System i-Stop – różne zagadnienia
Auto stało na parkingu 16 dni.
Po kilku dniach od rozpoczęcia eksploatacji zauważyłem brak działania i-stop.
Na monitorze mam piktogram silnika i klimy na niebiesko, akumulator 95% czasu się nie doładowuje.
Nawet trasa 70 km nie pomogła.
Czasami po kilkunastu km jest wszystko na niebiesko i działa.
Auto ma 5 lat, 150 kkm.
Ki diabeł???
Po kilku dniach od rozpoczęcia eksploatacji zauważyłem brak działania i-stop.
Na monitorze mam piktogram silnika i klimy na niebiesko, akumulator 95% czasu się nie doładowuje.
Nawet trasa 70 km nie pomogła.
Czasami po kilkunastu km jest wszystko na niebiesko i działa.
Auto ma 5 lat, 150 kkm.
Ki diabeł???
Też ładowałem 2 dni a i-stop nie działał, zrobiłem to przed jazdą do ASO , wszystko opisałem na str. 16.Teraz też mi nie działa , ale się nie martwię bo pewnie ten sam objaw co poprzednio...
U mnie mój ponad 5 letni akumulator nie uaktywnia i-stop gdy jadę na światłach mijania, natomiast jest aktywny przy włączonych światłach do jazdy dziennej (nie mam ksenownów ani ledów). Jeśli akumulator wytrzyma, to w październiku będzie miał 6 lat. Mam wprawdzie niski przebieg, bo 47.000 km i póki co nie mam z nim żadnych kłopotów...
Z frontu walki z niedziałającym systemem pragnę donieść, iż system ruszył. Już po podpięciu, symbol aku był niebieski.
Zrobiłem tylko ok. 10 km i na razie, po kilku odpaleniach i 2 km akumulator jest podświetlony.
Reasumując. 2 x po ok 12h + druga seria prostownika i odłączona klema, zdziałały cud.
Zrobiłem tylko ok. 10 km i na razie, po kilku odpaleniach i 2 km akumulator jest podświetlony.
Reasumując. 2 x po ok 12h + druga seria prostownika i odłączona klema, zdziałały cud.
Z tego co gdzieś czytałem to istotna jest też temp. zewnętrzna a teraz jest ciepło , ciekawe czy w moim zadziała?. Tylko nie mam kiedy sprawdzić , a z drugiej strony nie muszę wyłączać non stop
Witam.
U mnie sytuacja była też ciekawa obecnie auto ma najechane 5500 i wczoraj byłem w serwisie gdyż też i stop nie działał mimo ze jednym ciurkiem zrobiłem nawet 600 km i m-hrybryd bateria była pełna a system podpowiadał że jest nie gotowy
Nie pomogło włączanie klimy potem wyłączanie CB ,kamerek i radia itp.
Po pobycie ponad godzinę w serwie okazało się przyczyną było :
Zablokowanie klapy wlotu powietrza czyli jak powiedzieli czynnik mechaniczny, więc posiadacze wszelkich 3 i 6 oraz Cx – wszelkiej maści w nowszych modelach też to może wam wyłączać działanie i-stopu na światłach
U mnie sytuacja była też ciekawa obecnie auto ma najechane 5500 i wczoraj byłem w serwisie gdyż też i stop nie działał mimo ze jednym ciurkiem zrobiłem nawet 600 km i m-hrybryd bateria była pełna a system podpowiadał że jest nie gotowy
Nie pomogło włączanie klimy potem wyłączanie CB ,kamerek i radia itp.
Po pobycie ponad godzinę w serwie okazało się przyczyną było :
Zablokowanie klapy wlotu powietrza czyli jak powiedzieli czynnik mechaniczny, więc posiadacze wszelkich 3 i 6 oraz Cx – wszelkiej maści w nowszych modelach też to może wam wyłączać działanie i-stopu na światłach
Witajcie,
Już kilkukrotnie miałem problem z usterką i-stop (patrz zdjęcia)
Problem pojawia się po uruchomieniu silnika, zwykle po ponownym uruchomieniu znika. Raz trwało to trochę dłużej. Poza niedziałającym i-stop innych objawów nie zauważyłem. Ktoś się spotkał z podobną sytuacją
Już kilkukrotnie miałem problem z usterką i-stop (patrz zdjęcia)
Problem pojawia się po uruchomieniu silnika, zwykle po ponownym uruchomieniu znika. Raz trwało to trochę dłużej. Poza niedziałającym i-stop innych objawów nie zauważyłem. Ktoś się spotkał z podobną sytuacją
U mnie było to samo. Z upływającym czasem coraz częściej. System i-stop potrzebuje sprawności akumulatora (nie naładowania bo to co innego) na poziomie minimum 80%. Żeby wszystko minęło musisz wymienić akumulator. Ładowanie nic nie da.
Nie jest to sprawność akumulatora, a parametr SOC. I nie 80% a dokładnie 65%. Jest cały długi wątek poświęcony temu zagadnieniu na forum Mazdy 6. U nich problem jest poważniejszy i występuje często w stosunkowo nowych autach.
Nie jest prawdą, że ładowanie nic nie da. Zależy jakie ładowanie, a dokładniej to czym. Automatem rzeczywiście mija się z celem. Jest to dokładnie opisane w instrukcji swrwisowej Mazdy dot. ładowania: prąd równy 1/5 pojemności, napięcie 17V. I ściśle określony czas ładowania uzależniony od pomiaru gęstości elektrolitu. Ale automatem nie da się tego zrobić.
Czy można podnieść aku po takim ładowaniu? Mój Panasonic jest tego przykładem. W grudniu 2019, gdy padł I-stop, miał być wymieniony, wciąż jeździ. SOC od 70% do 85% w zależności od pokonanych km i temp zewnętrznej.
Nie jest prawdą, że ładowanie nic nie da. Zależy jakie ładowanie, a dokładniej to czym. Automatem rzeczywiście mija się z celem. Jest to dokładnie opisane w instrukcji swrwisowej Mazdy dot. ładowania: prąd równy 1/5 pojemności, napięcie 17V. I ściśle określony czas ładowania uzależniony od pomiaru gęstości elektrolitu. Ale automatem nie da się tego zrobić.
Czy można podnieść aku po takim ładowaniu? Mój Panasonic jest tego przykładem. W grudniu 2019, gdy padł I-stop, miał być wymieniony, wciąż jeździ. SOC od 70% do 85% w zależności od pokonanych km i temp zewnętrznej.
Jak widać wiele się zmieniło w budowie akumulatorów kwasowych przez ostatnie lata. Ładować w baterię 12 A przy 17 V – duża odwaga. Normalny aku w takich warunkach wybuchnie i tyle z niego będzie.
Chciałbym zobaczyć też prostownik co takie rzeczy potrafi.
Chciałbym zobaczyć też prostownik co takie rzeczy potrafi.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości