgrzewanie, w welurze jest to pewnie opcja.

zoltrix · przez **zoltrix** » 2 lut 2008, 20:15

domin1979 napisał(a):Chodziło zapewne o to, że ze skórą zawsze idzie w parze podgrzewanie, w welurze jest to pewnie opcja.

Dokladnie tak

**sierzantanglia** · przez **sierzantanglia** » 6 lut 2008, 05:23

Witam. ostatnio mialem niemila przygode.Samochód na zaciagnietym chamulcu recznym stoczyl sie w dól,uderzyl w murek.tylna lampa i zderzak rozbite,wyc sie chce

Maciej Loret · przez **Maciej Loret** » 6 lut 2008, 08:17

sierzantanglia napisał(a):Witam. ostatnio mialem niemila przygode.Samochód na zaciagnietym chamulcu recznym stoczyl sie w dól,uderzyl w murek.tylna lampa i zderzak rozbite,wyc sie chce

Spokojnie, moja żona wcześniej już wypróbowała ten numer. Tylko w wersji zjazd przodem do garażu, co oprócz Twoich uszkodzeń, skutkowało dodatkowo dziurą w drzwiach garażowych, uratowaniem nóg przed połamaniem (otwierając drzwi, usłyszała odgłos zjeżdżającego auta za sobą), oraz telefonem od sąsiada do mnie do roboty, że chyba mam złodziei w domu, bo w drzwiach garażowych mam dziurę (żona już auto schowała w garażu i nie było go widać)...

Tom · przez **Tom** » 6 lut 2008, 12:39

czytająć dwóch przedmówców (Maciej Loret i sierzantanglia) wiem dlaczego moja żona nie jeździ Mazdeczka

Myjk · przez **Myjk** » 6 lut 2008, 12:43

tom79 napisał(a):czytająć dwóch przedmówców (Maciej Loret i sierzantanglia) wiem dlaczego moja żona nie jeździ Mazdeczka usmiech

Ja sie jeszcze waham czy dawać żonie Madzię, czy zostawić jej Fabię.

tom79 napisał(a):Prawie jak właściel Mazdy ...
JUŻ JAK WŁAŚCICIEL MAZDY usmiech

Lucky son of a beach

Tom · przez **Tom** » 6 lut 2008, 13:05

Myjk napisał(a):Ja sie jeszcze waham czy dawać żonie Madzię, czy zostawić jej Fabię.

mojej zostawiłem swoja stara 106 i śmiga do pracy zakupy do koleżanek

ale czuje że chwila jej pierwszej przejażdżki Magdalena się zbliża

i mam obawy

Myjk · przez **Myjk** » 6 lut 2008, 13:19

tom79 napisał(a):ale czuje że chwila jej pierwszej przejażdżki Magdalena się zbliża smutny i mam obawy

Dobra, dobra. Ale prawda jest taka, że kobiety lepiej operują gazem niż faceci.
Miałem okazję się przekonać gdy porównałem, swoją i żony, jazdę na trolejach.
Niestety wypadłem blado.

No, usprawiedliwiam się, że ze sprzęgłem i ręcznym
(nad czym ubolewam niemiłosiernie hahaha

) już zdecydowanie gorzej sobie radzą.

Jaksa · przez **Jaksa** » 6 lut 2008, 13:33

tom79 napisał(a):mojej zostawiłem swoja stara 106 i śmiga do pracy

Moja zonka już krzyczy o M3 ( przejechała sie znajomej furką i .....mam teraz zagwostke <lol>

szczerze mowiąc wolał bym szóstke, od strony finansowej te same pieniadze a duzo wiekszy samochód )

Tom · przez **Tom** » 6 lut 2008, 14:22

moja żoneczka też choruje na M3 ale z Bawarii nad czym ubolewam niemiłosiernie

Maciej Loret · przez **Maciej Loret** » 6 lut 2008, 14:41

tom79 napisał(a):czytająć dwóch przedmówców (Maciej Loret i sierzantanglia) wiem dlaczego moja żona nie jeździ Mazdeczka

To jeszcze nic... Moja żona ma różne przypadki... Facet wjechał jej w bagażnik i oczywiście naprawę robilismy z własnych pieniędzy... Kolejny wjazd w bagażnik i policjant stwierdził winę mojej zony, całe szczęście, że w sądzie udało się odkręcić na tyle, że wina była obopólna... Albo telefon, że jej się auto popsuło... Odpyuję czy odpala, jak kontrolki, itd.. i w końcu mówi, że jedna wskazówka leży i pali się światełko (poziom paliwa i kontrolka rezerwy)... Poradziłem, żeby sobie zatrzymała jakieś autko i poprosiła o 5l paliwa...

Jaksa napisał(a):Moja zonka już krzyczy o M3 ( przejechała sie znajomej furką i .....mam teraz zagwostke łoł szczerze mowiąc wolał bym szóstke, od strony finansowej te same pieniadze a duzo wiekszy samochód )

Po cholerę jej takie bydlę?? Cement wozi na budowę? Macie trójkę małych dzieci?
"3" w hatchbacku byłaby lepsza...

Klub MazdaSpeed

Mazda6 (GG / GY) – Informacje i opinie o modelu

Kto przegląda forum

Moderator