Mam problem z nowym akumulatorem. Sprzedawca namówił mnie na coś takiego:
Problemu zaczęły się już na miejscu. Sprzedawcy nie udało się skasować licznika baterii przez złącze ODB. Uznałem, że zrobię to sam za pomocą procedury opisanej tu, na forum.
Po drodze do domu zauważyłem, że i-stop jest niegotowy (akumulator). Ponadto nie świeci się kontrolka i-stop (wcale).
Po powrocie do domu próbowałem przeprowadzić procedurę kasowania licznika baterii. Niestety nie idzie ona zgodnie z założeniem. Kontrolka ładowania albo nie zaczyna migać wcale albo przestaje migać po trzykrotnym wciśnięciu pedały gazu (zgodnie z procedura nadal powinna migać).
Udał mi się za to doprowadzić do sytuacji, że kontrolka i-stop zaczyna migać (wciskanie pedału gazu) na zielono a następnie świeci na zielono. Niestety, po wyłączeniu zapłonu wszystko wraca do punktu wyjścia. Po odpaleniu silnika kontrolka i-stop gaśnie i system nie działa.
Dodam tylko, że i-stop nie działał na poprzednim aku ze względu na niskie napięcie (usterka i-stop i usterka sterowania akumulatorem). Teraz tych błędów nie ma ale i-stop nie działa. Zastanawia mnie ta kontrolka i-stop, która całkowicie gaśnie.
P.S. Wybaczcie, coś mi się ubzdurało, że kontrolka i-stop powinna się świecić na zielono po uruchomieniu silnika. Powinna się świecić ale w momencie działania i-stop. Czyli wygląda na to, że akumulator ma niewystarczające parametry i dlatego i-stop nie działa. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
