przez robgordon » 10 lut 2025, 19:36
Dobry wieczór
Podzielę się swoimi irytującymi problemami z autem. I jednocześnie proszę o ewentualną radę, co z tym dalej zrobić.
Jestem (nie) szczęśliwym posiadaczem półrocznej już Mazdy 3. Nowa, kupiona w salonie. Problemy mam dwa, w tym jeden szczególnie uciążliwy. Zacznę od niego. Jakieś 2 miesiące po kupnie, zaczęła skrzypieć tapicerka. Na nawet drobnych nierównościach. A przy dużych prędkościach, skrzypienie właściwie nie ustaje. Głównie w drzwiach kierowcy, ale też w drzwiach pasażera z przodu i niedawno też z w drzwiach z tyłu. Piszę "tapicerka" nieco umownie, bo gdy w trakcie jazdy przycisnę ręką szybę, to skrzypienie ustaje, więc teoretycznie może to właśnie szyba jest przyczyną, ale zakładam, że jednak chodzi o tapicerkę (mechanicy w ASO też się ku temu skłaniają). Wizyt w ASO zaliczyłem już 4. Obsługa jest uprzejma i wierzę, że naprawdę starają się naprawić tę przypadłość. Ale jak dotąd bez efektu. Tzn. efekt jest, ale utrzymuje się dość krótko (za pierwszym razem 2 tygodnie, ale potem już tylko kilka dni). Nie wiem co może być przyczyną takiej fuszerki. Myślałem, że może to kwestia mało spotykanej wersji (mam wersję Nagisa, która ma właśnie inną tapicerkę). Dodatkowo z prawej strony, na większych nierównościach, ale także przy gwałtowniejszych skrętach, słychać różne stuknięcia, jakby uderzenia plastikowych elementów.
Drugi problem to skrzynia biegów (manualna). Działa bardzo przeciętnie. Czytałem (chyba nawet tutaj), że czasem na początku, skrzynia musi się "dotrzeć" i po ok. 1500-2000 km powinno już być OK. Ale przejechałem już ponad 6 tys. i niewiele się zmieniło. Rzadko się zdarza, że jedynka wchodzi gładko za pierwszym razem. Przeważnie czuję lekkie zgrzytanie, a średnio raz na kilka dni jedynka nie wchodzi wcale, więc stojąc przeważnie na skrzyżowaniu macham gałką na lewo i prawo, żeby w ogóle ruszyć autem. Nie najlepiej działa też dwójka, wyższe biegi powiedzmy, że OK. Aha, wg ASO, skrzynia działa bez zarzutu.
Przyznam, że na tak działającą skrzynię machnąłem na razie ręką, bo to skrzypienie tapicerki jest najbardziej dojmujące. Co z tym dalej zrobić? Czy z Waszego doświadczenia jest szansa na naprawę takiej usterki? A jeśli nie, to czy ktoś z Was z powodu nienaprawienia usterki wymieniał w Mazdzie auto na inne? Jakie są warunki? Przyznam, że nie bardzo ma na to ochotę. Poza tymi wadami auto jest fajne, no i zainwestowałem w nie parę złoty (GAP, dobre opony, ceramika), których przy wymianie już nie odzyskam.
To moja pierwsza mazda. Miało być kupno wymarzonego auta, a jak na razie jest to spore rozczarowanie.