rdy napisał(a):Samoróbka? No chyba że w poliftach navi tak wygląda
btw: cena nierealna... Rok temu za więcej kupiłem 2003/2004 rocznik w wersji gorszej(tj bez skór, webasto i navi) i EKONOMICZNY,DYNAMICZNY SILNIK DIESLA
WYRÓŻNIA SIĘ NISKIM SPALANIEM
Kocham jak ktoś pisze coś o czym nie ma pojęcia
"Perełka" no i jeszcze cena do negocjacji:). No cóż, ceny spadają ale bez przesady ja też za swoją więcej zapłaciłem a ze skóry to mam tylko kierownicę i buty na jesień:) Jedno jest pewne – nie napalaj się. Ja przed zakupem chciałem 2005r. Po oglądnięciu kilkudziesięciu "perełek" kupiłem tą którą mam. Lepiej kupić czasem starszą niż jeździć nowszą ... ale do warsztatu. Nie jest to jednak reguła i pewności nigdy do końca nie ma. Czytałem kiedyś na necie jak dziennikarze kupili książkę serwisową do VW, zrobili w niej odpowiednie wpisy,pieczątki, podpisy itd. Pojechali do salonu, żeby im sprawdzili czy to oryginalna książka i tamci stwierdzili, że tak. Nie pamiętam czy te wpisy zgadzały się ze stanem faktycznym czy nie ale książka była podrobiona perfekcyjnie. Czasami sprzedawca zapewnia, że książka jest oryginał i żeby zadzwonić do salonu w np. Niemiec to potwierdzą. No i niektórzy potwierdzą pomimo, że licznik był cofnięty itd. , bo sprzedawca skupuje od nich samochody, które to np. w rozliczeniu oddają klienci, często po kolizjach. Mnie podoba się opis "bezwypadkowy", ale to, że auto brało udział w "kolizji" i złożyli go później z dwóch innych no cóż to nie był "wypadek", więc sprzedawca mówił prawdę.Nie mówię o w/w Maździe ale ogólnie. No i może akurat ta Mazda jest w porządku:) Generalnie przed zakupem bądź czujny, sprawdzaj wszystko, ale nie na stacji diagnostycznej ,którą proponuje ci sprzedawca i nie daj się omamić jego piękną gadką, przyjacielskim uśmiechem itd.
pzdr.