Klub MazdaSpeed

Witam. Zakupiłem Mazde CX 3 120 KM Benzyna 2.0, 2017 rok. Wszystko pięknie działa. Pojawił się jednak pewien problem. Przy zakupie było dość mało paliwa w baku. Podjechałem na Orlen, gdzie już powoli brakowało paliwa (podobno w tym samym dniu skończyło się również 95). Przejechałem 150 km do domu. Potem kolejne 100 km do Wrocławia i dopiero w drodze powrotnej pojawił się problem. Silnik w czasie dodawania gazu zaczął przerywać. Był już wieczór. Wszystkie światła włączone. Zatrzymałem się. Silnik na jałowym pracował idealnie. Cicho. Zgasiłem go i ponownie odpaliłem. Bez problemu. Jazda przez kolejne 30 km idealna. I znowu przerywa przy dodawaniu gazu. Jechałem w tym dniu dość spokojnie. Bardzo delikatnie. Na drugi dzień wymieniłem olej i filtry. Podobno filtra paliwa nie ma w tym aucie do wymiany. W czasie jazdy koło domu wszystko z silnikiem super. Jeszcze na wszelki kupiłem nowy akumulator. Dalej wszystko ok. W sobotę pojechałem 300 km i żadnych problemów. Jednak w drodze powrotnej po przejechaniu 150 km znowu problem z szarpaniem Tylko była pewna różnica. Przy pierwszym problemie po jakieś chwili auto wróciło do normalnej pracy. Jednak ostatecznie chwila postoju. Zgasiłem i odpaliłem bez problemu. Jechałem dalej i tak co 50 km. Dwa resety. Auto pod domem po wypakowaniu bagaży odpaliło bez problemu. Równa praca. Były właściciel nie spotkał się z tym problemem. Oferuje wsparcie w ewentualnej naprawie. Jednak sam silnik nie pokazał żadnej ikony, aby sprawdzić jakiś błąd. Czy to może być wina jakiegoś zanieczyszczonego paliwa? Na feralnej stacji zatankowałem do pełna. Wyjeździłem ponad połowę. Wlałem już pewnej stacji 95 super. Czyli niby lepsza jakość. Dłużej na tym jechałem. Jednak wymieszała się po części z poprzednim paliwem.

Trudno wyrokować. Jeśli pociągło jakieś świństwo dna zbiornika to efekty są ciężkie do przewidzenia.... Rozumiem, że teraz po dotankowaniu jest lepiej?

Było lepiej. Jednak kiedy została 1/4 pojemności silnika, to objawy wróciły. Jednak sam silnik nie informuje mnie żadną ikoną o problemach z silnikiem. Zastanawiam się nad przepaleniem tego, co zostało i ponownym zatankowaniu dobrej jakości 95 lub 98. Czytałem tutaj na forum, że 98 podobno nie sprawia problemów temu silnikowi. Mam wrażenie, że ponowne odpalenie silnika resetuje coś w "silniku" czy komputerze. Nie znam się na mechanice, ale wolę wcześniej mieć jakieś rozeznanie przed wizytą u mechanika, który wymienia wszystko w ciemno.

Aktualizacja. Auto ma przebieg 130 000 km. Z pewnych źródeł wyczytałem, że to czas na wymianę świec. Miałem zdarzenie w momencie startu iStop, że pojawił się problem z układem zapłonu. Może iść w tym kierunku.