Klub MazdaSpeed

paweł_TBU napisał(a):Żeby ci tylko fragmentów elementów nie malowali, soul jest mega trudnym lakierem i boję się coś tam jednak będzie widać. Oby jak najmniej.

No właśnie mam zamiar spytać przed naprawą jaką techniką mają zamiar malować. Specjalnie powiem,że liczę,że cały element będzie lakierowany a nie tylko fragment z odpryskiem. Czujnik później prawdę i tak powie...

czarmi napisał(a):

G0rdon napisał(a):co dobrze wróży...miernik lakieru też mam, to sprawdzę po lakierowaniu jak tam sytuacja po kolejnej warstwie będzie wyglądać.

Nie łudź się, że po powtórnym malowaniu grubość lakieru będzie choć zbliżona do fabrycznej.

O to też będę pytał przed lakierowaniem, czy jest szansa się zamknąć w 170-200 mikronach. A nie,że mi tam 350 mikronów dorzucą...

Zastanawiałem się czy dawać do lakierowania,ale:
1) serio dużo tych odprysków
2) mam zamiar (a właściwie żona) i tak auto użytkować ponad 7 lat
3) skoro Mazda wykazała już dobrą wolę polakierowania....

Wszystko idzie załatwić w ASO jak się dobrze postarasz . Jeśli zdecydowałeś się na powtórne lakierowanie to musisz mieć świadomość że tą 100 na pewno dorzucą ,a może i więcej.
Dodatkowe lakierowanie tylko zamaskuje powstałe odpryski, a nie pomoże na nowe i tak będą się pojawiać może w mniejszym stopniu będą widoczne ale będą . Jedyna słuszna opcja do ochrony lakieru to folia.
Jeśli tak jak piszesz zmierzasz użytkować auto przez dłuższy czas , to może warto się zastanowić nad oklejeniem niektórych elementów.
Ja właśnie tak zrobiłem bo też nie zamierzam się pozbywać szybko auta.
Mi przed położeniem folii wszystkie odpryski likwidowali punktowo, zero śladu.
Poniżej zdjęcie tego czym likwidowali odpryski zwie się to FLUID PEN .

perot napisał(a):Dodatkowe lakierowanie tylko zamaskuje powstałe odpryski, a nie pomoże na nowe i tak będą się pojawiać może w mniejszym stopniu będą widoczne ale będą . Jedyna słuszna opcja do ochrony lakieru to folia.

Studiowałem wątek odprysków i historie w przypadku kolegów z Mazdą 6 III gen (2018+ z lakierem SRC),i t z tego co widzę, Mazda przy ponownym lakierowaniu stosuje jakiś "uelastyczniacz", który podobno w dużym stopniu redukuje problem. Aczkolwiek po lekturze bardziej się faktycznie boję jakiejś morki po wtórnym lakierowaniu niż samej grubości lakieru.

Ten fluid pen wydaje się być całkiem precyzyjny – chyba zamówię go na przyszłe zaprawki .

Co do folii, ogółem bym ją założył,ale jestem bardzo często woskuje auto (dla mnie woskowanie to ceremonia ), a na folii wosk mi nie uleży...

Jutro mam oddać auto – ciągle walczę z myślami – mieć biedronkę za 3 lata czy lekką morkę . A może im się uda polakierować dobrze....

Takie pytanie mam... zauważyłem to przy okazji deszczu teraz... czy też macie tak, że jak solidnie popada to nie czujnik otwierania zamków bezkluczykowy nie chwyta? Stałem przy aucie, szarpie i szarpie a tu nic... musiałem klucza w kieszeni szukać :/

TheMonster napisał(a):Takie pytanie mam... zauważyłem to przy okazji deszczu teraz... czy też macie tak, że jak solidnie popada to nie czujnik otwierania zamków bezkluczykowy nie chwyta? Stałem przy aucie, szarpie i szarpie a tu nic... musiałem klucza w kieszeni szukać :/

Miałem ten problem, zostały u mnie wymionione klamki. Podobno są lepiej zabezpieczone przed dostawaniem się wody. Nie jest idealnie, jednak jest lepiej

No nic,oto i wróciła Mazda po lakierowaniu...morki nie ma (w sensie "skórki pomarańczy"), grubość lakieru średnia ok 200-250 mikronów na elementach podlegających malowaniu. Kolor dobrany został idealnie,nie widać przejść itp.
Za to niepokąjąca jest jeszcze twardość lakieru – jak naciśnie się paznokciem zostaje wcisk – ale ok, dam lakierowi jeszcze tydzień na utwardzenie....gorzej jak nie utwardzi się . Wtedy wracam do ASO.

G0rdon napisał(a):ok, dam lakierowi jeszcze tydzień na utwardzenie....

