ględzenie, konwersowanie, gadanine o BP

[dine]

Pierwsza to zachmurzony dzień i opady deszczu, względnie śniegu. Kiedy ewidentnie potrzebne są w takich warunkach światła mijania, w autach wciąż świecą się dzienne.

Nawet prawnie zabronione jest jeżdżenie na dziennych podczas opadów atmosferycznych. Ja w takich sytuacjach nie wymagam od automatyki reakcji. Po prostu zmieniam manualnie. Bardziej wkurza mnie fakt, że czujnik uznaje, że już pora włączyć światła mijania, bo jest szaro ale jednocześnie włącza w takich sytuacjach drogowe kiedy może lecz ich nie wyłącza bo trudniej idzie mu rozpoznawanie aut jadących z naprzeciwka.

[k.siwczyk]

Akurat to co dla Ciebie jest mało istotne ( czyli cylindry i odzysk energii) dla mnie stanowi bardzo ważną informację ( a w szczególności odzysk energii). Możliwość analizowania spalania na kilku etapach jest dla mnie mało istotną informacją. Spalanie określam co 1000 km biorąc pod uwagę wszystkie możliwe czynniki, łącznie z porą roku.
Jeżeli już miałbym na coś ponarzekać, to na brak lusterka fotochromatycznego po stronie pasażera oraz brak regulacji wysokości siedzenia pasażera,

Hamowanie nigdy nie bedzie ekonomiczne, gdyż nigdy nie odzyskasz tyle samo energii ile straciłeś na danym odcinku. Zawsze musisz coś dołożyć. Oczywiście lepiej to złapać w energie niż w stratę cieplną. Jednak to nic jednak nie wnosi. Miękka hybryda obniża spalanie o 0,5 litra i tyle. Moim zdaniem kompletnie nie potrzebne wskazanie.

[lelo28]

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Hamowanie jest nieodłącznym elementem jazdy. Na danym odcinku mogę odzyskać mnie lub więcej energii, wszystko zależy od techniki jazdy. Grafika stanowi dobre uzupełnienie dla osób mniej obeznanych, pozwala na wyciągnięcie wniosków oraz możliwość osiągniecia lepszych efektów spalania.
Perpetuum mobile jeszcze nie wynaleziono.

[k.siwczyk]

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Hamowanie jest nieodłącznym elementem jazdy. Na danym odcinku mogę odzyskać mnie lub więcej energii, wszystko zależy od techniki jazdy. Grafika stanowi dobre uzupełnienie dla osób mniej obeznanych, pozwala na wyciągnięcie wniosków oraz możliwość osiągniecia lepszych efektów spalania.
Perpetuum mobile jeszcze nie wynaleziono.

Oczywiście, że tak jak napisałeś tak jest. Jednak jak dla mnie minusem tego co zrobiła Mazda jest miękka hybryda. Dążę do tego, że najlepszym moim zdaniem rozwiązaniem jest np to co zrobił Hyundai/Kia np. w napędzie 1.5 T-GDI 160 KM, czyli tryb żeglowania przy skrzyni manualnej. W sumie podobne zastosowanie zrobił VW w swoim eTSI. Chodzi mi o to, że podczas żeglowania w Maździe często silnik podaje paliwo, aby cały czas pracował, są momenty w których chwilowe jest zerowe. Jednak żeglowanie z minimalną stratą prędkości zawsze będzie bardziej ekonomiczne od łapania tej energii w formie hamowania przytaczając m.in rekuperację zastosowaną w elektrykach (no chyba, że w mieście, bo tam to trzeba cały czas hamować, szczególnie od 1 czerwca coraz częściej)

[kkk255]

Co jak co ale BP to solidne auto
W sobotę miałem stłuczke z mojej winy
I gosciu ma do wymiany całą klapę bagażnika a ja tylko delikatnie pęknięty plastik na zderzaku cała elektronika działa czujniki itd

[child]

A stuknąłeś go "na płasko" czy rogiem? Bo to jednak robi różnicę

Dopisano 9 cze 2021, 00:14:

Co do podawania średniego zużycia paliwa z różnych tras – ja bym nie dyskutował, czy jest sens to podawać. Skoro ktoś chciałby to mieć, to najwyraźniej jest sens Natomiast nie uważam, żeby Mazda była kiepska pod tym względem – raczej jest w środku stawki. W innych markach bywa np. osobne spalanie dla trasy A i B, ale za Chiny Ludowe nie da się uzyskać informacji dot. spalania z aktualnej trasy (od uruchomienia silnika).

[kkk255]

Uderzylem centralnie w tył

Dopisano 9 Jun 2021, 22:44:

Pytanie jest
narazie nie będe naprawial zderzaka po stłuczcce
Ale po prawej stronie maski przy mam trochę wieksza szpare po uderzeniu (tak wiem ciężko to wytłumaczyć)
Oczywiście mała różnica
Oczywiście maska się domyka itd
Jest ryzyko że tam będzie się woda np podczas dreszczu dostawać pod maske silnika?

