Klub MazdaSpeed

Chcę kupić stalowe felgi na zimę 16", gdzie na necie można kupić w dobrej cenie i jakości?
Czy nakrętki do kół też są inne czy te z alufelg będą pasować ?

kup uzywane alusy w cenie nowych staloqwek, nie rob tego cx3 do stalowek powinny byc krotsze nakretki, tzn tymi dluzszymi tez przykrecisz kolo ale moga troche odstawac, nie pamiewtam ksztaltu tych nakretek to ciezko mi tak z glowy Ci powiedziec.

pomijając tysiące artykułów w prasie mówiących o plusach jednych i minusach drugich 》wg mnie totalnie pomijalnych (używałem i stalowych i aluminiowych – z zadnymi nie bylo problemu) to:
Stalowe = tanie, brzydkie, funkcjonalne
Aluminiowe = drogie (drozsze), ladne i funkcjonalne

Jeśli jesteś nie jesteś przesadym esteta i auto jest dla ciebie tylko narzędziem do codzienniej pracy i nie podchodzisz do niego emocjonalnie to bierz stalowe. Jeśli wygląd auta jest dla ciebie istotny to aluminiowe. Różnica w cenie będzie ale też nie jakas kosmiczna żeby nie można było jej przetrawic.

Ja jak dareme mowie aluminium is better

Kupiłem stalowe, do ceramic metalic bedà czarne pasować na zimę.

Jeżeli chodzi o stalowe (w moim wypadku 17stki), to cena nowych jest nieznacznie niższa od jakichkolwiek alufelg (nieoryginalnych z Mazdy). Stwierdziłem, że nie opłaca się ich kupować na zimę.

Jeżeli chodzi o 16stki, to wydaje mi się, że można znaleźć tanio nawet używane. Na pewno o stalowe nie trzeba tak dbać (uważać) jak o alufelgi

@xMisiek co za bzdury piszesz odnośnie dbania o stalówki jak i alufelgi
Musisz także dbać zresztą zrób zdjęcie po pierwszej zimie i po drugiej dla porównania podeślę swoje.

Paolo napisał(a):@xMisiek co za bzdury piszesz odnośnie dbania o stalówki jak i alufelgi
Musisz także dbać zresztą zrób zdjęcie po pierwszej zimie i po drugiej dla porównania podeślę swoje.

Wydaje mi się, że alufelgę jest łatwiej zarysować a wtedy to razi po oczach. Myślę, że na stalówce nie widać aż tak bardzo jakichkolwiek zarysowań. Może to być tylko moje odczucie, także przepraszam jeżeli się mylę.

Oczywiście że na stalówkach mniej widać urazy i zniszczenia (bo je można zamaskować), ja w poprzednim aucie miałem już pordzewiałe a co rok po założeniu odpowiednich kołpaków (by dobrze maskowały) wyglądały koła całkiem nieźle , no chyba że by ktoś chciał się przyglądać dokładnie to co innego

Panowie chyba sobie jaja robicie to w lecie też na stalowych bo nie zarysujecie alusów
Popadacie w paranoje.

Ja podzielam zdanie raccmark. Sam na zimę chcę kupić teraz felgi i będe się rozglądał za alufelgami. Dla mnie stalówki są okropne. Jeszcze w samochodach z lat 2000r wyglądają w miare, tak w nowszych furach tylko szpecą auto. Oczywiście to wszystko zależy od ilości pieniędzy jakie chcesz przeznaczyć na Fele.
A jedne i drugie się rysują, tylko że alufelg przy każdym zarysowaniu bardziej szkoda

Ja też bym stalowych nie założył, ale o gustach się nie dyskutuje

W sumie macie rację. Samochód piękny, to nie ma sensu psuć wyglądu stalowymi felgami

rjarek,
proponuje Ci Felgi stalowe hybrydowe Alcar KFZ Hybridrad
https://www.oponeo.pl/felga-stalowa/alc ... 0#19411664

Widziałem je na Octavii i wyglądają bardzo ładnie.

CX-3:
http://www.alcar.pl/96401_PL.htm

tylko dokup sobie kołpaki, bo auto na samych czarnych felgach stalowych bez kołpaków wygląda jak zdezelowany grat