Klub MazdaSpeed

Kilka dni temu pojawił mi się komunikat o problemach z układem ładowania lub akumulatorem i abym udał się do serwisu. Akumulator ma już 8 lat i będę go wymieniał jak najszybciej (nie mam problemów z uruchamianiem auta, i nie było zimą problemów).

Umieszczam filmik jak wygląda ładowanie obecnie. Aby pozbyć się komunikatu zrobiłem batt_day reset.
Filmik pokazuje jak wygląda ładowanie po dwóch dniach stania i po procedurze resetu kilka dni wcześniej.

Czy wg was tak powinno wyglądać ładowanie? Rozumiem, że teraz mogą się dziać dziwne rzeczy jeżeli akumulator jest w jakiś sposób uszkodzony ale martwi mnie to skaczące napięcie. Jak jadę z górki np. to skacze do 14,7V a po wciśnięciu gazu spada nawet do 12V.

Napięcie na postoju po zgaszeniu silnika ma 12.7V. Raczej zaraz po zgaszeniu powinno być wyższe bo po ładowaniu powinno powoli dochodzić do tych 12,6-12,7 a tu po zgaszeniu ciach 12,7V więc pewnie aku uszkodzony.

Co o tym sądzicie?
Filmik tutaj – https://youtu.be/N5XeUVsV1x8
Raz na filmie zadziałał start/stop, potem go wyłączyłem.

Nie mam innej mazdy pod ręką aby porównać podczas jazdy czy ładowanie u mnie jest poprawne. Poproszę o porównanie kogoś jak u niego to wygląda

Zanim wymienię akumulator na nowy to wolałbym wiedzieć czy nie popsuję nowego szybko ze złym ładowaniem.

Przedstawione przez Ciebie nagranie z grubsza odpowiada prawidłowej pracy regulatora. Brakuje tylko większych spadków napięcia w okolice 13V podczas większego wzrostu obrotów. Tu prawie cały czas mamy wartości w okolicach 14,2-14,7 V. Jak dla mnie trochę dużo ale też do końca nie wiemy jaka faktycznie jest dokładność pomiaru. Jeśli byłaby w zakresie +/– 0,3 V to w zasadzie wszystko jest OK. Nigdy tak dogłębnie nie analizowałem zachowania układu ładowania w trakcie jazdy ale jedyne co mnie by martwiło to faktycznie dość niskie napięcie aku zaraz po wyłączeniu silnika. Przy tych wartościach napięcia ładowania powinno być zdecydowanie powyżej 13V. To może świadczyć o nie przyjmowaniu ładunku przez baterię. Stąd być może wyższe napięcie w układzie bo akumulator zbyt mało obciąża alternator i nie odbiera prądu.
Ja przede wszystkim zmierzyłbym sprawność akumulatora. Wtedy więcej dowiesz się o jego stanie.
8 lat to wartość, która może już go kwalifikować do wymiany.

Dzisiaj wymieniłem akumulator na Vartę N65. Napięcie ładnie się ustabilizowało. Dzisiaj rano robiłem jeszcze test przy starym aku z włączonymi manualnie światłami jako odbiornikiem większym i wtedy napięcie się elegancko zachowywało, było ładniej stabilizowane. Czyli można powiedzieć, że jest tak jak mówisz, że nie był stary akumulator dobrym odbiornikiem dlatego aż tak napięcie wysoko szło pod 14.7V

Film pozostawiam dla "potomnych" jako przykład sprawnego układu ładowania oraz uszkodzonego akumulatora. Teraz po wymianie widzę, że jest już dobrze. Dodam filmik podobny tylko trochę pojeżdżę aby go doładować i pokazać już finalnie jak powinno być wzorcowo Obecnie jeszcze start/stop nawet nie działa. No i te samochody obecnie tak mają, że jak się wciska gaz to nie ładują a za to jak odejmuje się gaz to daje około 14,4V, płynna jazda to jakieś ~13,6V

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź!