[k.siwczyk]

Po kilku miesiącach po wymianie klapki znów pada i nie chce się normalnie zamknąć także czeka kolejna wizyta w ASO i zabawa w lakierowanie
https://youtu.be/er0uefboIyk

[worn]

Co to za tragiczne spasowanie? Tak miałeś cały czas, że ta klapka przy zawiasie wchodzi głębiej i nie jest na równo z błotnikiem?

[k.siwczyk]

Co to za tragiczne spasowanie? Tak miałeś cały czas, że ta klapka przy zawiasie wchodzi głębiej i nie jest na równo z błotnikiem?

Wcześniej tak nie było, w sumie zauważyłem to trochę jak ostatnio tankowalem, ale to było może z 3 tygodnie temu jednak dziś się powtórzyło i jak dla mnie to już robi się żałosne

[worn]

Zauważyłem w sumie, że nie wciskasz też dokładnie klapki w miejscu gdzie jest zatrzask, więc nie ma co się dziwić, że ciężko ci jest ją zamknąć. Dzisiaj spróbowałem swoją też zamknąć wciskając w tym samym miejscu co ty i nie zaskoczyło, a na wysokości zatrzasku zamyka się bez problemu.
Nie zmienia to faktu, że z tym kiepskim spasowaniem powinieneś się udać do ASO.

[Palmer]

Chodzi mi o to, że podczas żeglowania w Maździe często silnik podaje paliwo, aby cały czas pracował, są momenty w których chwilowe jest zerowe.

Z tego, co mi wiadomo miękka hybryda w Maździe nie ma trybu żeglowania ("wolnego koła"). Odpuszczając gaz zawsze będzie hamowanie silnikiem, a użycie hamulca zasadniczego z odpowiednią siłą – spowoduje intensywną rekuperację energii (co można zauważyć na grafice, po lewej stronie prędkościomierza w jednym z trybów wyświetlania), która jest na tyle duża, że układ hamulcowy w tym momencie nie pracuje wcale.

[k.siwczyk]

Chodzi mi o to, że podczas żeglowania w Maździe często silnik podaje paliwo, aby cały czas pracował, są momenty w których chwilowe jest zerowe.

Z tego, co mi wiadomo miękka hybryda w Maździe nie ma trybu żeglowania ("wolnego koła"). Odpuszczając gaz zawsze będzie hamowanie silnikiem, a użycie hamulca zasadniczego z odpowiednią siłą – spowoduje intensywną rekuperację energii (co można zauważyć na grafice, po lewej stronie prędkościomierza w jednym z trybów wyświetlania), która jest na tyle duża, że układ hamulcowy w tym momencie nie pracuje wcale.

W manualu możesz go wymusić kiedy chcesz.

[czik3n]

W jaki sposób można to wymusić ?

[k.siwczyk]

Po prostu pozycja lewarka w neutralnej pozycji. Momentami widzę, że nie ma żadnego dotrysku benzyny według wskazania komputera na przekór temu co wiele osób mówi. Może coś Mazda zmieniła.

[paweł_TBU]

Przyjechałem wczoraj do Chorwacji i klima o dziwo w długiej trasie mnie zaskoczyła, ustawione 25 stopni, na zewnątrz prawie 40 a tu siła wentylatora na 2 max 3, dała radę. Gorzej z przednią szybą która oberwała kamieniem spod tira i mam pełno pęknięć po całej długości. Niestety mój ubezpieczyciel średnio podchodzi do zwrotu kosztów bez ich wstępnych oględzin i chyba muszę z tym wrócić i zgłoszę że stało się w Polsce.

[Palmer]

Obejrzałem test auta (konkretnie VW Caddy), w którym redaktor narzekał na system wykrywający dłonie na kierownicy. Mimo, że je trzymał to system sygnalizował, że tak nie jest i dopiero bardzo zdecydowany ruch kierownicą uciszał ten alarm.
Zacząłem się zastanawiać w jaki sposób wykrywanie rąk na kierownicy jest realizowane w "3" i CX-30. Czy poprzez czujniki pojemnościowe (dotyk), czy nacisk na kolumnę kierownicy, czy też ruch kołem (jak w tym Caddy)? Wydaje mi się, że na tle konkurencji, system jaki zastosowała Mazda i sposób w jaki go zestroiła, nie jest taki zły. .

[paweł_TBU]

W mazdzie są czujniki pojemnościowe. I masz rację działają bdb.

[paweł_TBU]

Czujnik zmęczenia. W drodze na Chorwację miałem 2 momenty powiedzmy bardzo kiepskie, czujnik nie zareagował wcale, za to zadziałal jak kolejnego dnia jechałem w okularach przeciwsłonecznych.

[dine]

Ja kiedyś podczas jazdy intenconalnie zamknąłem oczy, udawałem, że zaznąłem "na popielniczkę" z otwartą buzią i przechyloną głową. Czujnik zmęczenia milczał jak grób. W zasadzie to nie wiem jaki jest efekt jego działania.