Prześledziłem każdy jeden post, w wątku odnośnie problemu rdzy w Mazdach 6 i wiele pojedynczych wypowiedzi. Wniosek jest jeden. Każda Madzia ma ten problem i jeżeli nie została, bądź nie zostanie PORZĄDNIE zabezpieczona, problem będzie powracał. Niestety walka z rdzą to nie bitwa tylko wojna.
Przez to wszystko optymizm do zakupu M6 nieco podupadł.
Najbardziej wkurza fakt, że to naprawdę udane auto, którego wizerunek psuje jedynie ruda buda.
Poddając się jednak fanatyzmowi do japońskich marek
– bezawaryjności i urody M6, nie może to przysłonić.. !
Do rzeczy. Czy posiada ktoś wiedzę, jak przedstawiała się akcja serwisowa pod tym kątem na terenie Niemiec
Dążę do tego, jaka jest szansa kupić tam M6, która jest już po takiej akcji.
Da to przynajmniej jakiś komfort psychiczny na jakiś czas, że zaraz po zakupie auta i wybuleniu oszczędności, nie będzie trzeba od razu myśleć o zabezpieczaniu samemu, "spec" ASO czy innych "zaufanych" serwisach.