PS
Stary aku Yuasa miał poziom elektrolitu w normie ale pod opornicą siadał poniżej 8,5V w ciągu ~5sek. Na postoju bez obciążenia po zgaszeniu silnika praktycznie natychmiast 12,7V co może być mylące bo to raczej poziom dobrze naładowanego aku

PePerazzi napisał(a):jadę z górki np. to skacze do 14,7V a po wciśnięciu gazu spada nawet do 12V.

Do całości po Robercie dodam tylko, że masz w aucie ładowanie adaptacyjne, sterowane komputerowo.
Program kontroluje stan naładowania akumulatora i są sytuacje w których alternator nie ma "zezwolenia" na ładowanie akumulatora – wówczas widzisz na woltomierzu 12,7 V .
Również gdy drastycznie przyspieszasz komputer odcina ładowanie, żeby więcej koni szło na koło, bo alternator dość mocno przejmuje energię silnika.
Dlatego właśnie podczas hamowania silnikiem zazwyczaj ładowanie przyjmuje wysokie wartości napięcia.
To czy komp decyduje o ładowaniu zależne jest nie tylko od wartości napięcia na akumulatorze, lecz również od temperatury zewnętrznej, obciążenia silnika i stanu jego pracy, pewnie również temperatury samego silnika, i oczywiście od stanu samego akumulatora "wyliczonego" jakimś skomplikowanym systemem biorącym pod uwagę ilości rozruchów, wartości napięcia, ilość motogodzin i pierdylion innych czynnikow zaszytych w aplikacji kontrolnej.

W Twoim przypadku komputer się nie mylił..

Drugiego dnia po wymianie aku po południu uaktywnił się iStop. Do drugiego dnia napięcia ładowania były stabilne i nie spadały poniżej 13,6V.
Dzisiaj 3 dnia po wymianie akumulatora napięcia zachowują się identycznie jak na starym akumulatorze na filmie, w sensie, że ponownie zaczęły tak skakać od 12,3V (+różnica między klemami a pomiarem złącza OBD2 przez ELM).

Przy odpalaniu czuć, że ma kopa w stosunku do starego.

Natomiast podczas jazdy napięcia skaczą non stop tak jak na tym filmiku wyżej. Nawet po wycieraczkach czasem widzę, że przy wskazaniu 12,3V wolniej chodzą. Co ciekawe ich uruchomienie na jakiś czas podnosi napięcie ładowania na postoju po czym znowu spada do ~12,5V.

Normalnie technologia kosmiczna. Nie upieram się, że to wskazuje na uszkodzenie układu ładowania. W końcu na nowym aku (produkcja marzec) kiedy aku był niedoładowany to 2 dni ładował normalnie stałym napięciem.
Martwię się jedynie czy nie uszkadza mi się nowe aku bo coś np. nie gra na sterowniku. Najfajniej jakby ktoś potwierdził że ma podobnie. Z opisu "zadra" wynikałoby że nie mam się czym martwić i jest to normalne.

Generalnie jak załączę ogrzewanie foteli, oświetlenie lub nawet wycieraczki czy dmuchawę na maksa to ładowanie podnosi się do około 13V czyli raczej wygląda to na odcinanie ładowania naładowanego aku i że wszystko jest dobrze z moją Mazdą kiedy nie jest obciążona elektrycznie.

Filmik pozostawiam. Jak ktoś porówna czy też ma takie zachowanie to zmienię opis filmu, jak wygląda ładowanie mazdy w naładowanym aku, bo jak widać jeżeli jest tak jak tu piszemy to takie zachowania nie wskazują na uszkodzenie aku a na zwykłe zachowanie z naładowanym aku, a nie chcę nikogo w błąd wprowadzać w przyszłości.

No i ewentualnie zobaczymy czy znowu nie pojawi się komunikat od którego zacząłem podejście do tematu – że wymagana wizyta w serwisie z powodu problemów z ładowaniem lub uszkodzenie akumulatora , niestety nie pamiętam dokładnie jak on był napisany.

Hejka ,ja już drugi rok jeżdżę z podobnym komunikatem o usterce ładowania i start stopu .W zaprzyjaźnionym punkcie z akumulatorami zbadali jego stan i ma około 80% sprawności, widać że sterownik taką wartość uznaje za małą więc na razie daję sobie spokój z wymianą... Akumulator 2015 rok fabryczny.