Jak długo auto spędziło w lakierni? Ja swój odbieram w przyszłym tygodniu.

dine napisał(a):

G0rdon napisał(a):ok, dam lakierowi jeszcze tydzień na utwardzenie....

Jak długo auto spędziło w lakierni? Ja swój odbieram w przyszłym tygodniu.

Zostawiłem 26 maja,odebrałem wczoraj (a z lakierni do ASO wróciło 10-go czerwca). Lakierowali Ci także w związku z odpryskami?

G0rdon napisał(a):Lakierowali Ci także w związku z odpryskami?

Nie, ja oddałem w związku ze szkodą.
Strasznie długo trzymali Ci to auto... Lakier jeszcze się nie utwardził? Dziwne...

Tzn. z góry uprzedzili mnie że tyle mniej więcej czasu to zajmie. Na pocieszenie jest to,że robiła to wspólna lakiernia dilera Mazda-Mercedes i samo lakierowanie wyszło naprawdę dobrze. Wyczytałem (głównie na zagranicznych stronach),że pełne utwardzenie może faktycznie zająć nawet do kilku tygodni,więc będę cierpliwie czekał. Daję głowę,że Mazda tym razem dodała uelastyczniacz (plastyfikator), który też nieco wydłuża czas utwardzania. Ale coś czuję,że po tym lakierowaniu, problem odprysków zostanie rozwiązany ( wielu użytkownikom Mazd 6 z tym problemem ponownie lakierowanie z plastyfikatorem pomogło na stałe ).

Ok, dziś odebrałem z lakierowania. Wygląda to dobrze. Auto niewyczyszczone ale różnicy kolorów nie ma. Fachowa robota. Wszystko właściwie spasowane. Odciski nie zostają. Jedynie wgnieciono mi piankę na drzwach nieodwracalnie ale zgłosiłem ten fakt. No i są pozostałości pasty polerskiej w szczelinach.

dine napisał(a):Ok, dziś odebrałem z lakierowania. Wygląda to dobrze. Auto niewyczyszczone ale różnicy kolorów nie ma. Fachowa robota. Wszystko właściwie spasowane. Odciski nie zostają. Jedynie wgnieciono mi piankę na drzwach nieodwracalnie ale zgłosiłem ten fakt. No i są pozostałości pasty polerskiej w szczelinach.

W jakim kolorze masz nadwozie? Ogółem problem chyba występuje tylko w Soul red Crystal i Machine Gray, ale jak mówisz,że lakier jest twardy jak fabryczny...czyli nawet jak wciskasz paznokieć zero śladu? U mnie dalej się utwardza...

G0rdon napisał(a):.czyli nawet jak wciskasz paznokieć zero śladu?

Nie mam odwagi przyciskać paznokciem Gniotłem paluchami. Mam machine gray czyli to samo co soul red... We wrześniu nałożę powłoki ochronne. Niech do tego czasu lakier dojrzeje.

dine napisał(a):

G0rdon napisał(a):.czyli nawet jak wciskasz paznokieć zero śladu?

Nie mam odwagi przyciskać paznokciem Gniotłem paluchami. Mam machine gray czyli to samo co soul red... We wrześniu nałożę powłoki ochronne. Niech do tego czasu lakier dojrzeje.

No właśnie to jest ten problem,że pod samą dłonią lakier wydaje się być ok, ale jakikolwiek nacisk już powoduje "odcisk" (mi to wyszło już w ASO podczas przyciskania czujnika grubości lakieru), a wciśnięcie paznokciem już nie pozostawia wątpliwości ... czekam dwa tygodnie,jak się nie utwardzi to wracam do ASO bo później będzie masakra z lakierem o takiej twardości...

G0rdon napisał(a):(mi to wyszło już w ASO podczas przyciskania czujnika grubości lakieru), a wciśnięcie paznokciem już nie pozostawia wątpliwości

... a że tak zapytam, nie próbowałeś wówczas podjąć owego tematu z pracownikami z ASO? Przecież to ich niedoróba

Tu próbka efektów pracy lakierników:
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 7&t=215209

czarmi napisał(a):

G0rdon napisał(a):(mi to wyszło już w ASO podczas przyciskania czujnika grubości lakieru), a wciśnięcie paznokciem już nie pozostawia wątpliwości

... a że tak zapytam, nie próbowałeś wówczas podjąć owego tematu z pracownikami z ASO? Przecież to ich niedoróba

Tzn. zaraz przy odbiorze im to pokazałem, i ustaliliśmy wspólnie,że trzeba dać lakierowi czas na pełne utwardzenie,ale gdyby nie było postępu to żebym podjechał ponownie...póki co od tygodnia trzymam go w garażu (co jakiś czas osuszam powietrze i dogrzewam dodatkowo). Natomiast jak na tydzień utwardzania to źle to wygląda.