Klimatyzacja przerywa grzanie.
Napisane: 30 wrz 2021, 11:54Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Od razu przejdę do rzeczy.
Otóż ponieważ miewam często zmarznięte ręce, to po zagrzaniu silnika robię czasem coś takiego, że zwiększam temperaturę np. na 28 stopni, siłę nawiewu na prawe maksymalną i kierunek nawiewu na siebie i chwilę ogrzewam sobie dłonie. Potem obniżam temperaturę, wciskam "auto" i wszystko wraca do automatycznego sterowania. ALE...
Ostatnio zauważyłem, że jadę sobie już jakieś kilkanaście kilometrów, silnik zagrzany, podkręcam temperaturę, nawiewy na siebie, siła nawiewu na większą i chwilę wieje ciepełkiem na dłonie i za chwilę "pyk" i leci powietrze takie dosłownie letnie. Zaznaczam, że wyłączam wówczas przycisk AC. Zdziwiłem się, wrzuciłem tryb "auto". Ponieważ kabina była nagrzana, to nawiewy momentalnie zwolniły i próbuję jeszcze raz. Nawiewy na siebie, siła zwiększona, temp. na 28 stopni no i niby znów grzeje fajnie i za chwilę znowu " pyk" i wieje ledwo letnim powietrzem.
Co się może dziać? Przypomnę, że robiłem tak nie raz i wiało zawsze gorącym powietrzem, aż sam miałem dość i wystarczająco nagrzałem dłonie. A teraz nagle po chwili dziwny spadek temperatury nawiewu mimo, iż cały czas ustawiona była na 28 stopni.
Czy to jakiś trik systemu sterowania czy coś zaczyna się pinkolić?
Z góry dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam
Od razu przejdę do rzeczy.
Otóż ponieważ miewam często zmarznięte ręce, to po zagrzaniu silnika robię czasem coś takiego, że zwiększam temperaturę np. na 28 stopni, siłę nawiewu na prawe maksymalną i kierunek nawiewu na siebie i chwilę ogrzewam sobie dłonie. Potem obniżam temperaturę, wciskam "auto" i wszystko wraca do automatycznego sterowania. ALE...
Ostatnio zauważyłem, że jadę sobie już jakieś kilkanaście kilometrów, silnik zagrzany, podkręcam temperaturę, nawiewy na siebie, siła nawiewu na większą i chwilę wieje ciepełkiem na dłonie i za chwilę "pyk" i leci powietrze takie dosłownie letnie. Zaznaczam, że wyłączam wówczas przycisk AC. Zdziwiłem się, wrzuciłem tryb "auto". Ponieważ kabina była nagrzana, to nawiewy momentalnie zwolniły i próbuję jeszcze raz. Nawiewy na siebie, siła zwiększona, temp. na 28 stopni no i niby znów grzeje fajnie i za chwilę znowu " pyk" i wieje ledwo letnim powietrzem.
Co się może dziać? Przypomnę, że robiłem tak nie raz i wiało zawsze gorącym powietrzem, aż sam miałem dość i wystarczająco nagrzałem dłonie. A teraz nagle po chwili dziwny spadek temperatury nawiewu mimo, iż cały czas ustawiona była na 28 stopni.
Czy to jakiś trik systemu sterowania czy coś zaczyna się pinkolić?
Z góry dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam