Klub MazdaSpeed

Witam!
Po wymianie opon z 16 które otrzymałem razem z felgami oryginalnymi na 18 które są fabrycznie w skypassion, zapaliła się kontrolka niskiego ciśnienia w oponach w czym tkwi problem, nie wiem czy mam jechać do puścić powietrze czy jakiś czujnik w oponach zwariował?

Wszystko jest w instrukcji. Przy każdej zmianie opon/kół należy zresetować czujniki. Odpalasz auto i przez 3 sęk trzymasz przycisk od ciśnienia w oponach aż pojawi się sygnał dźwiękowy i zaświeci lampka na liczniku. I polecam sprawdzić tez ciśnienie bo opony ze skypassion na którym przypłynęło auto z Japonii miało 3,5 bar nabite:) jak posprawdzałam ciśnienia to wtedy zresetuj czujniki.

Praktykuję taki działanie po każdej kontroli ciśnienia.

Witam
Dodam tylko, że resetu można tylko dokonać gdy auto stoi. Podczas jazdy tas funkcja nie działa.

Też zmieniliśmy opony na letnie osiemnastki, które miały ciśnienie ponad 3 bary.
Nasza instrukcja jest dość lakoniczna dlatego dziękujemy za instrukcje kasowania inspekcji!

Zmieniłem koła na letnie zamieniajac tylne do przodu. Uzupełniłem ciśnienia w oponach do wartości podanych w instrukcji ... i czujnik nie sygnalizuje błędu .
Ciekawy jestem czy wszystko jest ok. czy też system po prostu nie działa ? Napisałem o tym bo różnie można to zachowanie kontrolki interpretować .
Nie mniej jednak zresetuję system by być pewnym działania tego wskaźnika !

Wydaje mi się to normalnym zachowaniem ,koła odpowiednio napompowane to nie ma dużych różnic w średnicy kół

A zmieniałeś rozmiar kół ?

Tak . Z 16" na 18" koła .

Kalkulator bierze dane z czujników abs ,jeśli cztery koła obracają się jednakowo to nic nie pokaże ,nawet po wymianie z 16 na 18 które mają o 7.8 mm większą średnice.Teoretycznie ubytków powietrza na jednakowym poziomie w czterech kołach system nie będzie sygnalizował

Nie masz racji. Po kilkuset metrach powinno od razu wywalić błąd czujników. Rozmiar 16 i 18 się różni średnica jeżeli założone są opony zalecane przez producenta. I mówię to z doświadczenia z moja zmiana 2 tyg temu. Po prostu komputer nie szuka czy jakieś koło się kręci inaczej od innych bo można mieć 4 kapcie na raz. Komputer będzie sygnalizował jakakolwiek zmianę w obrocie kół, inaczej nie trzeba byłoby przy każdej zmianie resetować systemu. A tak jest w instrukcji.

Proponuję spuścić z każdego koła np.1 atmosferę i się przejechać ,jak jest tak jak piszesz to system powinien zasygnalizować .Jutro mam trochę czasu to się pobawię w ten sposób.

Ale tłumacze Ci ze 2 tyg temu zmieniałem zimówki na letnie z 16 na 18. Wszystkie nowe koła sprawdziłem na kompresorze i miały takie samo ciśnienie. Przejechałem może z 200m i kontrolka na liczniku się zapaliła. Poza tym np w instrukcji z tego co pamietam to z przodu i z tylu ma być inne ciśnienie w kołach to skąd auto ma wiedzieć ze No tylne koła maja się szybciej kręcić ( zakładam ze tak jest przy mniejszym ciśnieniu )

nie wiem czy o tym napisali w instrukcji ,ale po resecie komputera auto musi przejechać jakiś odcinek drogi żeby komputer nauczył się jakie są koła ,z tyłu jest większe ciśnienie a więc i średnica powinna być większa i koła tylne obrać się będą wolniej ,po to się resetuje komputer żeby miał punkt odniesienia.Komputer po restarcie uwzględnia tą różnicę i nie wszczyna alarmu,np.zakładając zużyte opony na przednią oś a na tylną nowe jeszcze bardziej zwiększymy tą różnice ale wystarcz zresetować komputer i znów ma punkt odniesienia

Bbogdan dobrze prawisz , dareme89 też ma rację a komputer swoje ... czyli wszyscy mają racje
Przejadę trochę dystansu to przedstawię "swoje racje "
...chciałem powiedzieć – relację !

Hihi Toruńczyku też przedstawię swoją rację 3 razy robiłam już wymianę kół (mam 16'' zimowe i18'' letnie) i ani razu nie zaświeciła mi się ta kontrolka nie ma reguły

Witam.

2 razy wymiana kół i nic się nie zapala jak i nic nie resetowałem może jak prawi Toruńczyk coś się zwiesiło a może wszystko jest ok a może nie aktywowałem systemu. Dodam jeszcze że, koła za każdym razem były wyważane.

Pozdrawiam
Lucek

Dzisiaj się trochę pobawiłem.ciśnienie sprawdzone i jest 2,3 atm.w każdym kole , następnie upuściłem w lewym tylnym kole do 1,5 atm. po 2-3 km w mieście żadnej sygnalizacji,ale przypomniałem sobie że system powinien brać pod uwagę tez warunki jazdy ( między innymi powinien ignorować zmianę prędkości kół w zakrętach itp.)po wyjechaniu na prosty odcinek drogi po kilkuset metrach zaświeciła się kontrolka z oponą ,następnie nie uzupełniając ciśnienia zresetowałem komputer następnie jazda około 5 km.i żadnego komunikatu.Po dopompowaniu do 2,3 atm. zresetowałem komputer ,następnie jazda około 2 km. spuszczam powietrze z czterech kół do 1.5 atm i w trasę kilometr ,dwa a system milczy . Ubytki powietrza w czterech kołach na jednakowym poziomie system odczytuje jako sprawny ( brak różnic w ilości obrotów poszczególnych kół)
Morał z tego taki że system jest, a czy spełnia swoje zadanie to każdy sobie musi odpowiedzieć ,ma bardzo dużą zwłokę zanim cokolwiek zasygnalizuje ,porównując do systemu bezpośredniego, ma tylko jedną zaletę ,nic nie kosztuje jego obsługa.

Brawo, zajęcia praktyczne siłą narodu....
Wnioski? system jest tani w eksploatacji- brak kosztów przy wymianie/naprawie ogumienia, system działa – wykrył spadek ciśnienia w jednym kole.
System nie działa w ekstremalnych przypadkach np. Utrata powietrza we wszystkich kołach. Tylko komu sie coś takiego przytrafiło w czasie jazdy. Oczywiście system nie wykryje działania zawistnego sąsiada który przebił na postoju wszystkie koła, ale to trzeba wykryć przy wsiadaniu.

Miny pracowników stacji benzynowej jak przyjechałem trzeci raz nie do opisania ,a jak czwarty i piąty to nie wiem ,nie spoglądałem w ich stronę