czy można ładować/podładować akumulator zamontowany w komorze silnikowej z zapiętymi klemami?
Mam tu na myśli dedykowany "jakiś" prostownik automatyczny m.in do tego typu akumulatora.
Jeżeli nie to wiadomo, a jeżeli tak to korki wykręcać czy nie trzeba? To aku EFB, więc "troszkę" inny od zwykłego, więc wolę zapytać....
;i jeszcze jedno pytanie – jakbym jednak chciał wyjąć aku i ładować go poza autem co wiąże się z odpięciem klem to po ponownym podpięciu auto nie "zgłupieje", nie pogubi jakichś parametrów i wszystko będzie jak przed odłączeniem akumulatora?
Dzięki za info.
